Estoński CIT z podatkowymi pułapkami

Estoński CIT miał być przełomowym rozwiązaniem dla polskich firm, oferując prostotę i korzyści podatkowe. Jednak w praktyce ujawniły się liczne pułapki, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych Przedsiębiorców. W naszym artykule przedstawiamy kluczowe ograniczenia i nietrafne interpretacje przepisów, które mogą wpłynąć na Twoje finanse. Dowiedz się, jak uniknąć problemów i skutecznie zarządzać swoim biznesem pod estońskim CIT. Przeczytaj całość, by zrozumieć, jak najlepiej chronić swoje interesy.

Ryczałt od dochodów spółek, czyli podatek bardziej znany jako estoński CIT, cieszy się sporą popularnością wśród przedsiębiorców. Stawki 10% lub 20% (dla tzw. dużych podatników) wraz z możliwościami odpisów podatkowych płacone dopiero w momencie wypłaty zysku są największą zaletą. W praktyce pojawia się jednak wiele pułapek ze względu na niejednoznacznie sformułowane przepisy i zazwyczaj niekorzystne interpretacje fiskusa. Pułapek jest tak dużo, że środowisko doradców podatkowych i prawnych apeluje wręcz o zmiany w ustawie.

Ograniczenia dla branży kreatywnej

Mowa tu o firmach zajmujących się szeroko pojętą informatyką, marketingiem, social mediami, ale też każdą inną, w której występuje pojęcie twórczości i praw autorskich. Mianowicie z podatku estońskiego wykluczone są podmioty uzyskujące przychód z praw autorskich w proporcjach większych niż 50% całego przychodu. Wynika to wprost z ustawy o CIT w art. 28. I tu pojawia się pułapka. Wykonanie oprogramowania zleconego przez konkretny podmiot gospodarczy stanowi bez wątpienia aktywną działalność operacyjną dla firmy IT. Można założyć, że 100% przychodu spełnia warunek estońskiego CIT. Z drugiej strony naturalnym jest, że wykonanie dedykowanego oprogramowania to praca twórcza i w umowie konieczne są zapisy o prawach autorskich na rzecz wykonawcy. Kolejnym standardowym krokiem jest przeniesienie owych praw autorskich za wynagrodzeniem na zlecającego usługę. I cały proces biznesowy wydaje się oczywisty, zamknięty w logiczną całość. Otóż nie, to tylko pozory. Pułapka polega na tym, że w interpretacji nr 0111-KDIB1-2.4010.738.2022.1.DP z dnia 20 stycznia 2023 r., Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej orzekł, że przychody osiągane z tytułu świadczonych przez spółkę tego typu usług stanowią przychód z praw autorskich, w tym ze zbycia tych praw, a tym samym spełniają przesłanki art.  28, co wyklucza zastosowanie preferencyjnego ryczałtu estońskiego. Interpretację potwierdził wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie sygn. III SA/Wa 869/23.

Niejasne definicje podatkowe w ustawie

Organizacje branżowe lub ogólno-biznesowe zrzeszające i reprezentujące Przedsiębiorców również zwracają uwagę na wiele niejasności i niespójności występujących w otoczeniu gospodarczym i legislacyjnym w Polsce. Przykładowo nie ma podatkowej definicji, co to jest trust, czy stosunek powierniczy. W potocznej terminologii często też mylony
i uznawany za tożsamy jest przychód i dochód. Ciekawym, choć, jak się okazuje, niekorzystnym przykładem jest status podatnika i wysokość stawki. Mianowicie w przypadku ryczałtu od dochodów spółek kapitałowych (a więc estoński CIT) dla fiskusa istotny jest moment decyzji o podziale zysku (najczęściej jest to styczeń). I status podatkowy oraz wysokość podatku rozpatrywany jest na ten okres. Nie jest brany pod uwagę cały rok obrachunkowy, w którym zysk był wypracowany. Wydaje się to całkowicie nielogiczne, lecz KIS potwierdza takie stanowisko. 

Nietrafne interpretacje fiskusa

Ministerstwo Finansów kilkakrotnie stanęło po stronie biznesu, korygując stanowisko urzędów skarbowych lub Krajowej Informacji Skarbowej. Ale te przykłady tylko potwierdzają tezę, że ustawa dotycząca estońskiego CIT powinna zostać zweryfikowana o znane już przypadki
i znowelizowana. A oto najbardziej kuriozalne decyzje: KIS w dniu 5 maja 2022 roku przedstawił interpretację (sygn. 0111-KDIB1-1.4010.67.2022.4.BS), w której nakazał spółce zapłacić podatek od zaliczkowej wypłaty dywidendy w ustawowym terminie do 20 lipca, choć uchwała w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Oczywiście opóźnienie decyzji to lekka manipulacja spółki, ale formalnie podatek estoński jest płacony po uchwale o podziale zysku, nie po wypłacie zaliczki.

Inny przykład to nakaz zmiany formy opodatkowana z CIT estońskiego na CIT zwykły
i oczywiście zwrot podatkowych korzyści z powodu posiadania udziałów wspólników w innych spółkach kapitałowych. Decyzję uchylono, ponieważ sama spółka z estońskim ryczałtem rzeczywiście nie może być powiązana kapitałowo z inną. Natomiast jej wspólnicy jak najbardziej tak.

Dla porównania - fundacja rodzinna może być wspólnikiem spółki komandytowej, komandytowo-akcyjnej, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, prostej spółki akcyjnej
i akcyjnej. Są to bowiem spółki prawa handlowego i brak jest jakichkolwiek przeszkód, aby jednym z ich wspólników (lub akcjonariuszy) była także fundacja rodzinna. Jednak nie ma możliwości, aby fundacja rodzinna była wspólnikiem jednej z wymienionych wyżej spółek, jeśli ta rozlicza się estońskim CIT. To jest prawnie zabronione.

Wróćmy do pułapek w opodatkowaniu estońskim CIT. Równie ważna interpretacja dotyczyła przejścia na ryczałt w trakcie roku podatkowego. Według organów prawno-skarbowych takie podmioty powinny w pierwszej kolejności zamknąć księgi rachunkowe oraz sporządzić sprawozdanie finansowe, a dopiero po dokonaniu tych czynności złożyć do urzędu skarbowego zawiadomienie o wyborze opodatkowania.

