Czy fundacja rodzinna pomogła firmom w sukcesji?

Czy ustawa o fundacji rodzinnej spełniła swoje zadanie w pierwszym roku obowiązywania? W niniejszym tekście analizujemy dane i opinie zarówno zwolenników, jak i krytyków tej „nowej” formy prawnej. Zastanawiamy się, czy fundacje rodzinne faktycznie ułatwiły procesy sukcesyjne i czy przyniosły polskim przedsiębiorcom oczekiwane korzyści. Zapraszamy do lektury pełnej analizy, która rzuci więcej światła na to skomplikowane zagadnienie.

22 maja 2023 roku weszła w życie ustawa o fundacji rodzinnej. Właśnie mamy pierwszą rocznicę jej obowiązywania. Oczekiwania rynku były ogromne. Eksperci przepowiadali „boom” i wysyp polskich fundacji rodzinnych. Inni ostrzegali, że przepisy ustawy są zbyt liberalne i skłaniają do szukania rozwiązań optymalizacji podatkowych w prowadzeniu bieżącej działalności. Duża grupa przedsiębiorców liczyła na ułatwienie procesów sukcesyjnych, efektywne zarządzanie skupionym
w jednym miejscu majątkiem oraz dalsze inwestowanie i ochronę przed rozdrobnieniem w przypadku wielu spadkobierców. Jak sytuacja wygląda po roku? Firma doradcza Grant Thornton pokusiła się
o raport pt.: „Fundacja rodzinna w liczbach – wnioski po pierwszym roku jej funkcjonowania”.

Obraz polskich fundacji rodzinnych

W wyznaczonym do rejestracji fundacji sądzie w Piotrkowie Trybunalskim dokonano ponad 800 wpisów. Fundatorzy to osoby w wieku 45–54 lata. Najstarsza osoba ma 82 lata, najmłodsza 26.
Taka statystyka może zastanawiać, bowiem o projekcie sukcesyjnym raczej powinien myśleć ktoś, kto założył swoją firmę w latach 80. lub 90., a więc obecnie mniej więcej 70-latek. Tak niski przedział wiekowy, poniżej 55 roku życia, może skłaniać do dwóch wniosków. Po pierwsze, że bardzo świadoma i młoda grupa biznesowa skorzystała z możliwości fundacji dla celów sukcesyjnych.
Po drugie, że rację mieli Ci którzy ostrzegali, że fundacja będzie wehikułem podatkowym w bieżącej działalności operacyjnej.
Organem fundacji jest zarząd. I oto okazuje się, że prezes jest mężczyzną, równolatkiem fundatora. Takich przypadków jest aż 76%. Nie jest to jednak szczególnie zaskakujące. Prezes odpowiada za majątek zgromadzony w fundacji, za jego bezpieczne inwestowanie, za działalność biznesową. Zatem w naturalny sposób prezes powinien być po 40-tce i posiadać adekwatny dorobek managerski. Najstarszy prezes ma 73 lata, najmłodszy 23. Sam fundator najczęściej przyjmuje rolę członka rady nadzorczej. I tu również dominują mężczyźni, bowiem jedynie 14% kobiet zarejestrowanych zostało jako fundatorki–nestorki, a w strukturach własnościowych fundacji tylko 5% to sukcesorki. Wynika to zapewne z dominującego paradygmatu polskiego biznesu przełomu lat 80. i 90. W zdecydowanej większości to mężczyźni zakładali firmy, a kobiety strzegły ogniska domowego. Ten model nadal jest obecny w polskim środowisku biznesowym. Choć z widoczną tendencją do równowagi.
Beneficjentami są najczęściej osoby w przedziale wiekowym 35–54 lata, czyli raczej nie wnukowie
czy nawet dzieci fundatorów. Jest to kolejna wątpliwość dotycząca prawdziwego celu powołania fundacji rodzinnej. Czy na pewno celem była sukcesja pokoleniowa? Ustawa dopuszcza, że beneficjentem może być sam fundator, a zbliżone statystyki lat urodzenia fundatorów i beneficjentów mogą sugerować takie rozwiązania. Albo też fundator nie całkiem dowierza w potencjał sukcesora/beneficjenta i w to, że w przyszłości skutecznie rozporządzi majątkiem. Innymi słowy naturalny spadkobierca, tj. dziecko, być może wnuk, nie jest jeszcze gotowy - zdaniem fundatora - na benefity związane z fundacją rodzinną. To tylko wolne wnioski wynikające z przedstawionych wyżej statystyk.
W pierwszym roku obowiązywania ustawy najwięcej fundacji rodzinnych zarejestrowano
w województwie mazowieckim – 28%. Kolejne regiony to Śląsk i Wielkopolska – po 17%. Najmniejszym zainteresowaniem ta instytucja cieszyła się na Mazurach i Podkarpaciu. Sam proces rejestracji sądowej trwał przeciętnie 4 miesiące.

