Fundacja rodzinna. Cz. 5 - Małoletni beneficjent. Dziedziczenie.
W obliczu przyszłości pełnej niewiadomych zdarzeń, zabezpieczenie majątku rodzinnego może wydawać się wyzwaniem. Odkryj z nami siłę fundacji rodzinnej - Twojego sprzymierzeńca w budowaniu stabilności dla przyszłych pokoleń. W naszym najnowszym artykule z serii o fundacjach rodzinnych, skupiamy się na roli małoletnich beneficjentów i dziedziczonym przez nich majątku. Poznaj, jak odpowiednio przygotowany statut fundacji może chronić Twoją rodzinę i majątek przed nieprzewidzianymi zawirowaniami losu.
Główny cel fundacji rodzinnej związany jest z zabezpieczeniem rodzinnego bądź firmowego majątku na potrzeby aktualnych beneficjentów oraz przyszłych pokoleń rodzinnych. Kluczowy jest statut fundacji, który powinien przewidywać różne scenariusze życiowe. Szczególnie w rodzinach o zróżnicowanej sytuacji osobistej. Mowa tu między innymi o związkach partnerskich, małoletnich dzieciach, czy też dających się przewidzieć sporach spadkowych.
Przyglądając się bliżej kształtowi fundacji rodzinnej, w której beneficjentem jest małoletnie dziecko, należy zwrócić uwagę, że korzystanie przez nie ze świadczeń nie uda się bez wsparcia innych, dorosłych osób, tj. rodzica, opiekuna prawnego, kuratora sądowego lub uprawnionej osoby sprawującej oficjalną pieczę nad majątkiem. Ponadto każdy beneficjent, w tym małoletni, ma przywilej wykonywania swoich praw organizacyjnych i kontrolnych. Należy do nich chociażby uczestnictwo w zgromadzeniu beneficjentów, gdzie m.in. powołuje się i odwołuje zarząd, zatwierdza sprawozdania finansowe, podejmuje decyzje o podziale zysku lub pokryciu straty. I tu pojawiają się schody. Bezwzględnie trzeba pamiętać o zasadach reprezentacji małoletniego, które są regulowane Kodeksem Rodzinnym i Opiekuńczym. Najważniejsza z nich mówi o tym, że do pełnoletności to rodzic jest zobowiązany władzą rodzicielską do nadzoru nad majątkiem dziecka. Jednocześnie rodzic - bez zgody sądu opiekuńczego – nie może dysponować tym majątkiem, wykraczając poza ramy tzw. zarządu zwykłego. Mowa tu o sprzedaży, darowiźnie, czy nawet długoterminowym najmie mienia, którego wartość przekracza 5 tysięcy złotych. Innymi słowy, jeżeli właścicielem albo współwłaścicielem jest osoba nie mająca ukończonych 18 lat, każdorazowo decyzja dotycząca majątku o wartości przekraczającej wymienioną kwotę, będzie wymagała zgody sądu opiekuńczego. I w praktyce nie jest to czysta formalność, ponieważ sądy nie zawsze taką zgodę wydają.
Zatem - z punktu widzenia finansów osoby małoletniej - nawet ta najlepsza opcja opiekuńcza tj. rodzic, nie daje dużego pola manewru. W związku z tym jeszcze gorzej rysują się perspektywy zarządzania majątkiem małoletniego przez opiekuna prawnego, którego ustanawia sąd w przypadku, gdy rodzice nie żyją, nie mają pełnej zdolności do czynności prawnych, zostali pozbawieni władzy rodzicielskiej. Co prawda opiekunami prawnymi nie są osoby przypadkowe, bowiem sąd zazwyczaj wskazuje je spośród rodziny małoletniego (dziadkowie, rodzeństwo, ciocia czy wujek), niemniej wyobraźmy sobie taką sytuację, gdy fundacją rodzinną i jej wszystkimi zasobami w imieniu wnuka współzarządza babcia. Niczego babci nie ujmując, doświadczenie życiowe i biznesowe pokazuje, że dotychczas była ona co najwyżej menadżerką ogniska domowego i jej wiedza na temat zarządzania firmą jaką niewątpliwie jest fundacja może być dalece niewystarczająca. Szczególnie, jeśli babcia sprawuje zarząd nad fundacją rodzinną wspólnie z sądem opiekuńczym, który zasadniczo nie jest i nie powinien być powołany do zadań biznesowych.