W konsekwencji błędnej wykładni przepisów organu, Minister Finansów wydał interpretację ogólną (sygn. DD8.8203.1.2023), w której stwierdził, że art. 28j ust. 5 ustawy CIT nie wpływa na termin zamknięcia ksiąg rachunkowych oraz sporządzenie sprawozdania finansowego, ani nie wymaga, aby czynności te zostały dokonane przed złożeniem zawiadomienia o wyborze opodatkowania ryczałtem. Minister ponadto podkreślił, że wybór estońskiego CIT będzie skuteczny, jeżeli spółka spełni dwie następujące przesłanki: złoży zawiadomienie do urzędu skarbowego o zmianie oraz zamknie księgi rachunkowe i sporządzi sprawozdanie finansowe
w ustawowych terminach na co najmniej 3 miesiące.

Estoński CIT, choć obiecujący, niesie ze sobą wiele wyzwań i pułapek podatkowych, które mogą zaskoczyć przedsiębiorców. Kluczowe jest świadome i przemyślane podejście do zarządzania zyskami oraz znajomość najnowszych interpretacji przepisów. Aby uniknąć problemów i podwójnego opodatkowania, warto skonsultować się z ekspertem.

Weź odpowiedzialność za przyszłość swojej firmy i przejmij kontrolę nad swoimi podatkami. Skontaktuj się z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym zrzeszonym w Krajowej Izbie Doradców Sukcesyjnych i zabezpiecz finansową przyszłość swojego biznesu. Umów się na bezpłatne Intro Sukcesyjne już dziś.

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Mariusz Lemiesz

Fundacja rodzinna. Statut fundacji.

Chcesz dowiedzieć się, jak fundacja rodzinna może zabezpieczyć Twój majątek i pomnażać go dla przyszłych pokoleń? Przeczytaj nasz najnowszy artykuł, w którym wyjaśniamy kluczowe aspekty tworzenia statutu fundacji oraz jego znaczenie dla działalności i sukcesji pokoleniowej. Zyskaj praktyczne wskazówki od ekspertów Krajowej Izby Doradców Sukcesyjnych i dowiedz się, jak skutecznie zarządzać majątkiem rodzinnym!

Fundacja rodzinna ma służyć jej założycielowi do realizacji marzeń lub tylko zwykłych hobby poprzez dyskontowanie wypracowanego przez lata majątku. Natomiast jej cel związany jest z zabezpieczeniem i pomnażaniem owego majątku na potrzeby aktualnych beneficjentów oraz przyszłych pokoleń rodzinnych. Kluczowy jest statut fundacji, który jasno i czytelnie powinien regulować oczekiwania fundatora wobec beneficjentów, pozwalać im korzystać z materialnych zasobów fundacji oraz stanowić bezsporny casus dla interpretacji fiskusa.

Dlaczego statut jest tak istotny ?

Odpowiedź można zawrzeć w jednym zdaniu: Statut fundacji jest tak istotny, ponieważ ma fundamentalne znaczenie dla jej działalności. Z jednej strony określa podstawy organizacyjne, z drugiej zakres woli fundatora dotyczący realizacji celów fundacji rodzinnej oraz uprawnień jej organów jak również beneficjentów.
Brak konkretnych postanowień w statucie zostanie zakwestionowany przez fiskus i obciążony sankcyjnym podatkiem w momencie przyznawania świadczeń. Przykład to choćby zasada, że świadczenia wypłacane z fundacji rodzinnej na rzecz beneficjenta są opodatkowane podatkiem od osób fizycznych. Występują jednak zwolnienia, analogiczne do tych z podatku, od spadków i darowizn.
Czyli jest grupa zerowa (najbliższa rodzina 0%), jest grupa I i II (dalsza rodzina 10%) oraz wszystkie pozostałe osoby 15%. I tu jest klucz – świadczenia muszą być zgodne ze statutem. W innym przypadku zwolnienie nie przysługuje. Oznacza to, że fundator powinien przewidzieć i konkretnie zapisać, kto w jakim zakresie i pod jakimi warunkami skorzysta z dobrodziejstwa fundacji rodzinnej. Dlatego, ze względu na doniosłość tych skutków, statut powinien mieć ustawowo określoną formę prawną oraz precyzyjną treść. Ma to również znaczenie dla bieżącego funkcjonowania fundacji rodzinnej, a także dla realizowania jej długoterminowych celów. Ponadto zapobiega to wątpliwościom interpretacyjnym postanowień statutu w razie śmierci fundatora albo jego niezdolności zdrowotnej do realizowania przyznanych uprawnień. Tu z kolei przykładem może być małoletni beneficjent. Każdy beneficjent, w tym małoletni, ma przywilej wykonywania swoich praw organizacyjnych i kontrolnych. Należy do nich między innymi przywilej uczestnictwa w zgromadzeniu beneficjentów gdzie m.in. dokonuje się powoływania i odwoływania zarządu, zatwierdzanie sprawozdań finansowych, zapadają decyzje o podziale zysku lub pokryciu straty. Takie sytuacje bezwzględnie należy przewidzieć w statucie.

Ustawowe zasady statutu

Przede wszystkim statut jest formalną podstawą wpisu do rejestru fundacji rodzinnych. Ustawodawca wymaga, by statut ustalał fundator w formie aktu notarialnego. Do obowiązkowych elementów statutu należą: nazwa, siedziba, szczegółowy cel, dane identyfikujące beneficjenta (w tym tryb zrzeczenia się uprawnień przez beneficjenta), czas trwania fundacji rodzinnej, wartość funduszu założycielskiego, zasady powoływania i odwoływania oraz uprawnienia członków organów zarządczych, zasady reprezentacji fundacji rodzinnej i - w szczególności - zasady zmiany statutu. Jak widać w wielu aspektach jest to zbliżone do rejestracji w KRS spółki kapitałowej. Po przygotowaniu statutu fundacji rodzinnej, ale przed zgłoszeniem do rejestracji, fundator sporządza spis mienia w formie pisemnej. Do zadań zarządu należy później bieżąca aktualizacja zmian spisu mienia.

Beneficjenci fundacji rodzinnej

Statut określa krąg i zakres uprawnień beneficjentów, w tym zarządczych w samej fundacji, jak i prawo do świadczeń. Natomiast same świadczenia nie muszą być tożsame dla każdego. Mogą, a nawet powinny, różnić się wysokością, częstotliwością, być przyznawane pod pewnymi warunkami (np.: ukończenie studiów). Zresztą w procesie sukcesji zasada równości nie jest zalecana. To na marginesie: Nestor często przyjmuje regułę „dam dzieciom po równo”. O ile może tak podzielić majątek, o tyle udziały w swoim biznesie już niekoniecznie. Przecież dzieci posiadają rożne umiejętności, zdolności
i kompetencje, są w zróżnicowany sposób zaangażowane w działalność biznesową oraz przede wszystkim wykazują różną chęć do powtórzenia drogi rodzica i kontynuowania tego biznesu. Zazwyczaj wykazują ją w proporcji odwrotnej do chęci korzystania z benefitów. Dlatego tutaj powinna zadziałać zasada nierówności i niesprawiedliwości. Udziały w firmie, jako świadczenie z fundacji rodzinnej, ma otrzymać ten, kto najlepiej poprowadzi działalność operacyjną.
Wracając do samej fundacji rodzinnej – statut powinien bezwzględnie określać rodzaje świadczeń. Mogą to być środki pieniężne, inny majątek (nieruchomości, akcje). Może to być przyznanie prawa do pokrycia określonych kosztów takich jak: ochrona zdrowia (np. wysokie uposażenia w polisach na życie), edukacja, bieżące utrzymanie. Świadczenia dla beneficjenta mogą być jednorazowe, cykliczne, stałe.

