NIE CHOWAJ GŁOWY W PIASEK - fragment książki "Biologika Sukcesji"

W prezentowanym dziś fragmencie książki "Biologika Sukcesji", Paweł Piotr Nowak odsłania przed nami prawdę o wyzwaniach sukcesji w przedsiębiorstwach lat 90. i ujawnia, dlaczego tak wielu przedsiębiorców unika tego tematu. Czy masz gotowość zmierzyć się z prawdą i zabezpieczyć przyszłość swojej firmy? Zapraszamy do lektury.

"Skoro już wstępnie określiliśmy to, kim jest przedsiębiorca lat 90., posiadamy podstawowy wgląd w jego strukturę rodzinną i panujące wtenczas warunki na linii rodzina – biznes, zajmijmy się poszczególnymi składowymi procesu sukcesyjnego, konfrontując je z wiedzą płynącą z różnych dyscyplin.

„Przygotowanie i pokazanie dzieciom komponentów SUKCESJI, w formie wy tycznych i instrukcji sukcesyjnych, jest JEDNYM Z NAJWAŻNIEJSZYCH egzaminów z rodzicielstwa. Ukazuje się wtedy wszystko, czego nauczyliśmy nasze dzieci. Widać wtedy jak na dłoni miłość i wdzięczność, ale też dumę, zazdrość i głupotę. Jawna rozmowa oparta o prawdę z potomkami na temat SUKCESJI, to dla wszystkich bardzo ważna życiowa lekcja. Szczególnie jeśli na szali «być albo nie być» jest przedsiębiorstwo” (.P.P. Nowak, Przewodnik Sukcesyjny. Wytyczne i instrukcje, Wyd. Ruthenus, Krosno 2018.)


Gdy Sukcesja pozostaje w rodzinie tematem TABU, powoduje stan decyzyjnego zawieszenia. Tak samo zachowują się zwierzęta w stanie zagrożenia. Reagująca OŚ HPA, którą tworzą: przysadka mózgowa, nadnercza i podwzgórze, pracuje wtedy na 110% mocy. A co dokładnie robi? Ta część mózgu nie jest kreatywna, nic nie tworzy. Reaguje na stres, popychając nas do walki, ucieczki, albo do udawania, że nic się nie dzieje. Otóż zwykle organizm, a dokładniej tzw. gadzia część mózgu, reaguje na poczucie zagrożenia unikaniem niebezpieczeństwa, poprzez zamrożenie, odrętwienie, zastygnięcie w bezruchu, wprawienie ciała w stan zupełnie pozbawiony emocji i racjonalnego myślenia.


Akcja setek lub tysięcy filmów zrealizowanych przez National Geographic toczy się według tego scenariusza. Jak zazwyczaj się on kończy? Złapana ofiara ostatecznie wije się w agonii. Drugi scenariusz to ucieczka lub walka. Ale ucieczka dokąd? U zwierząt sytuacja wydaje się oczywista, ponieważ dzięki adrenalinie posiadają większą moc. Przepustowość naczyń krwionośnych zwiększa się wtedy kwantowo. U jeleni ucieczka po przegranej walce o wpływy podczas rykowiska, często kończy się śmiercią z powodu zawału mięśnia sercowego. U ludzi silny stres związany z przegraną w biznesie również często kończy się ciężkim zawałem, w najlepszym wypadku – nie prowadzącym do śmierci.


Istnieje duża dysproporcja między tym, co ma do stracenia drapieżnik i jego ofiara. W przyrodzie nosi to nazwę syndromu gazeli. Otóż uciekająca gazela, która jest przysmakiem tygrysów, może pomylić się tylko raz. Polujący tygrys może „pomylić się” wiele razy. Wszak dla tygrysa stawką w grze jest tylko jeden posiłek, dla gazeli – życie. Niestety, w SUKCESJI nie jesteś tygrysem. Nieudane pierwsze podejście do tematyki SUKCESJI, co do zasady kończy się brakiem drugiego podejścia. W SUKCESJI nie możesz pomylić się kilka razy. Działaj metodą japońską. Trzy razy mierz i raz tnij.

Dla przedsiębiorcy stawką w grze jest jego FIRMA. Ludzie stosują bardziej wyrafinowane sposoby unikania zagrożenia niż jaszczurka, potrafią używać wielu wybiegów i włożyć wiele energii w to, by nie zmierzyć się z prawdą o sobie. W tym celu będą wypierać, tłumić, omijać, zaprzeczać, mamić, zwlekać i odraczać. W pra cy Doradcy Sukcesyjnego taka postawa Nestorów nazywana jest prokrastynacją, a w przypadku osób „niezastąpionych” cezaromanią. Jeżeli stawką jest przetrwanie przedsiębiorstwa przez następne pokolenia, właściwym działaniem zapewniającym skuteczny i trwały transfer Wiedzy, Władzy i Własności, nie jest trwanie w bezruchu albo ucieczka od tego tematu. Nie zdadzą się tu one na nic. Między innymi z takich powodów jedynie 13% firm w Polsce działa w drugim pokoleniu.


Dlaczego tak się dzieje? I znowu potrzebujemy flirtu z biologią. Otóż Nestor, czyli Samiec Alfa, który w latach 90. zakładał firmę, posiadał w sobie geny odzyskanej wolności, odwagi, walki i ochoty aby zmieniać świat. Pracował ile tylko mógł, siedem dni w tygodniu, ponad siły, ponad wytrzymałość, często płacąc za to wysoką cenę utraty zdrowia. W tym czasie jego dzieci, czyli Sukcesorzy, otaczane były opieką i szczególną troską matki, która starała się wyrównywać brak poświęcania uwagi dzieciom przez nieobecnego ojca. Występująca w zastępstwie Nestora matka, przejmowała zadania, które w dynamice rodzinnej nazywane są energią męską, a które nie przynależą do ról biologicznych kobiet. Prawie zawsze dzieciom przyjdzie za to zapłacić wysoką cenę. Jeśli nie w tym pokoleniu, to w następnym. Szczególnymi rodzajami chorób lub jeszcze bardziej szczególnymi schematami życiowymi. Epigenetyczne programy „ponad genem” odtworzą się w różnych wariacjach w kolejnych pokoleniach. W chorobach, w zachowaniach i uwikłaniach, które są częścią tejże lojalności. To pewne.