Fundacje rodzinne w orzecznictwie sądowym

Po 12 miesiącach jawi się obraz złego fiskusa i dobrego sądu. Zazwyczaj interpretacje Krajowej Informacji Skarbowej są niekorzystne dla pomysłów i pewnego rodzaju optymalizacji dokonywanej przez organa fundacji rodzinnych. Przykłady to m.in.: 15% podatku CIT w momencie likwidacji fundacji, 25% podatku od nabytych wierzytelności, czy również 25% podatku za aport nieruchomości z fundacji do spółki. Decyzje fiskusa w swoich orzeczeniach podważają sądy. Spektakularnym przykładem jest spór między KIS i sądami, ale również i same sądy mają różne poglądy w sprawie dołączenia fundacji rodzinnej do zagranicznej spółki osobowej. Taka spółka, podobnie jak polska spółka cywilna, nie płaci podatku. A ponieważ fundacja rodzinna też nie płaci podatku do momentu wypłaty świadczeń beneficjentom, pojawia się obszar do znaczącej optymalizacji. Dotyczy to głównie spółek luksemburskich i cypryjskich, w których to krajach często swoje siedziby mają firmy, które prowadzą działalność operacyjną w Polsce. Fiskus uważa, że fundacja rodzinna powiązana z takim podmiotem powinna płacić podatek sankcyjny 25%, a decyzję tę poparł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (wyrok z 13 marca 2024 roku, III SA/Wa 2753/23). Odmiennego zdania był WSA w Łodzi (9 kwietnia 2024 roku, I SA/Łd 114/24) oraz ponownie WSA w Warszawie (23 kwietnia 2024 roku, III SA/Wa259/24).

Wszystkie wyroki są nieprawomocne, ale dobitnie pokazują problem fundacji rodzinnych w Polsce.
Z jednej strony niezwykle korzystne zapisy ustawy, twierdzi się nawet, że jedne z najbardziej liberalnych na świecie. Z drugiej - nieprzewidywalność interpretacji podatkowo–prawnych. Nie sprzyja to zapewne rozwojowi idei sukcesji w firmach rodzinnych poprzez fundacje rodzinne. A jednocześnie nie promuje samej idei sukcesji.
Odpowiedź na pytanie, czy fundacja rodzinna pomogła firmom w sukcesji, niejednoznacznie i niekategorycznie, ale brzmi ona: NIE. Przynajmniej nie w pierwszym roku obowiązywania ustawy.
Jeśli zastanawiasz się nad założeniem fundacji rodzinnej lub masz wątpliwości co do jej funkcjonowania, kluczowe jest skonsultowanie się z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym. Wsparcie eksperta pomoże Ci zrozumieć zarówno potencjalne korzyści, jak i ryzyka związane z fundacją rodzinną. Umów się na sukcesyjne Intro i podejmuj świadome decyzje, korzystając z wiedzy i pełnego obrazu możliwości, jakie oferuje ta forma prawna. Dbaj o przyszłość swojego przedsiębiorstwa już dzisiaj. Umów się na sukcesyjne intro TUTAJ.

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Mariusz Lemiesz

Planowanie sukcesji przedsiębiorstwa w spółce cywilnej: Klucz do bezpiecznej przyszłości Twojego biznesu

Polski porządek prawny nie przewiduje bezpośrednich regulacji umożliwiających sukcesję spółek cywilnych. Każdy ze wspólników spółki powinien samodzielnie zadbać o przyszłość własnych interesów  jako przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Pozostawienie spółki cywilnej bez zabezpieczenia jej przyszłości skutkuje tym, że w praktyce, z chwilą śmierci jednego ze wspólników, przestaje ona funkcjonować. Kiedy do spółki cywilnej przystąpi spadkobierca zmarłego przedsiębiorcy, to czy taka osoba będzie zorientowana w niuansach prowadzonego biznesu oraz czy stanie się lokomotywą a może hamulcowym dla spółki cywilnej? Pytanie raczej z kategorii retorycznych, ale każdy wspólnik spółki cywilnej czytający ten akapit, powinien odpowiedzieć samemu sobie na to pytanie.