Władze fundacji

Sposób powoływania i odwoływania organów, ich skład, uprawienia, obowiązki, wynagrodzenie zależy od decyzji fundatora. Szczególną uwagę warto zwrócić na opisanie oczekiwanych kompetencji członków zarządu, aby wykluczyć w przyszłości tych mniej pożądanych (nawet z grona rodziny). Fundator dla siebie samego powinien w statucie pozostawić kompetencję powoływania i odwolywania członka zarządu oraz jednoznacznie określić kto i na jakich zasadach przejmie tę kompetencję w przypadku jego śmieci.
W statucie konieczne jest ustanowienie ciała nadzorczego, jakim jest zgromadzenie beneficjentów.
Tu uwaga. Wbrew nazwie zgromadzeniem może być ciało jednoosobowe. A ponieważ fundator może być beneficjentem, może być również jednoosobowym zgromadzeniem beneficjentów. Nie należy bowiem tego utożsamiać ze zgromadzeniem wspólników w spółce kapitałowej, do którego ustawowo wchodzą wszyscy wspólnicy. W fundacji rodzinnej nie każdy beneficjent będzie miał to prawo. Po pierwsze, jak napisano wyżej, wskazuje ich fundator spośród osób mających prawa do głosowania, a te z kolei określa statut. Po drugie istotna jest rola zgromadzenia w realizacji zadań fundacji, również opisanych obowiązkowo w statusie. I tu należy tak dobrać skład, aby rolę wypełniał.
Fundator może powołać też radę nadzorczą, choć nie jest to warunek konieczny. Staje się konieczny w momencie, gdy jest więcej niż 25 beneficjentów.

Podsumowanie

Treść statutu kształtuje sam fundator w oparciu o wytyczne ustawy o fundacji rodzinnej i ogólne przepisy podatkowo-prawne. Należy jednak przyznać, że elastyczność i swoboda kształtowania zapisów jest duża. Praktyka podpowiada, aby statut tworzyła rada rodziny tj. Nestor, współmałżonek, dzieci, czyli sukcesorzy. Zapewne z udziałem doradcy sukcesyjnego, prawnika, księgowego. Może psychologa. Takie interdyscyplinarne podejście zapewnia sukces w przygotowaniu sukcesji pokoleniowej przy pomocy fundacji rodzinnej.
Jesteś gotowy, by zabezpieczyć przyszłość swojej rodziny i firmy? Pamiętaj, że dobrze przygotowany statut fundacji rodzinnej to klucz do skutecznej sukcesji pokoleniowej. Aby zgłębić temat i uzyskać nową perspektywę na transfer pokoleniowy, sięgnij po książkę "Biologika sukcesji." To nieocenione źródło wiedzy pomoże Ci świadomie i skutecznie zarządzać majątkiem rodzinnym. Nie czekaj, kup "Biologikę sukcesji" już dziś i bądź gotowy na wyzwania przyszłości!

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Mariusz Lemiesz

PRAWO SUKCESYJNE – TEORIA I PRAKTYKA. Cz. 2/5

Druga część wywiadu autora książki "Biologika Sukcesji" - Pawła Nowaka z adwokatem Jakubem Brońskim, wspólnikiem zarządzającym Kancelarii Broński Rajchel Prawo Podatki (spółka komandytowa), specjalizującej się w obsłudze podmiotów gospodarczych, doradztwie podatkowym i sukcesyjnym.

P.N.: Jakie są różne metody Sukcesji przedsiębiorstwa i jakie są ich konsekwencje podatkowe?

J.B.: Trudno jednoznacznie pogrupować metody Sukcesji. Wydaje mi się, że w bardzo dużym uproszczeniu możemy przyjąć główny podział na Sukcesję spadkową, gdy przedsiębiorstwo aż do chwili śmierci należało do Nestora i jest dziedziczone na podstawie przepisów prawa spadkowego oraz Sukcesję za życia, która polega na przekazaniu przedsiębiorstwa w drodze czynności podejmowanych przez Nestora przed śmiercią. W ramach tych dwóch głównych metod istnieje niezmiernie wiele pomniejszych podziałów zależnych od konkretnego stanu faktycznego. Skuteczna i optymalna podatkowo Sukcesja w zdecydowanej większości przypadków wymaga łączenia czynności wykonywanych za życia i na wypadek śmierci, w odpowiednich proporcjach i kolejności.

P.N.: Jakie czynniki podatkowe należy wziąć pod uwagę przy planowaniu Sukcesji przedsiębiorstwa?

J.B.: Czynności podejmowane w ramach złożonego procesu Sukcesji mogą być opodatkowane w zróżnicowany sposób (różnego rodzaju podatkami), w szczególności podatkiem od spadków i darowizn, podatkiem dochodowym od osób fizycznych, podatkiem dochodowym od osób prawnych, podatkiem od towarów i usług (VAT). W przypadku Sukcesji w ramach najbliższej rodziny w drodze dziedziczenia lub darowizny, na pierwszy plan wysuwa się podatek od spadków i darowizn. Przesunięcia majątkowe powinny być planowane w taki sposób, aby możliwe było skorzystanie ze zwolnienia od tego podatku – podmiotowego lub przedmiotowego. Jeśli w ramach Sukcesji dokonujemy czynności reorganizacyjnych, dodatkowo trzeba zwracać uwagę na wspomniane podatki dochodowe i VAT. Jeśli przedsiębiorstwo Nestora korzysta z jakichkolwiek ulg podatkowych takich jak ulgi inwestycyjne, ulgi badawczo-rozwojowe czy preferencyjne stawki opodatkowania, konieczne jest również zaplanowanie Sukcesji w taki sposób, aby mogły być one kontynuowane po przekazaniu przedsiębiorstwa. Ponadto w przypadku Sukcesji przedsiębiorstw prowadzących działalność międzynarodową należy wziąć pod uwagę aspekty związane z opodatkowaniem międzynarodowym, w tym kwestie takie jak podwójne opodatkowanie, umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, przepływ kapitału czy rezydencja podatkowa. Zrozumienie i uwzględnienie tych czynników w planowaniu Sukcesji jest konieczne i ma kluczowe znaczenie.