Lojalność rodowa jest niczym czubek góry lodowej, której wierzchołek mówi nam wyłącznie o tym, że góra istnieje. Pod taflą wody, czyli umownie – naszej świadomości, znajduje się bowiem cała historia SUKCESJI, czyli kontynuacji, tło, cień i legenda. Dla wnikliwych – instrukcja obsługi wraz z komentarzem samego Boga. Pod kolejnymi warstwami odnaleźć możemy, choć najczęściej nie znajduje my, prawdy przysłów: „jaki ojciec, taki syn”, „jaka mać, taka nać”, „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”, „niedaleko pada jabłko od jabłoni” itp. Epigenetyka i Imprinting genomowy poprzez formę molekuł emocji, a dokładniej rzecz ujmując poprzez trwały zapis w molekułach białkowych na powierzchni ludzkich komórek, trzymają swoistą „rozpiskę” (ciała opioidowe) dzisiejszych przekonań – i na tym etapie książki mówiąc jeszcze ogólnie – instrukcję obsługi SUKCESJI. W kolejnej części tej książki przyjrzymy się temu wszystkiemu bliżej."

Paweł Piotr Nowak, BIOLOGIKA SUKCESJI. Sezon I: Świadomość, Krosno 2023

"Biologika sukcesji" to nie tylko książka – to kompleksowy przewodnik po emocjach, biologii i biznesie. Dzięki niemu zrozumiesz, jak kluczowe jest przygotowanie do przekazania firmy kolejnemu pokoleniu. Nie zwlekaj, zanurz się w tej wyjątkowej lekturze i zabezpiecz przyszłość swojego przedsiębiorstwa.

Kliknij w link i przeczytaj całą książkę "Biologika Sukcesji".
Dla pełnego zrozumienia umów się na Intro Sukcesyjne i dowiedz się, jak planować swoją sukcesję z ekspertem!

Fundacja rodzinna. Cz. 8 – Najważniejsze pytania i odpowiedzi

Odkryj tajniki fundacji rodzinnej - Twojego "rodzinnego skarbca"! Fundacja rodzinna to wyjątkowa forma prawna, która pozwala zabezpieczyć majątek na przyszłość, poprzez efektywne zarządzanie nim w imieniu beneficjentów. W niniejszym tekście odpowiadamy na najważniejsze pytania dotyczące tego narzędzia, pomagając zrozumieć, jak może ono służyć Twojej rodzinie czy biznesowi. Od kwestii zakładania fundacji, przez zarządzanie, aż po możliwości i obowiązki, które niesie za sobą jej prowadzenie—przybliżamy wszystko, co musisz wiedzieć, aby podjąć świadomą decyzję o jej założeniu.

Fundację rodzinną można utworzyć w kilku celach. Celem może być zgromadzenie rodzinnego majątku w jednym bezpiecznym miejscu, zarządzanie nim w interesie beneficjentów czy też spełnianie świadczeń na ich rzecz. Dlatego też fundację rodzinną określa się nieraz mianem „rodzinnego skarbca”. I nie jest to określenie na wyrost. O tym właśnie piszemy poniżej, odpowiadając na najistotniejsze pytania dotyczące tej nowej instytucji prawnej w Polsce.

Czym jest fundacja rodzinna ?
Obecnie firmy rodzinne, w Polsce prowadzone najczęściej w formie jednoosobowych działalności gospodarczych, czasem spółek osobowych, najrzadziejspółek kapitałowych, nie mają jednoznacznych i jednolitych narzędzi prawnych, finansowych, psychologicznych i strategicznych, które gwarantowałyby pełną kontrolę nad sukcesją czy utrzymaniem firmy w kolejnych pokoleniach. Stworzenie w ustawie modelu fundacji rodzinnych zdecydowanie to ułatwia. Fundacja rodzinna de facto przejmuje na własność zasoby, bezpiecznie je gromadzi i gwarantuje wielopokoleniowe korzystanie z profitów. Wyklucza ryzyko roztrwonienia dorobku przez błędne lub nieumiejętne decyzje następców prawnych.

Kto może założyć fundację rodzinną?
Nieco błędnie uważa się, że fundacja rodzinna jest dedykowana dla biznesu. Owszem, to przedsiębiorcy szczególnie skorzystają na jej powołaniu. Niemniej każdy może zostać fundatorem swoje własnej fundacji rodzinnej. Na przykład manager, lekarz, sportowiec, muzyk, aktor. Wystarczy dysponować majątkiem w wysokości 100 tysięcy złotych w dowolnej formie. Gotówka, nieruchomość, dzieła sztuki, akcje, prawa autorskie itd.

Ile kosztuje powołanie fundacji?
Poza wspomnianym wkładem, wynoszącym 100 tysięcy złotych, należy przede wszystkim zgodzić się na koszty doradztwa prawnego, księgowego, podatkowego, strategicznego. Ile wyniosą?
Będzie to zależało od konkretnego pomysłu fundatora na zarządzanie swoim majątkiem, skalę trudności przygotowania statutu i tak naprawdę od wysokość jego majątku. Nie bez znaczenia przy szacowaniu tych kosztów będą miały także doświadczenie, kwalifikacje
i marka doradców. Przyjmijmy, że 1% wartości zabezpieczanego majątku to dolna granica kosztów. Pozostają też koszty administracyjne i sądowe, ale to drobne kwoty wobec powyższego.

Kto zarządza fundacją?
Jednym słowem: Zarząd. Ponadto pieczę nad fundacją rodzinną sprawują również takie organy kontrolne jak Rada Nadzorcza i Zgromadzenie Beneficjentów. Zarząd fundacji rodzinnej ma realizować cele zawarte w statucie fundacji i prowadzić sprawy bieżące, w tym reprezentować ją na zewnątrz. Oprócz tego, do ustawowych obowiązków Zarządu należy prowadzenie listy beneficjentów, informowanie beneficjentów o przysługujących im świadczeniach oraz spełnianie tych świadczeń. To wydaje się banalne. Trzeba jednak pamiętać, że fundacja zgromadziła majątek rodziny i należy nim tak zarządzać operacyjnie, aby go pomnażać. A tu już definicja ustawowa nie wystarczy. W zarządzie powinni zasiadać profesjonalni managerowie, czyli pojawia się kolejny i raczej niemały koszt prowadzenia fundacji rodzinnej. Prezesem może być też sam fundator, ale to w jakimś sensie wypacza cel powołania fundacji, która ma pozwolić fundatorowi na rentierskie życie, a nie prowadzenie kolejnego biznesu.