Jeszcze inaczej wygląda sytuacja, kiedy sąd opiekuńczy ustanowi kuratora. Po pierwsze kuratorem małoletniego może zostać wyłącznie adwokat albo radca prawny, który posiada kwalifikacje z zakresu zasad reprezentacji dziecka, tj. praw lub potrzeb dziecka, w szczególności ukończył stosowne szkolenie w tym kierunku oraz dobrze zna problematykę będącą przedmiotem sprawy małoletniego. Jest to niezwykle istotne, ponieważ kurator reprezentuje dziecko w czynnościach dotyczących konkretnej sprawy, a nie ogółu praw i obowiązków małoletniego.
Wracając do fundacji rodzinnej, wydaje się nieprawdopodobne, aby osoby zamożne planujące rejestrację takiej złożonej instytucji prawnej i myślące z troską o zabezpieczeniu majątku na pokolenia, mogły napotkać na problemy związane z sądem opiekuńczym. Otóż tak. Wystarczy przywołać mądrość ludową zawartą w przysłowiu „fortuna kołem się toczy” i zastanowić się nad skutecznymi zapisami statutu fundacji rodzinnej.
Wprowadzenie określonych, konkretnych regulacji ochroni samą fundację, ciągłość decyzyjną oraz zabezpieczy majątek beneficjentów poprzez fakt, że stał się on uprzednio własnością fundacji i będzie świadczeniem należnym w momencie wskazanym przez fundatora. W statucie można zastrzec wyłączenie zarządu zwykłego dla konkretnego mienia, które przypadnie obecnemu małoletniemu, gdy spełnią się zapisane warunki, np.: osiągnięcie wieku, ukończenie studiów, ślub lub inne. Ktoś jednak takim majątkiem powinien zarządzać, aby nie nastąpiło rozproszenie lub deprecjacja wartości. Może się to wydarzyć nawet bez złej woli, ale po prostu z powodu braku odpowiednich kwalifikacji do wykonywania obowiązków, które spadną nagle na barki opiekuna małoletniego. Fundator może w statucie wyłączyć rodzica, dziadka czy krewnego oraz powołać pisemnie i zapisem statutowym kompetentną, jego zdaniem, dowolną, pełnoletnią osobę. W przypadku zarządzania nieruchomościami można to zrobić również poprzez wskazanie w formie aktu notarialnego.
W nagłej sytuacji życiowej, jeśli brakuje takich postanowień woli fundatora, zarząd majątkiem kierowany jest na opisany wyżej tor, czyli do sądu opiekuńczego, rodzica, opiekuna prawnego bądź kuratora. Z kolei istotnym celem przedstawionej regulacji jest prawne oraz faktyczne wyłączenie z zarządu mieniem wskazanych osób i zminimalizowanie ryzyka dla zgromadzonego w fundacji majątku. W oczywisty sposób koresponduje to z ideą fundacji rodzinnej, czyli umożliwia długofalowe czerpanie korzyści przez kolejne pokolenia.
Podsumowując, kluczową rolę fundacji rodzinnej stanowi zabezpieczenie majątku dla obecnych i przyszłych pokoleń, zarówno w kontekście osobistym, jak i firmowym. Istotne jest, aby statut fundacji był starannie przemyślany. Umożliwi to skuteczne reagowanie na różnorodne scenariusze życiowe, szczególnie w przypadku beneficjentów małoletnich. Zarządzanie majątkiem małoletniego przez rodziców, opiekunów prawnych, czy kuratorów sądowych podlega ścisłym regulacjom prawnym, co może znacząco ograniczyć możliwości dysponowania tym majątkiem. Odpowiednie zapisy w statucie fundacji mogą jednak zapewnić ciągłość zarządzania i ochronę majątku, nawet w najbardziej nieprzewidzianych okolicznościach.
Zachęcamy do rozmowy o tym, jak odpowiednio przygotować i zabezpieczyć fundację rodziną dla Twojej sytuacji. Niezależnie od tego, czy chodzi o zarządzanie majątkiem małoletnich beneficjentów, czy inne wyzwania sukcesyjne, Intro Sukcesyjne z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym może być pierwszym krokiem do zabezpieczenia przyszłości Twojej rodziny i majątku.
Zapraszamy na konsultacje! Umów się na sukcesyjne bezpłatne spotkanie i dowiedz się więcej o tym, jak możemy wspólnie zabezpieczyć Twoje dziedzictwo.
Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Mariusz Lemiesz