P.N.: Czy skutki podatkowe Sukcesji przedsiębiorstwa różnią się w zależności od jego struktury prawnej?

J.B.: Tak, skutki podatkowe Sukcesji przedsiębiorstwa mogą różnić się w zależności od jego struktury prawnej. Struktura prawna przedsiębiorstwa takiego jak spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, spółka akcyjna, spółka osobowa czy jednoosobowa działalność gospodarcza ma wpływ na konsekwencje podatkowe związane z Sukcesją. W dużej mierze nie wynika to jednak ze specjalnych przepisów podatkowych przypisanych do konkretnej formy działalności, lecz wiąże się z ograniczeniami w dysponowaniu przedsiębiorstwami w określonych formach prawnych, które z kolei wymuszają podejmowanie bardziej złożonych kroków w celu skutecznego przekazania firmy. Dla przykładu: rozdysponowanie akcjami lub udziałami w spółce kapitałowej jest zasadniczo proste i wymaga jednej czynności prawnej (czy to za życia, czy na wypadek śmierci), wywołującej konsekwencje podatkowe tyko w obrębie tej czynności. Po drugiej stronie możemy wskazać spółkę cywilną, w której możliwość rozdysponowania „udziałów” jest bardzo ograniczona, zaś proces sukcesyjny wymaga z zasady wielu czynności, w tym przekształcenia jej w inną formę prawną. Wiąże się to z następstwami podatkowymi na wielu płaszczyznach; w zależności od konkretnej sytuacji w takiej spółce niekiedy konsekwencje te mogą mieć negatywny charakter i pociągać konieczność zapłaty określonych podatków.

P.N.: Jaka jest najlepsza forma prowadzenia działalności gospodarczej?

J.B.: Nie da się obiektywnie wskazać takiej formy. Nie ma jednej „najlepszej” formy prowadzenia działalności gospodarczej, ponieważ każda forma ma swoje własne wady i zalety, a wybór zależy od indywidualnych potrzeb i preferencji przedsiębiorcy oraz okoliczności konkretnego przypadku. Przykładowo dla biznesu cechującego się niskim ryzykiem gospodarczym, wyborem wartym rozważenia będzie spółka komandytowa, która obecnie jest najmniej obciążona publicznoprawnie, jednak w przypadku bardziej ryzykownej działalności lepszym rozwiązaniem będzie spółka kapitałowa. W moim prywatnym rankingu najmniej atrakcyjnymi formami prowadzenia działalności są aktualnie jednoosobowa działalność gospodarcza i spółka cywilna. Jednoosobowa działalność gospodarcza sprawdza się wyłącznie w bardzo małych przedsięwzięciach i na tzw. samozatrudnieniu. Jest najprostszą i najbardziej elastyczną formą prowadzenia działalności. Przedsiębiorca prowadzi działalność na własny rachunek, jest odpowiedzialny osobiście za zobowiązania firmy i opodatkowany jest na zasadach podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Zaletą jest prostota organizacyjna i stosunkowo niskie koszty prowadzenia takiej działalności, ale jednocześnie przedsiębiorca ponosi osobistą odpowiedzialność za zobowiązania firmy. Po zmianach wprowadzonych tzw. „Polskim Ładem” obciążenia publicznoprawne tej formy działalności są stosunkowo wysokie. Dodatkowo, po przekroczeniu ustawowych progów obrotów, przedsiębiorca jednoosobowy ma obowiązek prowadzić pełną księgowość czy poddawać sprawozdanie finansowe badaniu biegłego rewidenta, co znacznie zmniejsza elastyczność tej formy działalności, zbliżając ją do najbardziej sformalizowanych spółek handlowych. Spółka cywilna to natomiast połączenie wad jednoosobowej działalności gospodarczej z wadami majątku wspólnego, oddanego do tzw. „niepodzielnej ręki”. Na drugim biegunie mojego rankingu znajduje się spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, która obecnie jest jedną z najpopularniejszych form prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Charakteryzuje się ograniczoną odpowiedzialnością wspólników, co oznacza, że wspólnicy odpowiadają za zobowiązania spółki tylko do wysokości wniesionego kapitału. Spółka z o.o. posiada oddzielną osobowość prawną i jest opodatkowana na zasadach podatku dochodowego od osób prawnych (CIT). Główną zaletą spółki z o.o. jest zapewnienie bezpieczeństwa majątku prywatnego wspólników. Dodatkowo jeśli dana spółka z o.o. spełnia warunki do objęcia ryczałtem od przychodów spółek, kolokwialnie zwanym CIT-em estońskim, to obciążenia publicznoprawne są zbliżone lub nawet mniejsze niż w przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych.

P.N.: Wspomniany CIT estoński to popularne w ostatnim czasie określenie. Czy to najlepsza forma opodatkowania?

J.B.: To zależy od konstrukcji i zasad działania danego przedsiębiorstwa. Na przykładach pojedynczych przedsiębiorstw, które wprawdzie spełniają wymagania dla objęcia ich CIT-em estońskim, można jednak wskazać bardziej korzystne zasady opodatkowania (na przykład przy wykorzystaniu różnego rodzaju ulg podatkowych). Niemniej jednak w mojej ocenie, w zdecydowanej większości firm, które spełniają wymagania do objęcia ich CIT-em estońskim, ta forma opodatkowania będzie zdecydowanie korzystniejsza od opodatkowania na zasadach ogólnych. Dla przykładu: przywołana wyżej spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest opodatkowana podatkiem dochodowym od osób prawnych (CIT) w wysokości 9% dla małego podatnika CIT lub 19% dla dużego podatnika CIT. Wspólnicy mogą otrzymywać od spółki środki pieniężne na podstawie różnych tytułów (umowa o pracę, zlecenie, powołanie, kontrakt B2B itp.), gdzie wynagrodzenie wspólników stanowi koszt podatkowy dla spółki i przychód podatkowy dla wspólnika. Z założenia jednak transfer środków od spółki do wspólnika powinien następować w formie wypłaty zysku, tj. dywidendy. W takim przypadku, w spółce opodatkowanej na zasadach ogólnych, efektywne opodatkowanie wynosi odpowiednio 26,3% lub 34,4%. W przypadku dużego podatnika CIT efektywne opodatkowanie jest zatem znacząco wyższe niż w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej. W przypadku CIT-u estońskiego spółka w ogóle nie płaci podatku dochodowego do czasu wytransferowania zysku do wspólników w formie dywidendy lub równoważnej. Wszelkie środki reinwestowane lub kumulowane w spółce nie podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym. CIT estoński jest również bardzo korzystny w przypadku, gdy wspólnicy mają zamiar wypłacać sobie dywidendę – jest ona bowiem opodatkowana efektywnie w wysokości 20% dla małego podatnika oraz 25% dla dużego podatnika, co w połączeniu z brakiem składki zdrowotnej i składki solidarnościowej powoduje, że obciążenie publicznoprawne zysku wspólnika jest niższe lub równe temu jakie byłoby w ramach działalności jednoosobowej opodatkowanej tzw. podatkiem liniowym.

