JDG a Spółka Cywilna: Czy przekształcenie się opłaca?

Przekształcenie JDG w spółkę cywilną

Jednoosobowa działalność gospodarcza z punktu widzenia sukcesyjnej kontynuacji biznesu jest bardzo ryzykowną formą prowadzenia firmy. Na właścicielu spoczywa pełne ryzyko. Od prostych decyzji operacyjnych począwszy, przez negocjacje, podpisanie i realizację kontraktów, na zobowiązaniach płatniczych skończywszy. A skoro ryzyko spoczywa na właścicielu, to automatycznie też na jego rodzinie i majątku, na pracownikach firmy oraz kooperantach. Sukcesja tego nie eliminuje. Jednak rozpoczęcie procesu zmiany, otwiera oczy i umysł, pokazuje zagrożenia, i na szczęście, podpowiadają rozwiązania.

Opisane w poniższym artykule przekształcenie JDG w spółkę cywilną nadal nie daje pełnej gwarancji sukcesyjnej i nie zmniejsza znacząco ryzyka. Ma jednak kluczową korzyść – pozwala na bardzo łatwe, przyjazne i bezpieczne wprowadzenie w arkana biznesu sukcesora. Mowa tu, rzecz jasna, o spółce cywilnej przedsiębiorcy z własnym dzieckiem.

Do czego potrzebna jest zatem taka konstrukcja prawno-biznesowa? Do rozpoczęcia transferu wiedzy, władzy i własności oraz przekazania wartości przyświecających misji i wizji firmy. Niewątpliwie, na etapie jej tworzenia, takie cele były wyznaczone. Być może odeszły  już nieco w zapomnienie u właściciela. Sukcesja często przywraca pierwotne idee, ale kieruje je na bardziej uwspółcześnione tory. Wszak minęło 20–30 lat, od kiedy zostały pierwszy raz wyartykułowane.

Wniesienie JDG do spółki cywilnej aportem

To najprostszy sposób utworzenia spółki cywilnej przez nestora z sukcesorem. Nestor wnosi aportem swoje przedsiębiorstwo do zarejestrowanej w CEiDG spółki. W zamian za to może nabyć większe prawa decyzyjne. Zazwyczaj sukcesor do nowej spółki wniesie niewielki wkład finansowy oraz swoją pracę. Takie proporcje uprawnień stanowią o gwarancji i stabilności biznesowej. To założyciel JDG w dalszym ciągu decyduje o swojej firmie, a sukcesor uczy się od niego. Jednocześnie należy pamiętać, że udział w zyskach i stratach S.C. zwyczajowo wynosi po 50%, bez względu na wniesiony wkład. Chyba że, umowa S.C. stanowi inaczej. W przypadku spółki cywilnej, każdy wspólnik musi być stroną umowy. Dlatego w pierwszej kolejności potrzebna jest taka umowa, spisana bezpośrednio między wspólnikami lub z udziałem notariusza. Ewentualne przyjęcie nowego wspólnika może nastąpić tylko poprzez zmianę umowy spółki cywilnej. Powinna to być taka forma, jaką przewidziano do jej zawarcia. Oznacza to, że jeśli umowa spółki cywilnej została zawarta w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi, to aby zmiana umowy spółki była skuteczna, musi być zawarta w takiej samej formie. Po rejestracji S.C. w CEiDG, dotychczasowe umowy JDG pozostają w mocy i nie wymagają przeniesienia praw oraz obowiązków na pozostałych wspólników. Może się zdarzyć, że kontrahent oczekuje, aby w wyniku cesji, prawa – szczególnie obowiązki przeszły na wspólników spółki. Ma to istotny związek z solidarną odpowiedzialnością za zobowiązania S.C. Z kolei, gdy jednym ze składników wniesionego aportem majątku JDG jest nieruchomość, spółka cywilna nie zostanie właścicielem tej nieruchomości. Jako spółka osobowa, nie może stać się formalnie właścicielem nieruchomości. Stają się nimi zawsze wspólnicy spółki objęci tzw. współwłasnością łączną. Dlatego też ta zasada oraz solidarna odpowiedzialność za zobowiązania, często potocznie i oczywiście nieco żartobliwie, określa S.C. jako biznesowe małżeństwo w ustroju wspólności majątkowej.