Charakterystyka spółki cywilnej

Z obowiązujących przepisów wynika, że spółka cywilna nie jest podmiotem prawa. Nie posiada osobowości prawnej i podmiotowości prawnej. Co to oznacza w praktyce? Otóż nie może być stroną umów, ani składać oświadczeń woli lub dokonywać czynności prawnych. Wszystkich tych czynności mogą dokonywać wspólnicy spółki cywilnej – to oni występują w obrocie gospodarczym, a nie zaś sama spółka. Spółka cywilna jest wyłącznie umową pomiędzy wspólnikami. Najczęściej pomiędzy osobami fizycznymi prowadzącymi jednoosobową działalność gospodarczą, choć mogą to być również inne podmioty, np.: sp. z o.o. Zawarcie umowy spółki cywilnej określa cel, do którego w obrocie gospodarczym dążą wspólnicy. Nie powoduje to, że w obrocie gospodarczym powstaje nowy podmiot prawa, tak jak ma to miejsce w przypadku spółek prawa handlowego.

Wspólnicy spółki cywilnej mogą zawierać umowy i dokonywać innych czynności prawnych, zarówno wspólnie, jak i osobno. Jeżeli wspólnicy działają wspólnie - w obrocie prawnym uznaje się - że umowę zawiera spółka cywilna, choć zwykle nie ma praktycznej różnicy czy poszczególni przedsiębiorcy zawierają umowę jako spółka cywilna, czy też odrębnie działający przedsiębiorcy.

W związku z tym, że spółka cywilna nie jest podmiotem prawa, nie może ona ponosić żadnej odpowiedzialności za zaciągnięte zobowiązania. Taką odpowiedzialność ponoszą jedynie wspólnicy spółki cywilnej całym swoim majątkiem. Co więcej, za zobowiązania zaciągnięte jako spółka cywilna, wszyscy wspólnicy spółki ponoszą solidarną odpowiedzialność za całość zobowiązań. Solidarność zobowiązania polega na tym, że wierzyciel może wybrać, czy rościć spłatę długu od wszystkich wspólników, czy też od niektórych z nich lub tylko od jednego. Gdyby się okazało, że jeden ze wspólników nie posiada środków finansowych na uregulowanie zobowiązań spółki, to pozostali wspólnicy muszą pokryć nieuregulowane przez niego zobowiązania. Każdy ze wspólników ponosi bowiem odpowiedzialność majątkiem osobistym w pełnej kwocie zobowiązań zaciągniętych w ramach spółki cywilnej. Dla wierzycieli spółek cywilnych takie rozwiązanie jest oczywiście bardzo korzystne. Między innymi z powyższych powodów spółka cywilna wymaga dużego zaufania pomiędzy wspólnikami.

Skutki nieprzygotowanego planu sukcesji dla spółki

W przypadku śmierci jednego ze wspólników może okazać się, że nawet przy najlepszej woli i chęci porozumienia, rozliczenia mogą być bardzo kosztowne finansowo dla pozostałych wspólników oraz dla spadkobierców, tj. rodziny zmarłego wspólnika.

Co do zasady, spółka cywilna (dwuosobowa) ulega likwidacji w razie śmierci jednego ze wspólników. W przypadku spółek o większej liczbie wspólników, nie musi ona automatycznie ulec likwidacji. W obu przypadkach, pozostali wspólnicy muszą jednak spłacić spadkobierców zmarłego wspólnika. Taka sytuacja jest niekorzystna, przede wszystkim dla samej spółki, która musi nagle zabezpieczyć środki finansowe na spłatę. Jak zostało napisane poprzednio – spółka cywilna nie dysponuje bezpośrednio majątkiem. Ten zazwyczaj należy do wspólników. A więc, to wspólnicy powinni z własnego majątku spłacić spadkobierców zmarłego. Jednocześnie, przy przeprowadzaniu likwidacji spółki, nie mogą oczekiwać realnej pomocy ze strony spadkobierców. Z prostego powodu – najczęściej rodziny nie są zaznajomione z realiami prowadzonego biznesu.

Likwidacja spółki cywilnej ma również inne istotne konsekwencje w kontekście bieżącego funkcjonowania i zarządzania, a mianowicie:

– zablokowanie rachunków bankowych spółki do czasu uregulowania spraw spadkowych po zmarłym wspólniku,

– wygaśnięcie pełnomocnictw i upoważnień udzielonych przez wszystkich wspólników,

– wygaśnięcie koncesji, pozwoleń i zezwoleń udzielonych wszystkim wspólnikom,

– wygaśnięcie umów zawartych przez spółkę cywilną w zależności od uregulowań samej umowy spółki.

Jeżeli umowa spółki cywilnej zawiera szczegółowe postanowienia dopuszczające wstąpienie spadkobierców wspólnika do spółki cywilnej, możliwe staje się jej dalsze funkcjonowanie. W takiej sytuacji powstaje jednak niezwykle dużo problemów natury organizacyjnej i finansowej.

Po pierwsze, spadkobiercy wspólnika, niekoniecznie muszą się znać na działalności gospodarczej prowadzonej przez zmarłego. Będą oni mieli prawa do zysku z działalności, ale nie będą w stanie wnieść pracy, umiejętności i doświadczenia koniecznego do dalszego funkcjonowania spółki.