Zapraszamy do śledzenia kolejnych części naszej serii, które będą publikowane w następnych tygodniach. Każda z nich zagłębia się w różne aspekty sukcesji, dostarczając praktycznych porad i strategii.

Równocześnie, jeśli jesteś przedsiębiorcą zastanawiającym się nad przyszłością swojej firmy, nie zwlekaj z konsultacją z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym. Zaplanuj już dziś spotkanie, aby skutecznie przygotować się na przekazanie sterów kolejnemu pokoleniu i zapewnić ciągłość Twojego przedsiębiorstwa. Zapraszamy do kontaktu! KLIKNIJ TUTAJ!

Czy fundacja rodzinna pomogła firmom w sukcesji?

Czy ustawa o fundacji rodzinnej spełniła swoje zadanie w pierwszym roku obowiązywania? W niniejszym tekście analizujemy dane i opinie zarówno zwolenników, jak i krytyków tej „nowej” formy prawnej. Zastanawiamy się, czy fundacje rodzinne faktycznie ułatwiły procesy sukcesyjne i czy przyniosły polskim przedsiębiorcom oczekiwane korzyści. Zapraszamy do lektury pełnej analizy, która rzuci więcej światła na to skomplikowane zagadnienie.

22 maja 2023 roku weszła w życie ustawa o fundacji rodzinnej. Właśnie mamy pierwszą rocznicę jej obowiązywania. Oczekiwania rynku były ogromne. Eksperci przepowiadali „boom” i wysyp polskich fundacji rodzinnych. Inni ostrzegali, że przepisy ustawy są zbyt liberalne i skłaniają do szukania rozwiązań optymalizacji podatkowych w prowadzeniu bieżącej działalności. Duża grupa przedsiębiorców liczyła na ułatwienie procesów sukcesyjnych, efektywne zarządzanie skupionym
w jednym miejscu majątkiem oraz dalsze inwestowanie i ochronę przed rozdrobnieniem w przypadku wielu spadkobierców. Jak sytuacja wygląda po roku? Firma doradcza Grant Thornton pokusiła się
o raport pt.: „Fundacja rodzinna w liczbach – wnioski po pierwszym roku jej funkcjonowania”.

Obraz polskich fundacji rodzinnych

W wyznaczonym do rejestracji fundacji sądzie w Piotrkowie Trybunalskim dokonano ponad 800 wpisów. Fundatorzy to osoby w wieku 45–54 lata. Najstarsza osoba ma 82 lata, najmłodsza 26.
Taka statystyka może zastanawiać, bowiem o projekcie sukcesyjnym raczej powinien myśleć ktoś, kto założył swoją firmę w latach 80. lub 90., a więc obecnie mniej więcej 70-latek. Tak niski przedział wiekowy, poniżej 55 roku życia, może skłaniać do dwóch wniosków. Po pierwsze, że bardzo świadoma i młoda grupa biznesowa skorzystała z możliwości fundacji dla celów sukcesyjnych.
Po drugie, że rację mieli Ci którzy ostrzegali, że fundacja będzie wehikułem podatkowym w bieżącej działalności operacyjnej.
Organem fundacji jest zarząd. I oto okazuje się, że prezes jest mężczyzną, równolatkiem fundatora. Takich przypadków jest aż 76%. Nie jest to jednak szczególnie zaskakujące. Prezes odpowiada za majątek zgromadzony w fundacji, za jego bezpieczne inwestowanie, za działalność biznesową. Zatem w naturalny sposób prezes powinien być po 40-tce i posiadać adekwatny dorobek managerski. Najstarszy prezes ma 73 lata, najmłodszy 23. Sam fundator najczęściej przyjmuje rolę członka rady nadzorczej. I tu również dominują mężczyźni, bowiem jedynie 14% kobiet zarejestrowanych zostało jako fundatorki–nestorki, a w strukturach własnościowych fundacji tylko 5% to sukcesorki. Wynika to zapewne z dominującego paradygmatu polskiego biznesu przełomu lat 80. i 90. W zdecydowanej większości to mężczyźni zakładali firmy, a kobiety strzegły ogniska domowego. Ten model nadal jest obecny w polskim środowisku biznesowym. Choć z widoczną tendencją do równowagi.
Beneficjentami są najczęściej osoby w przedziale wiekowym 35–54 lata, czyli raczej nie wnukowie
czy nawet dzieci fundatorów. Jest to kolejna wątpliwość dotycząca prawdziwego celu powołania fundacji rodzinnej. Czy na pewno celem była sukcesja pokoleniowa? Ustawa dopuszcza, że beneficjentem może być sam fundator, a zbliżone statystyki lat urodzenia fundatorów i beneficjentów mogą sugerować takie rozwiązania. Albo też fundator nie całkiem dowierza w potencjał sukcesora/beneficjenta i w to, że w przyszłości skutecznie rozporządzi majątkiem. Innymi słowy naturalny spadkobierca, tj. dziecko, być może wnuk, nie jest jeszcze gotowy - zdaniem fundatora - na benefity związane z fundacją rodzinną. To tylko wolne wnioski wynikające z przedstawionych wyżej statystyk.
W pierwszym roku obowiązywania ustawy najwięcej fundacji rodzinnych zarejestrowano
w województwie mazowieckim – 28%. Kolejne regiony to Śląsk i Wielkopolska – po 17%. Najmniejszym zainteresowaniem ta instytucja cieszyła się na Mazurach i Podkarpaciu. Sam proces rejestracji sądowej trwał przeciętnie 4 miesiące.