Kto może zostać beneficjentem?
Beneficjentem może być dowolna osoba fizyczna lub organizacja pożytku publicznego, którą w statucie wskaże fundator i przepisy nie wprowadzają w tym zakresie żadnych dodatkowych ograniczeń. Nie jest wymagane, aby beneficjent był osobą pełnoletnią albo posiadał pełną zdolność do czynności prawnych. Beneficjent nie musi być osobą spokrewnioną, ani spowinowaconą z fundatorem. Co więcej beneficjentem może być również sam fundator.

Jakie podatki płaci fundacja?
Fundacja rodzinna nie płaci podatków. Zapłaci 15% podatku CIT w momencie dokonania świadczenia na rzecz beneficjenta. Z kolei dochody beneficjenta otrzymane z fundacji rodzinnej, nie będą podlegać opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn dla tzw. „grupy zerowej” w stosunku do fundatora tj. małżonka, rodziców, dzieci, wnuków, pasierba, rodzeństwa, ojczyma i macochy. Inni członkowie rodziny zapłacą 10%, a beneficjenci niespokrewnieni 15%. Dodatkowym warunkiem jest konkretny zapis w statucie mówiący o tym, kto jest beneficjentem i jaki katalog świadczeń mu przysługuje.

Jaki jest zakres działalności gospodarczej fundacji?

Ustawa, co do zasady, wprowadza zakaz prowadzenia przez fundację rodzinną działalności gospodarczej, co uzasadniane jest ograniczeniem ryzyka związanego z prowadzeniem takiej działalności i koniecznością ochrony wnoszonego do niej majątku. Wyjątek ma stanowić działalność polegająca na zbywaniu, najmie lub dzierżawie mienia, którego jest się posiadaczem lub właścicielem (mowa najczęściej o nieruchomościach), przystępowaniu i uczestnictwie w spółkach handlowych, funduszach inwestycyjnych czy spółdzielniach mających swoją siedzibę w kraju lub za granicą, nabywaniu i zbywaniu papierów wartościowych lub finansowych instrumentów pochodnych, udzielaniu wybranym podmiotom pożyczek, obrocie zagranicznymi środkami płatniczymi należącymi do fundacji rodzinnej i prowadzeniu przedsiębiorstwa w ramach gospodarstwa rolnego. Inne formy działalności oraz te wskazane powyżej, ale w interpretacjach uszczelnione przez organy fiskalne, powodują nałożenie na fundację sankcyjnego podatku CIT 25%.

Kto odpowiada za długi fundacji?
Utworzenie fundacji i wniesienie do niej majątku nie jest sposobem na ucieczkę od istniejących zobowiązań wobec kontrahentów. Fundacja rodzinna będzie odpowiedzialna solidarnie z fundatorem za jego zobowiązania i zaległości podatkowe powstałe przed jej utworzeniem. Odpowiedzialność będzie jednak ograniczona do wysokości wniesionego do fundacji mienia. Za zobowiązania fundatora powstałe po założeniu fundacji, fundacja nie odpowiada. Fundacja rodzinna będzie mogła odpowiadać za zobowiązania alimentacyjne fundatora powstałe przed ustanowieniem fundacji rodzinnej oraz za zobowiązania alimentacyjne powstałe także po ustanowieniu fundacji rodzinnej, jeśli egzekucja z jego majątku osobistego będzie bezskuteczna. Za zobowiązania powstałe w trakcie trwania fundacji i wynikające z jej bieżącej działalności odpowiada fundacja. Konkretnie Zarząd.

Czy fundację można rozwiązać?
Każde stowarzyszenie, prowadzące działalność gospodarczą, jest podmiotem gospodarczym (przedsiębiorcą), które może zostać rozwiązane lub może zostać ogłoszona jego upadłość.
Po pierwsze, sam statut fundacji rodzinnej może przewidywać, że w określonych przypadkach ulegnie ona rozwiązaniu. Może się tak stać zwłaszcza w sytuacji, gdy zrealizowany zostanie cel fundacji rodzinnej lub wystąpi brak możliwości dalszej realizacji tego celu.
Po drugie, podstawą rozwiązania fundacji rodzinnej jest zarządzanie nią w sposób sprzeczny z jej celem lub interesami beneficjentów.
Po trzecie, rozwiązanie następuje w sytuacji zakończenia postępowania upadłościowego fundacji rodzinnej prowadzącej deficytową działalność gospodarczą.
Istnieją też przesłanki do rozwiązania fundacji rodzinnej przez sąd rejestrowy z urzędu bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego. Kiedy to może nastąpić? Przede wszystkim w sytuacji nie zgłoszenia fundacji do rejestru fundacji rodzinnych w terminie sześciu miesięcy od dnia oświadczenia o założeniu fundacji, nie wniesienia wkładu lub nie złożenia rocznych sprawozdań finansowych za dwa kolejne lata obrotowe mimo wezwania sądu rejestrowego.

Czy fundatora obowiązują przepisy spadkowe?

Tak. Jednocześnie ustawa o fundacji rodzinnej nowelizuje przepisy prawa spadkowego dotyczące zachowku tj. uprawnienia pominiętych bliskich krewnych spadkodawcy do żądania zapłaty określonej kwoty od osób, które nabyły prawa do spadku. Zwyczajowo zachowek to 50% należnego i nieotrzymanego spadku. Przewidziano jednak m.in. możliwość zrzeczenia się zachowku, rozłożenia go na raty, odroczenia terminu płatności, czy obniżenia jego wysokości. Ponadto świadczenia otrzymane od fundacji rodzinnej przez uprawnionego obniżają wartość zachowku.
Fundator może dokonywać darowizn oraz rozporządzić testamentowo majątkiem osobistym, nie będącym w zasobach fundacji.

Czy fundacja jest dobrą formą sukcesji?