Po drugie, spadkobiercy zmarłego wspólnika muszą być jednomyślni i pełnoletni, aby podejmować wiążące decyzje dotyczące losu spółki. Jeżeli jeden ze spadkobierców nie jest zgodny z pozostałymi spadkobiercami lub przynajmniej jeden ze spadkobierców nie jest pełnoletni, konieczne staje się przeprowadzenie postępowania o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłym wspólniku, a często również postępowania o dział spadku. Dopiero tego rodzaju działania prawne, umożliwiają poszczególnym spadkobiercom formalne wstąpienie do spółki i dokonywanie w niej wiążących czynności prawnych. Postępowania takie są często kosztowne i mogą trwać nawet kilka lat. Prowadzi to do paraliżu decyzyjnego przy konieczności uwzględniania spadkobierców zmarłego wspólnika w podziale zysku.

Po trzecie, spadkobiercy zmarłego wspólnika mogą sprzedać prawa i obowiązki w spółce cywilnej osobie trzeciej. W takiej sytuacji do spółki cywilnej może wstąpić osoba zupełnie obca – nawet konkurencja(!)- która spółki nie zakładała, ani z którą pozostali wspólnicy nie chcieliby prowadzić działalności.

Skutki śmierci wspólnika s.c. dla pozostałych wspólników

Oprócz sytuacji opisanych wyżej, śmierć wspólnika spółki cywilnej niesie ryzyka również dla wspólników, którzy pozostali w spółce. Należy przede wszystkim pamiętać o solidarnej odpowiedzialności wspólników za zobowiązania spółki cywilnej. Jeżeli zatem, wspólnik umiera i pozostawia po sobie spadek złożony również z długów, może się zdarzyć, że pozostawiony majątek nie wystarczy na ich pokrycie. W takiej sytuacji, zgodnie z zasadą solidarnej odpowiedzialności za zobowiązania zaciągnięte przez spółkę, będą odpowiadali pozostali wspólnicy.

Skutki śmierci wspólnika s.c. dla rodziny zmarłego wspólnika

Śmierć wspólnika spółki cywilnej ma negatywne skutki również dla rodziny zmarłego wspólnika. Skoro wspólnik ponosi osobistą odpowiedzialność całym swoim majątkiem za zobowiązania spółki, to w przypadku śmierci wspólnika, zobowiązania te przechodzą również na spadkobierców. Osoby te są zmuszone do uregulowania wszystkich należności – również tych, które wynikają z prowadzonej w spółce bieżącej działalności gospodarczej.

Spadkobiercy zmarłego wspólnika odpowiadają nie tylko za zobowiązania dotyczące udziału zmarłego wspólnika w spółce, ale w związku z solidarną odpowiedzialnością wspólników spółki cywilnej, są oni odpowiedzialni za całość zobowiązań. Dla rodziny zmarłego wspólnika spółki cywilnej, taka sytuacja jest zatem bardzo niekomfortowa, ponieważ spadkobiercy są zobowiązani do regulowania zobowiązań spółki. Jeżeli nie znają się na specyfice prowadzonej przez zmarłego działalności gospodarczej, nie są w stanie w pełni kontrolować spółki. Pozostali wspólnicy, po śmierci jednego z nich, mogą nie być zainteresowani prowadzeniem działalności gospodarczej wraz ze spadkobiercami. Zatem, mogą powołać nową spółkę, przejąć kontrahentów i umowy, pozostawiając jednocześnie w dotychczasowej spółce nieuregulowane zobowiązania, za które odpowiedzialni będą spadkobiercy zmarłego wspólnika. Tego rodzaju sytuacje są niestety możliwe i należy je również brać pod uwagę. Spadkobiercy mogą wprawdzie sądownie dochodzić zapłaty tych kwot od pozostałych wspólników, ale w praktyce, są to sprawy trudne i długotrwałe. Tymczasem spadkobiercy zmarłego wspólnika najpierw muszą uregulować zobowiązania, a dopiero potem dochodzić zapłaty od byłych wspólników na zasadzie regresu

Ze śmiercią wspólnika łączy się nieodmiennie wstrzymanie dochodów uzyskiwanych z działalności spółki – co dla rodziny oznacza spadek stopy życiowej. Brak regularnych dochodów może też mieć znaczenie na przykład dla banku, w sytuacji, gdy kredyt został zaciągnięty przez wspólnika, a był poręczony lub zabezpieczony w jakikolwiek sposób przez małżonka zmarłego wspólnika. Może dojść do wypowiedzenia przez bank umowy kredytowej z jednoczesnym żądaniem natychmiastowej spłaty przez małżonka. Zazwyczaj jednorazowo, i nie dłużej niż w ciągu 30 dni.