Fundacje rodzinne w orzecznictwie sądowym

Po 12 miesiącach jawi się obraz złego fiskusa i dobrego sądu. Zazwyczaj interpretacje Krajowej Informacji Skarbowej są niekorzystne dla pomysłów i pewnego rodzaju optymalizacji dokonywanej przez organa fundacji rodzinnych. Przykłady to m.in.: 15% podatku CIT w momencie likwidacji fundacji, 25% podatku od nabytych wierzytelności, czy również 25% podatku za aport nieruchomości z fundacji do spółki. Decyzje fiskusa w swoich orzeczeniach podważają sądy. Spektakularnym przykładem jest spór między KIS i sądami, ale również i same sądy mają różne poglądy w sprawie dołączenia fundacji rodzinnej do zagranicznej spółki osobowej. Taka spółka, podobnie jak polska spółka cywilna, nie płaci podatku. A ponieważ fundacja rodzinna też nie płaci podatku do momentu wypłaty świadczeń beneficjentom, pojawia się obszar do znaczącej optymalizacji. Dotyczy to głównie spółek luksemburskich i cypryjskich, w których to krajach często swoje siedziby mają firmy, które prowadzą działalność operacyjną w Polsce. Fiskus uważa, że fundacja rodzinna powiązana z takim podmiotem powinna płacić podatek sankcyjny 25%, a decyzję tę poparł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (wyrok z 13 marca 2024 roku, III SA/Wa 2753/23). Odmiennego zdania był WSA w Łodzi (9 kwietnia 2024 roku, I SA/Łd 114/24) oraz ponownie WSA w Warszawie (23 kwietnia 2024 roku, III SA/Wa259/24).

Wszystkie wyroki są nieprawomocne, ale dobitnie pokazują problem fundacji rodzinnych w Polsce.
Z jednej strony niezwykle korzystne zapisy ustawy, twierdzi się nawet, że jedne z najbardziej liberalnych na świecie. Z drugiej - nieprzewidywalność interpretacji podatkowo–prawnych. Nie sprzyja to zapewne rozwojowi idei sukcesji w firmach rodzinnych poprzez fundacje rodzinne. A jednocześnie nie promuje samej idei sukcesji.
Odpowiedź na pytanie, czy fundacja rodzinna pomogła firmom w sukcesji, niejednoznacznie i niekategorycznie, ale brzmi ona: NIE. Przynajmniej nie w pierwszym roku obowiązywania ustawy.
Jeśli zastanawiasz się nad założeniem fundacji rodzinnej lub masz wątpliwości co do jej funkcjonowania, kluczowe jest skonsultowanie się z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym. Wsparcie eksperta pomoże Ci zrozumieć zarówno potencjalne korzyści, jak i ryzyka związane z fundacją rodzinną. Umów się na sukcesyjne Intro i podejmuj świadome decyzje, korzystając z wiedzy i pełnego obrazu możliwości, jakie oferuje ta forma prawna. Dbaj o przyszłość swojego przedsiębiorstwa już dzisiaj. Umów się na sukcesyjne intro TUTAJ.

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Mariusz Lemiesz

NIE CHOWAJ GŁOWY W PIASEK - fragment książki "Biologika Sukcesji"

W prezentowanym dziś fragmencie książki "Biologika Sukcesji", Paweł Piotr Nowak odsłania przed nami prawdę o wyzwaniach sukcesji w przedsiębiorstwach lat 90. i ujawnia, dlaczego tak wielu przedsiębiorców unika tego tematu. Czy masz gotowość zmierzyć się z prawdą i zabezpieczyć przyszłość swojej firmy? Zapraszamy do lektury.

"Skoro już wstępnie określiliśmy to, kim jest przedsiębiorca lat 90., posiadamy podstawowy wgląd w jego strukturę rodzinną i panujące wtenczas warunki na linii rodzina – biznes, zajmijmy się poszczególnymi składowymi procesu sukcesyjnego, konfrontując je z wiedzą płynącą z różnych dyscyplin.

„Przygotowanie i pokazanie dzieciom komponentów SUKCESJI, w formie wy tycznych i instrukcji sukcesyjnych, jest JEDNYM Z NAJWAŻNIEJSZYCH egzaminów z rodzicielstwa. Ukazuje się wtedy wszystko, czego nauczyliśmy nasze dzieci. Widać wtedy jak na dłoni miłość i wdzięczność, ale też dumę, zazdrość i głupotę. Jawna rozmowa oparta o prawdę z potomkami na temat SUKCESJI, to dla wszystkich bardzo ważna życiowa lekcja. Szczególnie jeśli na szali «być albo nie być» jest przedsiębiorstwo” (.P.P. Nowak, Przewodnik Sukcesyjny. Wytyczne i instrukcje, Wyd. Ruthenus, Krosno 2018.)


Gdy Sukcesja pozostaje w rodzinie tematem TABU, powoduje stan decyzyjnego zawieszenia. Tak samo zachowują się zwierzęta w stanie zagrożenia. Reagująca OŚ HPA, którą tworzą: przysadka mózgowa, nadnercza i podwzgórze, pracuje wtedy na 110% mocy. A co dokładnie robi? Ta część mózgu nie jest kreatywna, nic nie tworzy. Reaguje na stres, popychając nas do walki, ucieczki, albo do udawania, że nic się nie dzieje. Otóż zwykle organizm, a dokładniej tzw. gadzia część mózgu, reaguje na poczucie zagrożenia unikaniem niebezpieczeństwa, poprzez zamrożenie, odrętwienie, zastygnięcie w bezruchu, wprawienie ciała w stan zupełnie pozbawiony emocji i racjonalnego myślenia.


Akcja setek lub tysięcy filmów zrealizowanych przez National Geographic toczy się według tego scenariusza. Jak zazwyczaj się on kończy? Złapana ofiara ostatecznie wije się w agonii. Drugi scenariusz to ucieczka lub walka. Ale ucieczka dokąd? U zwierząt sytuacja wydaje się oczywista, ponieważ dzięki adrenalinie posiadają większą moc. Przepustowość naczyń krwionośnych zwiększa się wtedy kwantowo. U jeleni ucieczka po przegranej walce o wpływy podczas rykowiska, często kończy się śmiercią z powodu zawału mięśnia sercowego. U ludzi silny stres związany z przegraną w biznesie również często kończy się ciężkim zawałem, w najlepszym wypadku – nie prowadzącym do śmierci.


Istnieje duża dysproporcja między tym, co ma do stracenia drapieżnik i jego ofiara. W przyrodzie nosi to nazwę syndromu gazeli. Otóż uciekająca gazela, która jest przysmakiem tygrysów, może pomylić się tylko raz. Polujący tygrys może „pomylić się” wiele razy. Wszak dla tygrysa stawką w grze jest tylko jeden posiłek, dla gazeli – życie. Niestety, w SUKCESJI nie jesteś tygrysem. Nieudane pierwsze podejście do tematyki SUKCESJI, co do zasady kończy się brakiem drugiego podejścia. W SUKCESJI nie możesz pomylić się kilka razy. Działaj metodą japońską. Trzy razy mierz i raz tnij.