Nie jest zapewne optymalną formą samą w sobie. Bez wątpienia do rozstrzygnięcia pozostają kwestie darowizn w gronie rodziny i poza nią, sprawy własnościowe sprzed powołania fundacji. Pozostaje nieunikniony wątek śmierci fundatora, śmierci beneficjenta. Szczególnie te nagłe przypadki. Do rozpatrzenia jest również przyznanie świadczeń z fundacji osobie małoletniej i zarząd nad tym majątkiem. Pozostają też kwestie biznesowe, jeśli mówimy o przedsiębiorcy. Fundacja rodzinna to narzędzie sukcesyjne, ale nie perpetuum mobile. Samo nic nie będzie działało. Trzeba zaplanować proces sukcesyjny, którego elementem może być fundacja rodzinna.

Chcesz wiedzieć, czy fundacja rodzinna jest dla Ciebie? Umów się na Sukcesyjne INTRO, razem przeanalizujemy Twoje potrzeby oraz możliwości, które oferuje ta forma zabezpieczenia majątku i przekazywania go kolejnym pokoleniom. Czekamy na Ciebie, aby pomóc Ci zbudować trwałe fundamenty dla przyszłości Twojej rodziny. Nie czekaj, zadzwoń lub napisz do nas już dziś!

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Mariusz Lemiesz

Fundacja Rodzinna. Jakie aktywa wnieść do fundacji? Cz. 3 – mienie osobiste fundatora

W świecie niepewności finansowej, fundacja rodzinna staje się bastionem ochrony i wzrostu majątku. W najnowszym artykule Krajowej Izby Doradców Sukcesyjnych odkrywamy, jak mienie osobiste fundatora może stać się kluczem do trwałego dobrobytu jego bliskich. Dowiedz się, jakie aktywa - od dzieł sztuki po innowacyjne instrumenty finansowe – najlepiej wnieść do fundacji, aby zapewnić sobie i swoim najbliższym spokój umysłu i finansową stabilność na lata. Nie przegap tej unikalnej szansy na zrozumienie, jak mądrze zarządzać i pomnażać rodzinny majątek. Przeczytaj od razu!

Fundacja rodzinna to instytucja prawna, która pojawiła się w maju 2023 roku, a jej kluczowym celem ma być gromadzenie mienia, zarządzanie nim, inwestowanie i pomnażanie w imieniu oraz interesie beneficjentów.

Co może być wkładem założycielskim fundacji ?

Wkładem założycielskim fundacji mogą być gotówka, dzieła sztuki, środki transportu, nieruchomości prywatne i komercyjne, licencje, akcje i udziały w spółkach kapitałowych. Warunki są dwa: wkład musi mieć wartość nie mniejszą niż 100 tysięcy złotych oraz stanowić własność fundatora.

Dzieła sztuki

Powszechnie uważa się, że dzieła sztuki są bardzo bezpieczną oraz prestiżową, długoterminową lokatą kapitału. Mogą stanowić wkład do fundacji rodzinnej pod warunkiem, że stanowią własność fundatora oraz mają wartość nie mniejsza niż 100 tysięcy złotych. Prawdę mówiąc dzieła sztuki, czy też przedmioty kolekcjonerskie o wyższej wartości, są jednym z lepszych elementów wkładu założycielskiego fundacji. Nie generują bieżących nakładów, jak na przykład nieruchomość, nie są podatne, jak środki finansowe, na różnice kursowe czy inflację, nie angażują zasobów, tak jak działalność operacyjna spółki wniesiona jako wkład. Zatem – same zalety. Istnieje jedno ryzyko. Sprzedaż dzieła sztuki może wywołać skutek podatkowy. I to w wymiarze sankcyjnym, tj. 25% podatku CIT jako niedozwolona działalność fundacji rodzinnej. Na czym polega to ryzyko? Gromadzenie dzieł sztuki, kolekcji, biżuterii poza prestiżem opiera się na oczekiwaniu wzrostu wartości w czasie. Fundacja rodzinna może zbywać takie przedmioty, z wyłączeniem tzw. celowego nabycia i zbycia. Innymi słowy, nie można obdarować fundacji lub zakupić przez fundację rodzinną dzieła sztuki tylko po to, aby je sprzedać z zyskiem. Już na etapie zakupu lub wnoszenia jako mienia do fundacji należy zadbać o jednoznaczne udokumentowanie celu zakupu. Przesłanka nie może wskazywać na chęć szybkiej sprzedaży z zyskiem. To jest zabronione i podczas kontroli może zostać zakwestionowane jako zwolnione z CIT. W przypadku świadczenia na rzecz beneficjenta w postaci obdarowania go dziełem sztuki, fundacja zapłaci CIT 15%, a sam beneficjent może również zapłacić PIT 15%, jeśli nie należy do najbliższej rodziny. Podsumowując: wkład dzieła sztuki do fundacji rodzinnej będzie skutkował opodatkowaniem przy jego wyprowadzaniu z fundacji.

Obligacje i kryptowaluty

Fundacja rodzinna w ramach dozwolonej działalności może nabywać i zbywać papiery wartościowe oraz instrumenty pochodne, a także środki płatnicze, w tym waluty. Stanowisko Ministerstwa Finansów wobec wnoszenia do fundacji rodzinnej obligacji Skarbu Państwa jest negatywne. Pozostaje zatem inwestowanie w obligacje korporacyjne oraz te skarbowe, które są dopuszczone do obrotu na platformie Giełdy Papierów Wartościowych Catalyst, umożliwiającej obrót obligacji na rynku wtórnym.
Z kolei Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 4 sierpnia 2023 roku (0114-KDIP2-1.4010.312.2023.1.KS) oraz 31 października 2023 roku (0114-KDIP2-1.4010.426.2023.1.KS) uznał, że waluta wirtualna nie jest instrumentem finansowym oraz nie stanowi środka płatniczego. Oznacza to, że kryptowaluty nie mogą być wkładem do fundacji rodzinnej, a obrót nimi nie mieści się w dozwolonej działalności fundacji z CIT 0% i podlega stawce 25%. Podobnie jak dochód uzyskany z różnicy kursowej w obrocie walutami obcymi czy z cesji wierzytelności na rzecz fundacji rodzinnej. Działalnością dozwoloną jest co prawda obrót zagranicznymi środkami płatniczymi, ale tylko w celu dokonywania płatności związanych z bieżącą działalnością. Również dozwolone jest udzielanie pożyczek beneficjentom i spółkom powiązanym (udział większy niż 5%), ale niedozwolone są już cesja lub zakup wierzytelności od nich. Interpretacja z 29 grudnia 2023 roku (0114-KDIP2-1.4010.317.2023.2.DP)