Aport do spółki a skutki podatkowe

Zgodnie z art. 6 pkt 1 ustawy o VAT, przepisów nie stosuje się do transakcji zbycia przedsiębiorstwa lub zorganizowanej części przedsiębiorstwa. Ponadto, ustawa o podatku od towarów i usług nie zawiera definicji przedsiębiorstwa, zatem dla potrzeb podatkowych należy stosować definicję zawartą w art. 55 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku (sic!), tj. Kodeks Cywilny. Zgodnie z nim, przedsiębiorstwo jest zorganizowanym zespołem składników niematerialnych i materialnych przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej. Tym samym, wniesienie aportu w postaci JDG jest neutralne w podatku VAT. Oznacza to, że nie występuje konieczność rozliczenia amortyzacji w JDG, dokonanych odpisów VAT i wyłączenia środków trwałych. JDG neutralnie podatkowo przechodzi w S.C. Nie ma potrzeby, aby dokonywać korekty podatku naliczonego, co wynika z art. 91 ust. 9 ustawy o VAT. Uprawnienia i obowiązki przechodzą na podmiot przejmujący przedsiębiorstwo, w tym przypadku na S.C.

Podatek VAT w S.C.

Zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o VAT, podatnikami podatku od towarów i usług są osoby prawne, jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej, osoby fizyczne wykonujące samodzielnie działalność gospodarczą. Sama zaś działalność gospodarcza, oznacza czynności polegające na wykorzystywaniu towarów lub wartości niematerialnych i prawnych w sposób ciągły dla celów zarobkowych. Tym samym, spółka cywilna może być podatnikiem podatku VAT. W związku z tym, w momencie przeniesienia JDG do spółki cywilnej, to ona jest podatnikiem podatku VAT.

Podatek dochodowy w S.C.

W przypadku JDG to podatnik opłaca zaliczki na podatek dochodowy. Tym samym jest podatnikiem podatku dochodowego również w spółce cywilnej. Może wybrać formę ryczałtu, podatku liniowego lub progresywnego ze skalą podatkową. Zobowiązania podatkowe mają charakter osobisty, czyli obowiązek regulowania podatków – w tym także zaliczek na podatek dochodowy (ciąży na podatnikach). W tym przypadku na wspólnikach spółki cywilnej. Spółka cywilna nie płaci podatków dochodowych. W związku z tym, to wspólnicy spółki cywilnej powinni opłacać obciążające ich podatki z własnych środków pieniężnych. Warto jednak pamiętać, że zgodnie z art. 62b § 1 pkt 3 Ordynacji podatkowej, spółka osobowa niebędąca podatnikiem podatku dochodowego, a więc spółka cywilna, może regulować ze swojego rachunku bankowego należne podatki swoich wspólników-podatników, ale tylko do wysokości 1 tys. złotych. W tym przypadku, treść dowodu zapłaty nie może budzić żadnych wątpliwości co do przeznaczenia zapłaty na zobowiązanie podatnika-wspólnika. Przychody z udziału w spółce oraz koszty ich uzyskania, a w konsekwencji dochód podlegający opodatkowaniu, u każdego wspólnika określane są proporcjonalnie do jego prawa do udziału w zysku spółki.

Zadbaj o sukcesję swojej firmy

Sukcesja w działalności jednoosobowej nie jest jedynie wyzwaniem, ale również stanowi istotną szansę na zapewnienie stabilności i bezpieczeństwa dla biznesu oraz rodziny przedsiębiorcy. Warto podjąć działania planistyczne już teraz, aby w przyszłości zapewnić firmie ciągłość operacyjną i finansową.

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera Krajowej Izby Doradców Sukcesyjnych (KIDS), gdzie regularnie udostępniane są aktualne informacje, porady oraz analizy dotyczące sukcesji biznesowej. Bądź na bieżąco z nowinkami i rozwiązaniami, które mogą wspierać Twoje przedsiębiorstwo w przejściu przez proces sukcesji.