Podsumowanie

Przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej narażeni są na większe ryzyka, niż przedsiębiorcy prowadzący działalność w formie innych spółek. Ryzyka te kumulują się w chwili śmierci jednego ze wspólników, co generuje duże problemy organizacyjne i finansowe dla samej spółki, ale jednocześnie dla rodziny zmarłego wspólnika i pozostałych wspólników.

Zaplanowanie sukcesji spółki cywilnej jest tożsame z planem sukcesji dla jednoosobowego przedsiębiorcy. Należy wykorzystać te same mechanizmy, między innymi ustawę o zarządzie sukcesyjnym, przygotowanie poprawnych testamentów, wdrożenie pełnomocnictw i dyspozycji na wypadek śmierci. I rzecz kluczowa – bezwzględnie trzeba posiadać gwarancje finansowe na niespodziewaną spłatę spadkobierców wspólnika lub samych wspólników.

Inwestycja w zaplanowanie sukcesji spółki cywilnej przez poszczególnych wspólników na pewno się zwróci, ponieważ koszty zaplanowania sukcesji są zawsze znacząco niższe, niż koszty, które w przypadku niezaplanowanej sukcesji musi ponieść rodzina i wspólnicy zmarłego wspólnika spółki cywilnej. Jednocześnie rozważając scenariusz optymistyczny, plan sukcesji pokoleniowej można też zrealizować w dowolnym momencie. Będzie to swoisty plan wyjścia ze spółki i zakończenia działalności gospodarczej oraz rozpoczęcia rentierskiej emerytury. Gotowy plan sukcesyjny, wsparty odpowiednimi gwarancjami finansowymi, to świetne narzędzie planowania prywatnej przyszłości przedsiębiorcy, także przyszłości jego rodziny.

Nie czekaj na nieprzewidziane zdarzenia. Skontaktuj się z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym już dziś. Umów się na bezpłatne spotkanie, abyśmy mogli razem opracować spersonalizowany plan sukcesji dla Twojego biznesu. Zapewnij sobie i swoim bliskim bezpieczeństwo finansowe na przyszłość. Wypełnij poniższy formularz kontaktowy i zadbaj o przyszłość swojej firmy już teraz.

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Lemiesz

Pełnomocnik lub prokurent w Firmie Rodzinnej

Artykuł polecany jest szczególnie prowadzącym firmę w formie jednoosobowej działalności gospodarczej lub spółki cywilnej. Zagrożenia, o których zazwyczaj się nie myśli lub się o nich nie wie – są niestety wysokie, a konsekwencje mogą „dotknąć” najbliższych. Tymczasem, wystarczy kilka prostych rozwiązań, aby poczuć się bezpiecznie oraz spać spokojnie. Jednocześnie, dzięki podjęciu opisanych w artykule kroków, można w przyszłości łatwo dokonać SUKCESJI POKOLENIOWEJ, w prowadzonej przez siebie Firmie Rodzinnej.

Prokura w Działalności Gospodarczej: Nie Tylko dla Dużych Przedsiębiorstw

Pojęcia, jak – prokurent, prokura, pełnomocnictwo – zazwyczaj są kojarzone z tzw. dużym biznesem. Ale nie jest to prawidłowe, gdyż nawet drobny przedsiębiorca – może i powinien – udzielać  prokury w swojej działalności. Szczególnie w sytuacji, kiedy sam jest ograniczony wieloma codziennymi obowiązkami. Prokurent będzie wspierał go w różnych czynnościach, związanych przede wszystkim z bieżącym prowadzeniem firmy. Może być nim wyłącznie osoba fizyczna posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych. Do sprawowania tej funkcji należy wybrać jednostkę, którą obdarza się dużym zaufaniem i która posiada odpowiednie kompetencje. Reprezentując przedsiębiorcę, prokurent uczestniczy w obrocie gospodarczym, ale i ponosi ryzyko biznesowe. Jego uprawnienia są dosyć szerokie i obejmują wszystkie czynności sądowe i pozasądowe, które dotyczą prowadzenia przedsiębiorstwa. Przykładowo będą to: reprezentowanie firmy w imieniu przedsiębiorcy przed wszystkimi sądami i urzędami, negocjowanie i zawieranie umów cywilnoprawnych (np. umów sprzedaży, dzierżawy, czy najmu), zaciąganie kredytów i pożyczek oraz zawieranie umów o pracę. Dodatkowo, prokurent będzie dbał o kondycję finansową firmy, czy też zarządzał należnościami i zobowiązaniami. Prokurent może być w każdym czasie ustanowiony i odwołany bez ponoszenia dodatkowych kosztów (np. notarialnych), czy spełnieniu specjalnych procedur. Kiedy przedsiębiorca uzna, że prokurent się nie sprawdza lub wypełnił swoją rolę, zwyczajnie może go odwołać. Wystarczy forma pisemna, podobnie jak i do powołania.