Dla przedsiębiorcy stawką w grze jest jego FIRMA. Ludzie stosują bardziej wyrafinowane sposoby unikania zagrożenia niż jaszczurka, potrafią używać wielu wybiegów i włożyć wiele energii w to, by nie zmierzyć się z prawdą o sobie. W tym celu będą wypierać, tłumić, omijać, zaprzeczać, mamić, zwlekać i odraczać. W pra cy Doradcy Sukcesyjnego taka postawa Nestorów nazywana jest prokrastynacją, a w przypadku osób „niezastąpionych” cezaromanią. Jeżeli stawką jest przetrwanie przedsiębiorstwa przez następne pokolenia, właściwym działaniem zapewniającym skuteczny i trwały transfer Wiedzy, Władzy i Własności, nie jest trwanie w bezruchu albo ucieczka od tego tematu. Nie zdadzą się tu one na nic. Między innymi z takich powodów jedynie 13% firm w Polsce działa w drugim pokoleniu.


Dlaczego tak się dzieje? I znowu potrzebujemy flirtu z biologią. Otóż Nestor, czyli Samiec Alfa, który w latach 90. zakładał firmę, posiadał w sobie geny odzyskanej wolności, odwagi, walki i ochoty aby zmieniać świat. Pracował ile tylko mógł, siedem dni w tygodniu, ponad siły, ponad wytrzymałość, często płacąc za to wysoką cenę utraty zdrowia. W tym czasie jego dzieci, czyli Sukcesorzy, otaczane były opieką i szczególną troską matki, która starała się wyrównywać brak poświęcania uwagi dzieciom przez nieobecnego ojca. Występująca w zastępstwie Nestora matka, przejmowała zadania, które w dynamice rodzinnej nazywane są energią męską, a które nie przynależą do ról biologicznych kobiet. Prawie zawsze dzieciom przyjdzie za to zapłacić wysoką cenę. Jeśli nie w tym pokoleniu, to w następnym. Szczególnymi rodzajami chorób lub jeszcze bardziej szczególnymi schematami życiowymi. Epigenetyczne programy „ponad genem” odtworzą się w różnych wariacjach w kolejnych pokoleniach. W chorobach, w zachowaniach i uwikłaniach, które są częścią tejże lojalności. To pewne.

Lojalność rodowa jest niczym czubek góry lodowej, której wierzchołek mówi nam wyłącznie o tym, że góra istnieje. Pod taflą wody, czyli umownie – naszej świadomości, znajduje się bowiem cała historia SUKCESJI, czyli kontynuacji, tło, cień i legenda. Dla wnikliwych – instrukcja obsługi wraz z komentarzem samego Boga. Pod kolejnymi warstwami odnaleźć możemy, choć najczęściej nie znajduje my, prawdy przysłów: „jaki ojciec, taki syn”, „jaka mać, taka nać”, „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”, „niedaleko pada jabłko od jabłoni” itp. Epigenetyka i Imprinting genomowy poprzez formę molekuł emocji, a dokładniej rzecz ujmując poprzez trwały zapis w molekułach białkowych na powierzchni ludzkich komórek, trzymają swoistą „rozpiskę” (ciała opioidowe) dzisiejszych przekonań – i na tym etapie książki mówiąc jeszcze ogólnie – instrukcję obsługi SUKCESJI. W kolejnej części tej książki przyjrzymy się temu wszystkiemu bliżej."

Paweł Piotr Nowak, BIOLOGIKA SUKCESJI. Sezon I: Świadomość, Krosno 2023

"Biologika sukcesji" to nie tylko książka – to kompleksowy przewodnik po emocjach, biologii i biznesie. Dzięki niemu zrozumiesz, jak kluczowe jest przygotowanie do przekazania firmy kolejnemu pokoleniu. Nie zwlekaj, zanurz się w tej wyjątkowej lekturze i zabezpiecz przyszłość swojego przedsiębiorstwa.

Kliknij w link i przeczytaj całą książkę "Biologika Sukcesji".
Dla pełnego zrozumienia umów się na Intro Sukcesyjne i dowiedz się, jak planować swoją sukcesję z ekspertem!

Fundacja rodzinna. Cz. 7 - Interpretacje fiskusa. Strefa biznesowa.

Zastanawiasz się, jak zabezpieczyć przyszłość swojej działalności gospodarczej i zoptymalizować podatki? Fundacja rodzinna oferuje fascynujące możliwości, ale także stawia przed nami wyzwania podatkowe, o których każdy przedsiębiorca powinien wiedzieć.

Fundacja rodzinna, która w swoim majątku posiada udziały czy akcje spółek, ma prawo do dywidendy z tychże spółek, obejmowania kolejnych udziałów, zbywania ich i umarzania. Od tych operacji finansowych nie zapłaci podatku, dopiero wypłata świadczenia dla beneficjenta zostanie obciążona 15% CIT. Ta pozornie przejrzysta sytuacja może jednak okazać się pułapką lub przynajmniej niespodzianką fiskalną. A wynika to wprost z samej ustawy o fundacji rodzinnej, jak i ze znanych już interpretacji. Podajemy najistotniejsze interpretacje Krajowej Informacji Skarbowej związane z fundację rodzinną, wydane w ciągu pierwszych kilku miesięcy po wejściu w życie ustawy.
Te dotyczą strefy biznesowej.

Udziały fundacji w spółce

Zabronione jest nabywanie udziałów w spółce korzystającej z ryczałtowego modelu opodatkowania, popularnie zwanego estońskim CIT. Przy czym tu akurat ryzyko spada nie tyle na fundację rodzinną, ile na samą spółkę. Otóż spółki mogą korzystać z ryczałtu w przypadku, gdy wspólnikami są wyłącznie osoby fizyczne. Fundacja, jako osoba prawna, będąca wspólnikiem spółki z o.o. czy akcyjnej powoduje utratę tego prawa i zmusza spółkę do opodatkowania CIT 19%. To wynika z samej ustawy o fundacji rodzinnej oraz przepisów podatkowych.

Interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 5 stycznia 2024 roku (0114-KDIP2-1.4010.551.2023.2.PP) jako działalność niedozwoloną fundacji określa udział w spółce zagranicznej, która nie opodatkowuje swoich dochodów podatkiem CIT na terenie Polski. Konkretnie mowa o tych firmach, które są opodatkowane tylko na poziomie wspólników. I najczęściej zarejestrowanych w tzw. rajach podatkowych. To kraje, z którymi Polska nie podpisała umowy o wymianie informacji w sprawach podatkowych i umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Polski odpowiednik to np. spółka cywilna, która nie spełnia definicji spółki handlowej. Dlaczego? Ponieważ nie jest płatnikiem CIT, jest uregulowana w kodeksie cywilnym, a nie w kodeksie spółek handlowych, nie ma osobowości prawnej, podatki płacą wspólnicy, nie zaś sama spółka. Określa powyższe  interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 26 stycznia 2024 roku (0111-KDIB1-2.4010.634.2023.3.AW). W obu przypadkach zagrożeniem dla fundacji jest sankcyjny CIT 25%. Ponadto fiskus jednoznacznie określił, że fundacja może być wspólnikiem tylko spółek płacących CIT w polskim systemie podatkowym.  

Wkład niepieniężny fundacji do spółki

Fundacja, obejmując udziały czy akcje w spółce, może dokonać tego w formie niepieniężnej, tj. przeniesienia własności mienia w wyniku czynności prawnej w zamian za udziały spółki. Ten, nieco skomplikowany, zapis łatwo można zobrazować przykładem. Fundacja może nabyć nieruchomość, po czym aportem wnieść do spółki i w ten sposób stać się jej wspólnikiem.  Mechanizm jak najbardziej znany i praktykowany w biznesie. Jednak zdaniem fiskusa taka czynność wykracza poza działalność dozwoloną fundacji rodzinnej, ponieważ powstaje domniemanie, że nieruchomość została nabyta wyłącznie w celu jej dalszego zbycia. Aport traktowany jest jako zakup udziałów w spółce. W takiej sytuacji zamiast PIT 0% powinien być zastosowany PIT sankcyjny 25% od wartości rynkowej całego wkładu niepieniężnego, czyli wartości tej nieruchomości. To interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 8 stycznia 2024 roku (0114-KDIP-1.4010.550.2023.3.AW), która jest bardzo sporna, ponieważ tak naprawdę nie określono jednoznacznie, w jakich przypadkach aport nieruchomości jest dozwoloną działalnością w formie niepieniężnego pokrycia wkładu. A takie prawo wynika wprost z ustawy o fundacji. Można zatem przypuszczać, że każda taka czynność fundatora powinna zostać poprzedzona konkretnym pytaniem do KIS i uzyskaniem stosownej decyzji lub pokrywaniem wkładu do fundacji jednie w formie pieniężnej.

Spółka jako wkład do fundacji rodzinnej

O ile aport niepieniężny wniesiony przez fundację do spółki może powodować sankcje podatkowe, o tyle wniesienie jako mienia spółki do fundacji jest czynnością dozwoloną oraz neutralną podatkowo. Kluczowe jest jednak, aby przy takiej transakcji zbycia przedsiębiorstwa, nabywca tj. fundacja, mogła prowadzić nadal taką samą działalność. Całość przekazanych składników ma umożliwiać kontynuację działalności bez konieczności czynienia dodatkowych nakładów. Ponadto przedsiębiorstwo ma realnie prowadzić działalność operacyjną. Zabronione jest sprzedanie aktywów, inny rodzaj zbycia (darowizna) czy wręcz likwidacja. Spełnienie tych kryteriów zwalnia fundatora i jego spółkę oraz fundację rodzinną z podatków. Istotny jest również brak korekty w podatku VAT i brak potencjalnego zwrotu rozliczonych uprzednio w kosztach kwot podatku. Dalsze rozliczanie podatku przejmuje bowiem w sposób ciągły nabywca tj. fundacja rodzinna. Wskazuje na to interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 6 listopada 2023 roku (0114-KDIP4-3.4012.356.2023.4.DS)

Restrukturyzacja spółki przez fundację

Z prawnego punktu widzenia nie występują przeszkody, aby fundacja, realizując swoje prawa
i obowiązki wspólnika, podejmowała decyzje poprzez zgromadzenie wspólników czy akcjonariuszy. Może zatem decydować m.in. o zmianie formy działalności, wydzieleniu zorganizowanej części przedsiębiorstwa lub konsolidacji wybranych rodzajów działalności w innej spółce. Zgodnie z ustawą fundacja jest zwolniona z CIT. Jednak w przypadku restrukturyzacji zazwyczaj powstaje przychód do opodatkowania. Otrzymując udziały lub akcje w spółce restrukturyzowanej wspólnik (a więc również fundacja) przyjmuje je jako nowe. Dotychczas bowiem nie posiadał tych udziałów. W wyniku połączenia lub podziału z formalnego punktu widzenia fundacja jako wspólnik przystępuje do nowego podmiotu, w którym dotychczas nie była wspólnikiem. Podobnie w przypadku zwiększenia dotychczasowego kapitału poprzez połączenie lub podział następuje tzw. przysporzenie, czyli korzyść. Interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 3 stycznia 2024 roku (0111-KDIB1-2.4010.534.2023.1.DP) daje jednak fundacji rodzinnej prawo do takiej działalności i zwalnia ją z podatku CIT. Jako argument przytoczono realizowanie ustawowych i statutowych celów fundacji tj. gromadzenie mienia i zarządzanie nim w interesie beneficjentów. Zatem połączenie lub podział spółki, znajdującej się w majątku fundacji rodzinnej, nie jest przejawem działalności gospodarczej a jedynie konsekwencją zarządzania własnym majątkiem fundacji. 

Odsetki z lokat

Interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 13 lutego 2024 roku (0111-KDIB1-2.4010.630.2023.1.ANK) również jest korzystna dla fundacji rodzinnej i uznaje, że lokowanie własnej gotówki na terminowej lokacie bankowej, nie wykracza poza dozwoloną działalność fundacji. Nie stanowi stricte działalności gospodarczej. Decyzja ta zwalnia fundację z 19% podatku od dochodów kapitałowych, potocznie zwanego podatkiem Belki, czyli od odsetek.

Działaj mądrze i planuj przyszłość swojej fundacji!

Nie pozwól, by niespodzianki fiskalne zaskoczyły Cię w przyszłości. Umów się na konsultację i dowiedz, jak możesz optymalnie zarządzać fundacją rodzinną, aby służyła Twojemu biznesowi i rodzinie przez długie lata. Kliknij TUTAJ.

Czekamy na Ciebie — rozpocznij świadome zarządzanie już dziś!

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Mariusz Lemiesz

Zapisz się do newslettera Krajowej Izby Doradców Sucesyjnych na poniedziałki z Sukcesją!
Podaj swój adres e-mail i bądź na bieżąco - nie będziemy SPAMować!
Dziękujemy za zapis!
We respect your privacy. Your information is safe and will never be shared.
Ribbon
Na pewno? Obiecujemy, że będziesz zachwycony.
×
×
WordPress Popup