Prawa autorskie

Licencje do praw autorskich, znaków towarowych, własności intelektualnej, o ile można je rynkowo wycenić, stanowią wkład do fundacji rodzinnej. Prawa autorskie to uprawnienia majątkowe oraz osobiste autora do stworzonego przez niego dzieła. Ważne są dożywotnio, nigdy nie wygasają i nie mogą zostać przeniesione na inną osobę. Wynika z tego, że kluczowym aktywem fundacji będą licencje do praw, nie zaś same prawa. I tu pojawia się ryzyko podatkowe, bowiem nie zawsze licencje będą zwolnione z uprzywilejowanego CIT 0%. Interpretacja Dyrektora KIS z 22 września 2023 roku (0111-KDIB1-2.4010.351.2023..ANK) wskazuje na przykładzie oprogramowania komputerowego, że podatek CIT powinien wynosić 19%. Dlaczego? Ponieważ licencja wniesiona do fundacji w dalszej kolejności miała zostać wydzierżawiona spółce z o.o. powiązanej z fundatorem i jednocześnie właścicielem tych praw do wykorzystywania w bieżącej działalności gospodarczej. Zgodnie z ustawą, fundacja rodzinna nie korzysta z prawa do zwolnienia podatkowego, jeżeli wynajęte, wydzierżawione lub udostępnione mienie służy prowadzeniu działalności przez fundatora, beneficjenta, czy przedmiot powiązany (powyżej 5% własności). W takim przypadku powstaje dochód opodatkowany stawką CIT 19%.

Odkryj, jak wykorzystać potencjał dzieł sztuki, obligacji, praw autorskich, zwracając uwagę na pułapki podatkowe i najlepsze praktyki w zarządzaniu majątkiem. Zainwestuj godzinę w przyszłość swojej firmy i rodziny już dziś, zapewniając sobie i swoim bliskim spokój umysłu oraz finansową stabilność. Umów się na sukcesyjne INTRO i zacznij tworzyć solidne fundamenty dla przyszłych pokoleń. Wystarczy, że klikniesz TUTAJ lub uzupełnisz formularz poniżej.

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Mariusz Lemiesz

JDG: Czy Twoja firma może funkcjonować po Twoim odejściu?

Zastanów się – jak Twoje życiowe dzieło, czyli firma może nie tylko przetrwać, ale i rozwijać się, nawet po Twoim odejściu. W Polsce tysiące firm rodzinnych stoi przed wyzwaniem sukcesji pokoleniowej. Twój biznes, źródło dochodu i godnego życia dla całej Twojej rodziny, bez właściwego planowania, może zakończyć swoją działalność razem z Twoim odejściem. W naszym artykule odkryjesz, jak skutecznie zaplanować przyszłość swojej firmy i uniknąć potencjalnych ryzyk, zapewniając ciągłość i bezpieczeństwo dla Twojej rodziny oraz firmy.

Dlaczego warto zaplanować sukcesję swojej firmy?

Działalność prowadzona indywidualnie przez osoby fizyczne jest najpopularniejszą formą wykonywania działalności gospodarczej w Polsce. W Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), spośród 2,62 mln przedsiębiorców, aż 230 tysięcy ukończyło 65 rok życia – co oznacza, że osiągnęło wiek emerytalny. Ponadto około 1 mln takich działalności, to firmy rodzinne, stanowiące niemal 40% ogółu polskich przedsiębiorstw i wytwarzające 10% PKB. Część z nich, to dobrze prosperujące biznesy, które mogłyby być kontynuowane przez następców. Jeśli jednak właściciel jednoosobowej działalności gospodarczej nie zadbał o sukcesję za życia, jednoosobowa firma umiera wraz z nim. Niestety, wznowienie działalności zmarłego przedsiębiorcy przez następców prawnych, wymaga nie tylko uregulowania spraw spadkowych, ale również rejestracji nowej działalności, uzyskania koniecznych pozwoleń i zgód organów administracji publicznej oraz ponownego zatrudnienia pracowników. Ta lawina obowiązków spada na głowę spadkobierców, najczęściej zupełnie nieprzygotowanych do zaistniałej sytuacji.

Ryzyko dla firmy jednoosobowej

Jak wspomniano, jeżeli firma umiera wraz ze swoim właścicielem, to wraz ze śmiercią przedsiębiorcy:

• nie ma możliwości posługiwania się numerem NIP przedsiębiorstwa, a możność posługiwania się nazwą firmy jest ograniczona, ponieważ zawiera nazwisko zmarłego;
• wygasają umowy o pracę, przez co, pracownicy tracą zatrudnienie niemal z dnia na dzień;
• wygasają pełnomocnictwa – dotychczasowi reprezentanci nie mogą podejmować żadnych działań na rzecz firmy;
• wygasają umowy cywilnoprawne, zatem firma może utracić intratne kontrakty oraz potencjalnie naraża spadkobierców na wypłatę kar umownych z zawartych i niewykonanych kontraktów;
• wygasają decyzje administracyjne (koncesje, licencje, zezwolenia), które są niezbędne do prowadzenia działalności;
• pomoc publiczna z funduszy unijnych (otrzymana na podstawie umów, które są w toku) leasing oraz kredyty i pożyczki bankowe, muszą być zwrócone bez zbędnej zwłoki, najczęściej w ciągu 30 dni;
• powstaje problem z dostępem do rachunków bankowych prowadzonych na potrzeby działalności gospodarczej, m.in. zablokowana jest możliwość dokonywania wypłat;
• obowiązek rozliczenia się z ZUS oraz Urzędem Skarbowym pozostaje w gestii spadkobierców.

Dzięki wprowadzonym rozwiązaniom prawnym od listopada 2018 roku, w przypadku śmierci przedsiębiorcy wpisanego do CEIDG, jego firma może zachować operacyjną ciągłość działania.

Przedsiębiorstwo w spadku

Po śmierci właściciela, jego firma stanie się przedsiębiorstwem w spadku. W tej formie będzie mogło działać nawet przez dwa lata, a więc przez czas, konieczny do uregulowania spraw spadkowych oraz biznesowych. Ale uwaga…, aby to miało miejsce, konieczne jest powołanie zarządcy sukcesyjnego.