Pełnomocnictwo i Prokura: Jak Skutecznie Zarządzać Twoją Firmą?

W tym miejscu warto podkreślić różnice pomiędzy prokurą a pełnomocnictwem, gdyż nie są to pojęcia identyczne. Po pierwsze prokurę może ustanowić wyłącznie przedsiębiorca wpisany do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEiDG) lub Krajowego Rejestru Sądowego. Po drugie, prokurentem może być wyłącznie osoba fizyczna, mająca pełną zdolność do czynności prawnych. Ponadto prokurent z mocy prawa upoważniony jest do czynności zarówno sądowych, jak i pozasądowych, które są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Nie ma przy tym znaczenia, czy owe czynności mieszczą się w zakresie zwykłego zarządu, czy też go przekraczają.

Natomiast pełnomocnictwo może być udzielone przez każdą jednostkę, nie tylko przez przedsiębiorcę. Pełnomocnikiem może być osoba fizyczna (małżonek, dziecko, pracownik itp.), jak również osoba prawna, np. biuro rachunkowe, czy kancelaria prawna. Pełnomocnictwo ogólne dotyczy czynności związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa, np.: zawierania umów, przyjmowania płatności, reprezentowania przed urzędami i sądami. Jest więc zbliżone do roli prokurenta. Jednak to przedsiębiorca może ustalić konkretny zakres ograniczając ryzyko biznesowe. Udziela się pełnomocnictwa w określonych sprawach, obejmujących pewien powtarzalny typ czynności, np. do zawierania umów najmu. Jest to pełnomocnictwo rodzajowe. W niektórych sprawach pełnomocnik musi się posłużyć pełnomocnictwem udzielonym do jednej konkretnej czynności, zwykle w formie aktu notarialnego. Jest to tzw. pełnomocnictwo szczególne, wymagane w bardzo istotnych kwestiach, np. sprzedaży przedsiębiorstwa w imieniu właściciela, czy obciążenie hipoteką firmowej nieruchomości.

Jak wspomniano – prokurę, czy pełnomocnictwo – należy ustanowić w formie pisemnej (pod rygorem nieważności) lub opublikować on-line informację o pełnomocniku lub prokurencie w CEIDG. Ma to takie same skutki prawne, jak udzielenie pełnomocnictwa na piśmie. Dane w CEIDG będą widoczne dla kontrahentów, innych przedsiębiorców, czy urzędów. Zatem, do załatwienia sprawy urzędowej, nie trzeba dostarczać dokumentu pełnomocnictwa, ani płacić opłaty skarbowej za ustanowienie pełnomocnictwa.

Przedsiębiorca może zmienić swoją decyzję w każdej chwili. Jeśli tego nie zrobi, pełnomocnictwo wygaśnie po upływie okresu, na który zostało udzielone lub po realizacji czynności (np. sprzedaży firmy). W oczywisty sposób wygaśnie wraz ze śmiercią pełnomocnika lub przedsiębiorcy. Prokura z kolei, wygasa z chwilą upadłości, likwidacji firmy, śmierci prokurenta lub utraty przez niego zdolności do czynności prawnych (np. w wyniku popełnienia przestępstwa).

Uwaga, śmierć przedsiębiorcy nie powoduje wygaśnięcia prokury. Jest to kluczowa informacja związana z kontynuowaniem działalności, SUKCESJĄ POKOLENIOWĄ, bezpieczeństwem finansowym firmy i rodziny. Często prokurent jest lepszym naturalnym następcą przedsiębiorcy, niż mało zaangażowana w tematy biznesowe najbliższa rodzina. Oczywiście, prokurent może jak najbardziej być członkiem rodziny.

Podsumowując – korzyści z ustanowienia w firmie prokurenta lub pełnomocnika: od bieżącego wsparcia przedsiębiorcy w prowadzeniu firmy – do bezpiecznej kontynuacji i zapewnienia finansowej ciągłości dla rodziny w sytuacji nagłej.

Bardzo istotna informacja na zakończenie. Prokurent lub pełnomocnik wspiera biznes za życia przedsiębiorcy. Zarządca sukcesyjny wspiera rodzinę i rodzinny biznes po jego śmierci. Warto pamiętać o tej istotnej różnicy. Mimo, że prokura nie wygasa, to ustawodawca przewidział w polskim prawie szczególny instrument prawny – ZARZĄD SUKCESYJNY – na wypadek śmierci przedsiębiorcy, o czym pisaliśmy we wcześniejszych artykułach.