Zachęcamy również do kontaktu z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym. Skorzystanie z naszego formularza kontaktowego poniżej, pozwoli na umówienie się na spotkanie konsultacyjne. Profesjonalne doradztwo może być kluczowe w skutecznym i bezpiecznym przekazaniu prowadzenia firmy kolejnym pokoleniom.

Pamiętaj, że dobrze zaplanowana sukcesja, to fundament dla długotrwałego spokoju i bezpieczeństwa Twojego biznesu oraz Twojej rodziny.

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Lemiesz

SUKCESJA W DZIAŁALNOŚCI JEDNOSOBOWEJ (JDG)

Sukcesja w działalności jednoosobowej (JDG) to nie tylko wyzwanie, ale i szansa. JDG jest nadal powszechną formą prowadzenia biznesu w Polsce, pomimo że niesie ze sobą znaczne ryzyka. Ta działalność jest ściśle powiązana z jedną osobą właściciela, a jej kontynuacja po odejściu założyciela może być bardzo trudna. Czy Twoja firma przetrwa Twoją nieobecność? Czy jesteś gotowy na Sukcesję, także w scenariuszu nagłym?

Wprowadzenie sukcesora do JDG

Jednoosobowa działalność gospodarcza (JDG) jest najbardziej popularną formą prowadzenia biznesu w Polsce. Równocześnie niesie ze sobą najwięcej zagrożeń dotyczących kontynuacji dzieła założyciela przez następców. Jest to rodzaj działalności osobowej, a zatem bezpośrednio związanej z konkretną osobą. Opiera się na spersonalizowanym numerze NIP, na wydanych dla osoby (nie dla firmy) decyzjach administracyjnych, koncesjach, licencjach, na kontraktach podpisywanych przez osobę fizyczną. Jest podatna na wszelkie ryzyka biznesowe, zawirowania gospodarcze, zatory płatnicze, niekiedy – na bankructwo. To wszystko niesie na barkach osobiście właściciel. I najważniejsze, ta forma prowadzenia działalności gospodarczej skutkuje pełną i nieograniczoną odpowiedzialnością za zobowiązania całym swoim majątkiem, również prywatnym!

JDG opiera się zazwyczaj na osobistej pracy przedsiębiorcy – założyciela. Dopóki wystarczy sił i zdrowia, to często właściciel jest szefem, pracownikiem, księgowym, prawnikiem, ekspertem i doradcą. Często to tzw. firma jednokomórkowa, ponieważ podstawowym narzędziem jej prowadzenia jest telefon komórkowy właściciela, który zawiera całą bazę informacji. Innymi słowy „firma – to Ja”. Co się jednak stanie, kiedy zabraknie w firmie owego „Ja”? Niekoniecznie mowa tu o śmierci. Może zdarzyć się choroba, wypadek, różne zdarzenia losowe, uniemożliwiające właścicielowi bieżące i bezpośrednie zarządzanie firmą.

Są też i inne sytuacje. Firma rozwinęła się do naprawdę pokaźnych rozmiarów. Generuje milionowe obroty, świetnie prosperuje, zatrudnia dziesiątki pracowników. Jest sporym przedsiębiorstwem. Właściciel nie musi angażować się znacząco w pracę operacyjną. Poświęca czas na podróże, pasje i hobby. Jest to nadal firma w modelu jednoosobowym. Wszystkie zagrożenia są identyczne, tak jak w przypadku małej firmy. „Firma – to Ja”, mimo rozbudowanej struktury organizacyjnej. Zatem pojawia się pytanie – co się stanie, kiedy zabraknie w firmie owego „Ja”?