Przedsiębiorstwo w spadku to masa majątkowa obejmująca składniki materialne i niematerialne, przeznaczone do wykonywania działalności gospodarczej oraz stanowiące mienie przedsiębiorcy w chwili jego śmierci. Ponadto w skład przedsiębiorstwa w spadku wchodzą składniki materialne i niematerialne przeznaczone do wykonywania działalności gospodarczej, nabyte przez zarządcę sukcesyjnego już po śmierci przedsiębiorcy w ramach zarządu sukcesyjnego.

Przedsiębiorstwo w spadku nie posiada osobowości prawnej, ani zdolności prawnej. Jednak, w sferze prawa cywilnego, dysponuje podmiotowością prawno-podatkową. Oznacza to, że nadal jest podatnikiem podatku dochodowego, VAT, akcyzowego oraz jest płatnikiem składek ZUS w stosunku do pracowników w nim zatrudnionych.

Kto jest właścicielem firmy po śmierci przedsiębiorcy?

Właścicielem albo właścicielami firmy po śmierci przedsiębiorcy są spadkobiercy albo zapisobiercy. Brzmi prosto, ale proste niestety nie jest. Przede wszystkim, czy zmarły przedsiębiorca wyraził swoją ostatnią wolę w formie testamentu, czy też nie zrobił nic i zdał się na kodeks cywilny rodem z głębokiego PRL? W tej drugiej sytuacji, spadek – z więc i firma – przypada wszystkim spadkobiercom, a każdy z nich ma „kawałek” przedsiębiorstwa; jest to tzw. współwłasność w częściach ułamkowych. Przykładowo, jeżeli właściciel pozostawił żonę i troje dzieci, wszyscy oni obejmują ¼ majątku spadkowego, w tym i firmy.
Jeżeli natomiast nestor sporządził testament i zdecydował, kto ze spadkobierców otrzyma przedsiębiorstwo, wówczas – po prawomocnym postanowieniu sądowym o stwierdzeniu nabycia spadku albo po zarejestrowanym notarialnym akcie poświadczenia dziedziczenia, ewentualnie po europejskim poświadczeniu spadkowym – staje się właścicielem firmy. Może też nim być zapisobierca windykacyjny, o ile zapis windykacyjny miał za przedmiot przedsiębiorstwo, albo w nim udział, a sam testament miał formę aktu notarialnego i został sporządzony u notariusza. Statusu właściciela przedsiębiorstwa w spadku nie uzyska jednak zapisobierca windykacyjny, jeżeli przedmiot zapisu windykacyjnego obejmował jedynie poszczególne składniki majątkowe, należące do zmarłego, które ten wykorzystywał do prowadzenia działalności gospodarczej, ale nie stanowiły one integralnej całości przedsiębiorstwa. Należy też podkreślić, że zapisobierca zwykły, z chwilą otwarcia spadku, nie uzyskuje tytułu prawnego do przedsiębiorstwa, a jedynie możliwość dochodzenia roszczenia o nie.
W tym miejscu zasygnalizujmy tylko, że przekazanie firmy w testamencie jednemu ze spadkobierców z pominięciem pozostałych członków najbliższej rodziny, spowoduje powstanie roszczeń zachowkowych, których skutkiem będzie najczęściej bankructwo firmy.
Za właściciela przedsiębiorstwa w spadku uważa się również osobę, która nabyła przedsiębiorstwo w spadku, albo udział w nim, bezpośrednio od osoby, która posiadała prawomocny tytuł właściciela. Nabywca taki zyska również status właściciela, gdy nabędzie go od osoby prawnej, do której wniesiono przedsiębiorstwo tytułem wkładu (np.: do spółki z o.o.).

Współmałżonek przedsiębiorcy

Jeżeli w chwili śmierci przedsiębiorcy firma stanowiła mienie małżonków na zasadzie wspólności majątkowej, to przedsiębiorstwo w spadku również obejmie udział żyjącego małżonka. Konsekwencją objęcia udziału małżonka w przedsiębiorstwie spadku jest status 100% właściciela przedsiębiorstwa (o ile nie było innych spadkobierców, np. dzieci) i związane z tym przywileje, mi.in. samodzielne prawo do powołania zarządcy sukcesyjnego lub prawo do wypłaty zysku. Jednak - co istotne - owe 100% własności nie upoważnia do samodzielnego bieżącego zarządzania przedsiębiorstwem, do momentu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy spadkowej na drodze sądowej, albo w sposób uproszczony (przy zgodzie pozostałych członków rodziny) – na drodze notarialnej.
Sytuacja taka dotyczy zarówno małżonka, któremu przysługiwał udział w majątku wspólnym, obejmującym przedsiębiorstwo zmarłego, jak również, gdy udział w prawie do przedsiębiorstwa należał wyłącznie do majątku osobistego małżonka. Mowa tu o tzw. ustroju rozdzielności majątkowej, potocznie zwanej intercyzą. Art. 2 ust. 2 ustawy o zarządzie sukcesyjnym zrównuje w tym zakresie prawa do przedsiębiorstwa żyjącego małżonka bez względu na to, czy była intercyza czy też nie. Warto zapamiętać, że rozdzielność majątkowa działa tylko za życia małżonków.
Forma przedsiębiorstwa w spadku ma umożliwić zachowanie ciągłości prowadzenia działalności gospodarczej przez określony w ustawie okres (co do zasady nie dłużej niż dwa lata), niezbędny do zakończenia postępowania spadkowego. Regulacja ta ma zapewnić możliwość nieprzerwanego korzystania z instytucji zarządu sukcesyjnego, mimo zbycia udziału w przedsiębiorstwie, z tym zastrzeżeniem, że nabycie całego przedsiębiorstwa w spadku przez jedną osobę, spowoduje wygaśnięcie zarządu sukcesyjnego.
Wygaśnięcie zarządu sukcesyjnego nastąpi także z chwilą prawomocnego dział spadku, i jeżeli do tego momentu nie zabezpieczyliśmy dalszego funkcjonowania firmy, przestanie ona istnieć!

Zaplanuj przyszłość swojej firmy już dziś!

Nie pozwól, aby prowadzona przez Ciebie firma zniknęła po Twoim odejściu. Ustanowienie zarządu sukcesyjnego jest kluczowe dla zachowania ciągłości prowadzenia działalności gospodarczej i uniknięcia niepotrzebnych komplikacji dla Twoich bliskich. Zapoznaj się z naszym cyklem artykułów, dotyczących zarządu sukcesyjnego, i zapisz się do naszego newslettera, aby otrzymywać aktualne i praktyczne informacje oraz porady.
Skontaktuj się z ekspertem!
Nie czekaj, aż będzie za późno! Skontaktuj się z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym z Krajowej Izby Doradców Sukcesyjnych (KIDS) już dziś. Wspólnie opracujemy strategię, która zapewni przyszłość Twojej firmie i spokój Twojej rodzinie.