Zapewnij Bezpieczną Przyszłość Twojej Firmy: Umów Się na Spotkanie z Doradcą Sukcesyjnym

Zrozumienie i właściwe zarządzanie rolą prokurenta i pełnomocnika to klucz do sukcesu i bezpieczeństwa Twojej Firmy Rodzinnej. Nie ryzykuj przyszłości swojego biznesu i rodziny – umów się na spotkanie z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym z Krajowej Izby Doradców Sukcesyjnych. Wspólnie opracujmy plan, który zagwarantuje bezpieczną przyszłość dla Ciebie i Twojej firmy. Wystarczy, że uzupełnisz formularz poniżej

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Lemiesz

https://www.youtube.com/watch?v=XAE-ctKcxdA&ab_channel=WSB-NLU

Fundacja rodzinna. Nowa instytucja w polskim prawie

Od dnia 22 maja 2023 roku w polskim prawodawstwie, głównie skupionym wokół biznesu, zaistniała nowa instytucja – Fundacja Rodzinna. Podstawowym jej celem jest bezpieczna kumulacja rodzinnego majątku w jednym miejscu, pomnażanie go oraz dysponowanie nim przez kolejne pokolenia członków rodziny. Proponowane w ustawie rozwiązania są liberalne i budzą pozytywne opinie.

Czym jest Fundacja Rodzinna?

Początki nie były łatwe. Choćby sama nazwa „fundacja”. Według naszej Konstytucji, to organizacja powoływana w celach społecznych. W świadomości społecznej, fundacja jako organizacja pożytku publicznego, służy dobru publicznemu i dobroczynności. Stąd przeciwnicy nazwy Fundacja Rodzinna, którzy uważają, że jej biznesowa funkcja może zakłócić pozytywny odbiór społeczny pierwotnej instytucji fundacji. Rozważano zatem inne nazwy, takie jak: „fundusz rodzinny”, „beneficjum rodzinne”, „powiernictwo rodzinne”. Nazwy te, kojarzone są bardziej z rynkiem kapitałowym oraz finansowym jako instrumenty inwestycyjne. Ponadto, w Polsce jedynymi podmiotami uprawnionymi do zarządzania funduszami, czyli inwestowania powierzonych środków pieniężnych, są wyłącznie Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych. Zatem ostatecznie ustawodawca pozostał przy pierwotnie planowanej nazwie – Fundacja Rodzinna.

Wydaje się to bardzo rozsądne, a tocząca się w mediach kampania informacyjna, jednoznacznie lokuje ją wręcz jako nazwę własną, przypisaną sferze biznesowej.

Co ciekawe - nie jest to właściwe skojarzenie. Zapewne w pierwszym okresie funkcjonowania, zdecydowana większość zarejestrowanych Fundacji Rodzinnych będzie dedykowana biznesowi i założą je przedsiębiorcy. W kolejnych latach będą powstawały Fundacje Rodzinne o znacznie szerszym charakterze, niż tylko mające na celu zabezpieczenie majątków biznesowych. Warto w tym miejscu podkreślić, że obecnie każdy może zostać fundatorem i założyć dla swojej rodziny, ochrony  majątku, jego pomnażania swoją własną Fundację Rodzinną.

Cel Fundacji Rodzinnej  

Aby powstała Fundacja Rodzinna, należy spełnić m.in. taki warunek – wartość wniesionego majątku musi wynosić co najmniej 100 tys. zł. Następnie fundacja przejmie zarządzanie tym majątkiem, korzystając z uprzywilejowanej pozycji  podatkowej czy spadkowej. Przepisy są na tyle liberalne, że praktycznie wszystkie zasady i mechanizmy funkcjonowania Fundacji Rodzinnej mogą być ustalone dowolnie i samodzielnie przez fundatora w formie statutu tworzącego ten podmiot. Warto zatrzymać się na chwilę w tym miejscu. Utworzenie Fundacji Rodzinnej powinno być zawsze poprzedzone Konstytucją Firmy Rodzinnej, czyli dokumentem szczegółowo regulującym relacje pomiędzy rodziną a przedsiębiorstwem, powstałym w wyniku uzgodnień przez członków rodziny. Konstytucja Rodzinna określa m.in.: prawa i obowiązki członków rodziny, organy rodziny, wartości i zasady którymi powinni kierować się członkowie rodziny, politykę ich zatrudniania i zwalniania, sposób wynagradzania członków rodziny (zarówno zaangażowanych, jak i nie pracujących dla firmy rodzinnej) itd. Dopiero, mając uzgodnioną treść Konstytucji Firmy Rodzinnej, można ją wnieść bezpośrednio do statutu Fundacji Rodzinnej jako obowiązujące normy. W praktyce, często na tym etapie dochodzi do głębokiego konfliktu między członkami rodzinny. Wówczas tworzenie Fundacji Rodzinnej zwyczajnie nie ma sensu. 