Jak temu najprościej zaradzić? Przygotować model sukcesji

Bardzo trudno o sukcesję, kiedy dzieci widząc codzienny trud pracy rodzica – przedsiębiorcy, nie garną się do pójścia w ich ślady. Po prostu nie chcą tyrać tak, jak ich ojciec, czy matka. Nie są zainteresowane kontynuacją przedsiębiorstwa ich rodzica/rodziców. Istnieje jednak druga strona medalu. To nestor decyduje za swoje dzieci oraz wybiera dla nich pozornie łatwiejszą drogę zawodową i pracę na tzw. etacie. Albo chciałby, ale nie wierzy w kompetencje, zaangażowanie i możliwości swoich następców. Można wręcz powiedzieć, że ich sabotuje, samemu decydując i nie szanując ich wolności wyboru. Często wynika to z obawy, że sukcesorzy na tym etapie będą prowadzić firmę skuteczniej, osiągając lepsze wyniki niż ich ojciec.  Dla ego nestora jest to nie do zaakceptowania. I dlatego za wszelką cenę chcą uniknąć konfrontacji, nie tylko ze swoimi dziećmi, ale także z prawdą na swój własny temat. Ponadto część z właścicieli nie ma pomysłu na siebie i na swój wolny czas poza przedsiębiorstwem, ponieważ firma jest dla nich wszystkim. W sukcesji pokoleniowej rozumianej jako transfer wiedzy, władzy, własności i wartości, właśnie z tą drugą – władzą – najtrudniej się nestorom rozstać. A bez niej nie ma mowy o skutecznej i trwałej sukcesji w biznesie. W praktyce to częsty i istotny element psychologiczny występujący u nestorów.

Jest łatwy sposób, aby przekonać się „na żywym organizmie”, czy sukcesja w mojej firmie ma sens oraz  czy ma szanse powodzenia. Czy moje dziecko sprawdzi się „na placu boju”? Na przykład założenie spółki cywilnej i prowadzenie jej z własnym dzieckiem, daje realną możliwość nauki (wiedza), ale i kontroli. Eliminuje ryzyko popełnienia błędu oraz przede wszystkim prowadzi do możliwości podjęcia optymalnego wyboru; stopniowego wycofania się z biznesu i przekazania sterów prowadzenia firmy rodzinnej przez kolejne pokolenie albo przygotowanie przedsiębiorstwa do sprzedaży.

Powołanie spółki cywilnej wymusza na sukcesorze aktywność i przedsiębiorczość. Po pierwsze, rejestruje w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej swoją osobistą działalność (JDG). Zderza się z procedurami administracyjnymi, Urzędem Skarbowym, ZUS. Rozlicza się i płaci podatki. Uczy się profilu działalności, poznaje klientów, specyfikę firmy oraz branży. Podejmuje początkowo małe, z czasem coraz większe i bardziej odpowiedzialne decyzje biznesowe. Wszystko pod czujnym okiem nestora – swojego rodzica. Co, jak wspomniano, do minimum ogranicza ryzyko popełnienia błędu, ale przede wszystkim daje satysfakcję zarówno nestorowi, jak i sukcesorowi.   

Wniesienie działalności jednoosobowej aportem do spółki cywilnej lub założenie jej z własnym dzieckiem w inny sposób, jest dosyć prostym procesem, a sama spółka cywilna to prosta forma prowadzenia działalności gospodarczej.

Oczywiście nie rozwiązuje problemu sukcesji, nie eliminuje ryzyka znanego z prowadzenia firmy na podstawie wpisu w CEiDG. Może być jednak pierwszym małym krokiem początkującym proces sukcesji w firmie. Tak jak zostało to podkreślone – krokiem bardzo bezpiecznym. Z pełną kontrolą biznesową sprawowaną przez nestora nad sukcesorem. To krok na drodze do transferu wiedzy, władzy, własności oraz wartości.  

Chcesz dowiedzieć się więcej? Zapisz się do newslettera Krajowej Izby Doradców Sukcesyjnych (KIDS). Otrzymasz cenne porady, praktyczne rozwiązania i eksperckie treści, które pomogą Ci w przygotowaniu Twojej firmy na sukcesję. Nie czekaj na nieprzewidziane zdarzenia. Działaj odważnie i z przekonaniem. Umów się na bezpłatne Intro sukcesyjne z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym, Formularz kontaktowy znajdziesz poniżej.

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Lemiesz

Zapisz się do newslettera Krajowej Izby Doradców Sucesyjnych na poniedziałki z Sukcesją!
Podaj swój adres e-mail i bądź na bieżąco - nie będziemy SPAMować!
Dziękujemy za zapis!
We respect your privacy. Your information is safe and will never be shared.
Ribbon
Na pewno? Obiecujemy, że będziesz zachwycony.
×
×
WordPress Popup