Zapisz się do naszego newslettera i umów się na spotkanie z doradcą (formularz poniżej).

Autorzy Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Lemiesz

KONSTYTUCJA FIRMY RODZINNEJ – WPROWADZENIE

"Rozwój umiejętności komunikacyjnych jest jednym z kluczowych elementów prawidłowego przygotowania Nestorów i Sukcesorów do międzypokoleniowej sztafety. Owym przygotowaniem jest rozpoczęcie procesu tworzenia Konstytucji Firmy Rodzinnej.

Ze względu na pojawienie się instytucji Fundacji Rodzinnej, główny nurt „doradztwa” sukcesyjnego, za sprawą kancelarii prawnych, biur doradztwa podatkowego i innych podmiotów zajmujących się sukcesją, dość wcześnie (za wcześnie) zrezygnował z prób tworzenia Konstytucji Rodzinnych. To wielka strata dla przedsiębiorców. Co do zasady, Konstytucja w ogóle nie znajdowała się w ofercie znakomitej większości oferentów. Drugie, skąd inąd błędne przekonanie pochodzące z przeświadczenia, że Konstytucja to instytucja zarezerwowana tylko dla dużych firm.

Nie ma za małej firmy na napisanie zasad jej pokoleniowego działania!

Komunikacja, umiejętność organizowania spotkań rodzinnych, moderowania konfliktem, mentoringu energią samców i samic Alfa, zarządzania zmianą na żywym organizmie, są kluczem, którego zdobycie poprzedza otworzenie drzwi do skarbca Sukcesji Pokoleniowej. W skarbcu tym znajdują się między innymi: zasady tworzenia przepisów, na mocy których rodzina będzie przekazywała wiedzę, władzę i własność, w tym zasady tworzenia systemu wynagradzania członków rodziny atomowej, planowanie urlopów, wypoczynku, edukacji, zasady bezpieczeństwa na wypadek wojny. Poniżej przeznaczymy trochę miejsca przypomnieniu, czym jest rzeczona Konstytucja Firmy Rodzinnej, ponieważ warto skonfrontować jej zasady z zasadami panującymi w świecie sukcesji pospolitej, staro-paradygmatowej, opartej wyłącznie o prawo, podatki, notariat.

W naszej ocenie, wynikającej z wieloletniego doświadczenia „łagodzenia” sukcesyjnych rozmów oraz organizacji sukcesyjnych warsztatów, to właśnie w tym momencie mogą decydować się losy powrotu dzieci do firmy, ich odejścia na długi czas lub całkowitej rezygnacji ze współudziału w tworzeniu biznesu. To jest „ta chwila”, kiedy na wierzch wypływa: miłość i wdzięczność, zazdrość i głupota, solidarność i efekty zapisanej ponad genem lojalności rodowej. Mieszanka energetyczna postawy mentalnej i emocjonalnej członków rodziny, wespół z mocą przekazu intergeneracyjnego i transgeneracyjnego, najczęściej z poziomu naszej podświadomości.

Postawię tutaj symboliczną kropkę, aby pomóc zrozumieć wagę i powagę sytuacji.

Rodzina w trakcie serii spotkań, które powinny być moderowane przez eksperta siedzącego z nią przy jednym stole, będzie ustalała formy tworzenia się „Imperium” klanu rodzinnego, z pogranicza zarządzania, ekonomii, podatków, systemu wynagrodzeń, struktur organizacyjnych, zasad zatrudniania członków rodziny itd. W procesie tym komunikacja będzie odgrywała wiodącą rolę. Paradoksalnie, o potencjalnym sukcesie procesu tworzenia Konstytucji, poza umiejętnością mówienia, decyduje przede wszystkim umiejętność i sztuka słuchania. W milczeniu. Cisza, czyli ta obrazowa przerwa pomiędzy nutami na pięciolinii, niesie ze sobą mnóstwo informacji.

Czas tworzenia Konstytucji powinien trwać od kilku do kilkunastu miesięcy, ponieważ najważniejsze przełomowe wartości – i tutaj uwaga! – pojawiają się w tzw. „międzyczasie”, kiedy tematy będą się – mówiąc językiem edukacji – integrować, czasami z konfliktem w tle. I o to chodzi.

Już sama próba powołania do życia Rady Rodziny może okazać się nie lada wyzwaniem. A gdzie to jeszcze do Fundacji?

Sztuka budowania Konstytucji, których niezmienny trzon powinien obowiązywać przez następne dziesięciolecia, polega nie na tym, by otrzymać konstrukcję, do której nie można już niczego dodać, ale na tym, by otrzymać konstrukcję, od której nie można już niczego odjąć. W tym tkwi geniusz.

Zasada ta obowiązuje tak samo w Sukcesji, jak i dotyczy takich dziedzin jak: budownictwo, sztuka, sport itd. Chodzi o to, abyś nie stworzył barokowego, pompatycznego, fantazyjnego blichtru, charakteryzującego się przepychem i przerostem form zamiast istotną treścią. Zatem Konstytucja w swojej esencji nie musi być opasłym tomem pobożnych życzeń i nadziei, które nie posiadają swojej sprawczości, lecz powinna być zbiorem reguł, których nadrzędnym celem jest przetrwanie przedsiębiorstwa, z którego żyje rodzina, pracownicy, lokalna społeczność, Twoje miasto, państwo i świat.

Tylko od Twojego poziomu świadomości zależy to, w jakim stopniu utożsamiasz się z rolą osoby, która ma wpływ na losy społeczeństwa, którym są na przykład zatrudnieni przez Ciebie ludzie. Chodzi o podjęcie społecznej odpowiedzialności. Czy stać Ciebie na czasowe – nie wiadomo jak długie – odroczenie swojej gratyfikacji, w tym finansowej, aby firma zwyczajnie przetrwała?