Wracając do podstawowego celu ustawodawczego, tj.: sukcesji biznesowej, czyli zaplanowanego dziedziczenia firmy, przekazania jej dzieciom, kontynuacji działalności w kolejnym pokoleniu, należy stwierdzić, że Fundacja Rodzinna dla pewnej części przedsiębiorców i ich najbliższych, może być dobrym rozwiązaniem. Chroni wypracowany majątek przedsiębiorcy przed utratą i rozdrobnieniem przez spadkobierców, których przedsiębiorca nie widzi w roli następców. Zabezpiecza przed nieuczciwym przejęciem firmy i zapewnia finansowanie rodziny (lub osób spoza rodziny wskazanych przez fundatora jako beneficjentów) przez wiele kolejnych lat.

Ryzyko Fundacji Rodzinnej

Rejestrując Fundację Rodzinną, warto pamiętać, że tworzymy kolejną „firmę”, którą będziemy musieli zarządzać, ponieważ nie jest ona narzędziem typu „perpetuum mobile”. Rozważając zalety tej instytucji, pomija się fakt, że wniesienie majątku do fundacji jest tylko pierwszym krokiem biznesowym. Żeby majątek pracował na rzecz fundatora oraz rodziny, musi być pomnażany. Obszar korzystnego opodatkowania Fundacji Rodzinnej został przez ustawodawcę zawężony do sprzedaży i wynajmu nieruchomości, przystępowania do spółek handlowych oraz funduszy inwestycyjnych, obrotu papierami wartościowymi, udzielania pożyczek spółkom zależnym. Poza tym, fundacja może działać w obszarze stricte rolniczym, tj.: produkcji roślinnej i zwierzęcej oraz gospodarki leśnej. Tylko powyższe zakresy są korzystne podatkowo. Konkretnie, jest tu zwolnienie z podatku w momencie wniesienia mienia do fundacji z tytułu pomnażania zysku oraz preferencyjna stawka CIT 15% przy wypłacie na rzecz beneficjentów. Prowadzenie wszystkich innych działalności gospodarczych skutkuje m.in.: opodatkowaniem stawką CIT 25%, automatyczną utratą zwolnienia podmiotowego z podatku CIT, czy brakiem możliwości skorzystania z preferencji podatkowych. Warto podkreślić, że biorąc pod uwagę możliwe podwójne opodatkowanie CIT oraz ewentualne opodatkowanie PIT, łączne efektywne obciążenie wypłacanych dochodów z Fundacji Rodzinnej może wynieść nawet 47,5% (CIT od bieżących dochodów i wypłaty oraz PIT od wypłaty na rzecz beneficjentów). Podkreślmy, że Fundacja Rodzinna nie jest, i nie powinna być, instrumentem wykorzystywanym w celu optymalizacji podatkowej, ponieważ jest to niezgodne z istotą tej instytucji i może narazić na daleko idące sankcje.

Fundacja Rodzinna jest nową formą prowadzenia działalności gospodarczej, w konsekwencji czego podatna jest na zmiany i rozbieżności interpretacyjne. Powołanie fundacji powinno stanowić przemyślaną decyzję, poprzedzoną szczegółową analizą prawną i podatkową, a przede wszystkim przeprowadzeniem wcześniejszych wdrożeń sukcesyjnych zabezpieczających firmę, majątek prywatny i  rodzinę. Jej utworzenie powinno być uwarunkowane napisaniem Konstytucji Firmy Rodzinnej. Doceniając wprowadzenie do polskiego porządku prawnego nowej instytucji prawnej, trzeba podkreślić, że Fundacja Rodzinna to nie jest sukcesja pokoleniowa oraz nie jest i nie będzie rozwiązaniem dla wszystkich.

Czym jest sukcesja? Na czym polega transfer wiedzy, władzy i własności? Czym jest mapa sukcesyjna oraz raport nestora? Jak zabezpieczyć roszczenia zachowkowe? Odpowiedzi na te, i wiele innych pytań, szukaj w kolejnych artykułach na stronie Krajowej Izby Doradców Sukcesyjnych. 

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Lemiesz

https://youtu.be/XAE-ctKcxdA?si=XfvWhpI820x9eaNJ
Zapisz się do newslettera Krajowej Izby Doradców Sucesyjnych na poniedziałki z Sukcesją!
Podaj swój adres e-mail i bądź na bieżąco - nie będziemy SPAMować!
Dziękujemy za zapis!
We respect your privacy. Your information is safe and will never be shared.
Ribbon
Na pewno? Obiecujemy, że będziesz zachwycony.
×
×
WordPress Popup