Konstytucja Firmy Rodzinnej, mimo że nie jest aktem prawnym, powinna działać w chwilach biznesowych kryzysów, ponieważ właśnie w tym celu została stworzona. Warto odnotować w tym momencie, że Konstytucja co do zasady powinna być „pisana” przy istotnym współudziale wszystkich zainteresowanych stron procesu. Przede wszystkim osób, które dzisiaj są żywo zainteresowane bieżąca działalnością przedsiębiorstwa. I już tylko dla porządku dodam, że w jej tworzeniu mogą brać udział dzieci, które osiągnęły już pełnoletność, a w określonych przypadkach również młodsi Sukcesorzy."

Nowak, Paweł Piotr. Biologika Sukcesji. Inter Vivos&Mortis Causa (Sezon 2).


Zadbaj o przyszłość Twojego biznesu rodzinnego już teraz. Rozpoczęcie nowego roku to idealna chwila, aby zastanowić się nad stworzeniem Konstytucji Firmy Rodzinnej. Skontaktuj się z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym zrzeszonym w Krajowej Izbie Doradców Sukcesyjnych, aby uzyskać profesjonalne wsparcie w tym procesie. Wypełnij formularz kontaktowy poniżej i umów się na spotkanie, które może zmienić przyszłość Twojego biznesu.

Nowe Narodzenie. Świąteczne refleksje.

Dla większości z nas, okres świąt jest wyjątkowym czasem. Choinka, potrawy wigilijne, prezenty, nieco wolniej upływający czas, i mimo wszystko – zaduma. Dlaczego jednak, dla wielu ludzi, Boże Narodzenie wcale nie jest idyllicznym okresem w roku? Dlaczego coraz bardziej w sposób widoczny rysuje się granica pomiędzy religijnym i duchowym podejściem do tego święta?

Mimo coraz bardziej komercyjnego charakteru świąt, zastanówmy się przez chwilę, czym są święta dla każdego z nas i dla naszej duszy. Czy potrafimy obdarować innych nie tylko materialnymi darami, ale czymś więcej – nowymi wartościami – tymi niematerialnymi?

W kontekście sukcesji nasuwa się jedno z najważniejszych pytań: Co oprócz majątku pozostawisz po sobie?

Wykorzystajmy tę okazję do mądrych rozmów z wyłączonymi telefonami. Spójrzmy bliskiej osobie w oczy, w taki sposób, by dostrzec to, co w nas samych wymaga poprawy i zmiany. I mimo, że większość nauczycieli holistycznych powie lub napisze, że jesteśmy doskonałymi istotami, to my gdzieś w sercu czujemy, że chcielibyśmy więcej, dalej, inaczej… Dobra wiadomość jest taka, że wcale nie musimy odkrywać czegoś innego, tylko powrócić do źródła, bo wszystko jest dokładnie takie w danej chwili, jak ma być.

Wciąż możemy odnaleźć w sobie istotę doskonałą, oświeconą, która została stworzona. Narodzona. Powrócić do siebie bardziej świadomego – do Istnii. David Hawkins w swoich książkach pięknie opisuje czym jest mapa świadomości, po której możemy się poruszać. Pokazuje jak odróżnić miłość od pożądania, gniew od żalu, wstyd od winy, rozsądek od bezwarunkowej miłości.

Czekasz na Święta, Nowy Rok, na życzenia – na dobrą okazję do podjęcia zmiany. Chcesz osiągnąć coraz więcej, licząc, że coś w magiczny sposób samo się wydarzy, bez konkretnych postanowień. Pomyśl, co by było, gdybyś składał sobie określone postanowienia codziennie, każdego poranka – 365 dni w roku? Codziennie NARODZENIE. Czym ryzykujesz? Co możesz zyskać?

Codzienne narodzenie – niczym symboliczna SUKCESJA pokoleniowa – czyli trwanie, kontynuacja i przekaz tradycji. Jak bardzo zmieniłoby się Twoje życie, gdybyś potraktował jutrzejszy dzień jako SUKCESYJNE wyzwanie do konsekwentnej kontynuacji dnia minionego. Co gdybyś dokończył, dokończyła wyznaczone zadania i zawieszone w próżni, odkładane na kiedyś systematyczne treningi fizyczne. Przeczytał wszystkie zaległe książki, zrealizowała zaniechany wyjazd wypoczynkowy. Brzmi znajomo…? Bynajmniej.

Zatem, najważniejsze pytanie, które należy sobie zadać, brzmi: „Co oprócz majątku pozostawisz po sobie?”  Mimo, że słowo NARODZENIE, jest w naturalny sposób piękne, to z perspektywy wiedzy i epigenetycznej mądrości, większość ludzi w tych obszarach funkcjonuje nadal w niewiedzy i braku świadomości.

Przy wigilijnym stole w hołdzie i wdzięczności naszym protoplastom, oprócz pustego talerza dla możliwego nieznanego przybysza, postaw symboliczny jeszcze jedne talerz. Zrób to.

W dedykacji swoim rodzicom, dziadkom lub ich rodzicom i dalszym pra. Mogłeś ich nawet nie znać. To część przekazu transgeneracyjnego.

Wielu z nich, nie mogło obchodzić świąt, przez okoliczności wojny, strachu i wszechobecnego braku. Tak. To dosłownie kilkudziesięcioletnie spojrzenie wstecz. Nie znali smaku pomarańczy, zapachu wypastowanej podłogi, ciepła ogniska domowego i obecności całej rodziny. Napełnij ich talerz pierwszą wybraną potrawą i symbolicznie „nakarm” ich pamięcią wdzięczności. Jesteś częścią rodu, który przetrwał. Sukcesja się dokonała, a w jej konsekwencji narodziłeś się TY.

I mimo, że wielu z nas nie ma idealnych relacji ze swoimi rodzicami czy dziadkami to pamiętaj, że to jak o nich myślimy, czy tym bardziej mówimy, o wiele więcej mówi o Tobie, niż o nich.

Niech Boże Narodzenie będzie również Twoim nowym NARODZENIEM!
Wesołych świąt – każdego dnia!
życzenia składa Paweł Nowak & Team
Zapisz się do newslettera Krajowej Izby Doradców Sucesyjnych na poniedziałki z Sukcesją!
Podaj swój adres e-mail i bądź na bieżąco - nie będziemy SPAMować!
Dziękujemy za zapis!
We respect your privacy. Your information is safe and will never be shared.
Ribbon
Na pewno? Obiecujemy, że będziesz zachwycony.
×
×
WordPress Popup