Fundacja rodzinna. Cz. 7 - Interpretacje fiskusa. Strefa biznesowa.

Zastanawiasz się, jak zabezpieczyć przyszłość swojej działalności gospodarczej i zoptymalizować podatki? Fundacja rodzinna oferuje fascynujące możliwości, ale także stawia przed nami wyzwania podatkowe, o których każdy przedsiębiorca powinien wiedzieć.

Fundacja rodzinna, która w swoim majątku posiada udziały czy akcje spółek, ma prawo do dywidendy z tychże spółek, obejmowania kolejnych udziałów, zbywania ich i umarzania. Od tych operacji finansowych nie zapłaci podatku, dopiero wypłata świadczenia dla beneficjenta zostanie obciążona 15% CIT. Ta pozornie przejrzysta sytuacja może jednak okazać się pułapką lub przynajmniej niespodzianką fiskalną. A wynika to wprost z samej ustawy o fundacji rodzinnej, jak i ze znanych już interpretacji. Podajemy najistotniejsze interpretacje Krajowej Informacji Skarbowej związane z fundację rodzinną, wydane w ciągu pierwszych kilku miesięcy po wejściu w życie ustawy.
Te dotyczą strefy biznesowej.

Udziały fundacji w spółce

Zabronione jest nabywanie udziałów w spółce korzystającej z ryczałtowego modelu opodatkowania, popularnie zwanego estońskim CIT. Przy czym tu akurat ryzyko spada nie tyle na fundację rodzinną, ile na samą spółkę. Otóż spółki mogą korzystać z ryczałtu w przypadku, gdy wspólnikami są wyłącznie osoby fizyczne. Fundacja, jako osoba prawna, będąca wspólnikiem spółki z o.o. czy akcyjnej powoduje utratę tego prawa i zmusza spółkę do opodatkowania CIT 19%. To wynika z samej ustawy o fundacji rodzinnej oraz przepisów podatkowych.

Interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 5 stycznia 2024 roku (0114-KDIP2-1.4010.551.2023.2.PP) jako działalność niedozwoloną fundacji określa udział w spółce zagranicznej, która nie opodatkowuje swoich dochodów podatkiem CIT na terenie Polski. Konkretnie mowa o tych firmach, które są opodatkowane tylko na poziomie wspólników. I najczęściej zarejestrowanych w tzw. rajach podatkowych. To kraje, z którymi Polska nie podpisała umowy o wymianie informacji w sprawach podatkowych i umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Polski odpowiednik to np. spółka cywilna, która nie spełnia definicji spółki handlowej. Dlaczego? Ponieważ nie jest płatnikiem CIT, jest uregulowana w kodeksie cywilnym, a nie w kodeksie spółek handlowych, nie ma osobowości prawnej, podatki płacą wspólnicy, nie zaś sama spółka. Określa powyższe  interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 26 stycznia 2024 roku (0111-KDIB1-2.4010.634.2023.3.AW). W obu przypadkach zagrożeniem dla fundacji jest sankcyjny CIT 25%. Ponadto fiskus jednoznacznie określił, że fundacja może być wspólnikiem tylko spółek płacących CIT w polskim systemie podatkowym.  

Wkład niepieniężny fundacji do spółki

Fundacja, obejmując udziały czy akcje w spółce, może dokonać tego w formie niepieniężnej, tj. przeniesienia własności mienia w wyniku czynności prawnej w zamian za udziały spółki. Ten, nieco skomplikowany, zapis łatwo można zobrazować przykładem. Fundacja może nabyć nieruchomość, po czym aportem wnieść do spółki i w ten sposób stać się jej wspólnikiem.  Mechanizm jak najbardziej znany i praktykowany w biznesie. Jednak zdaniem fiskusa taka czynność wykracza poza działalność dozwoloną fundacji rodzinnej, ponieważ powstaje domniemanie, że nieruchomość została nabyta wyłącznie w celu jej dalszego zbycia. Aport traktowany jest jako zakup udziałów w spółce. W takiej sytuacji zamiast PIT 0% powinien być zastosowany PIT sankcyjny 25% od wartości rynkowej całego wkładu niepieniężnego, czyli wartości tej nieruchomości. To interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 8 stycznia 2024 roku (0114-KDIP-1.4010.550.2023.3.AW), która jest bardzo sporna, ponieważ tak naprawdę nie określono jednoznacznie, w jakich przypadkach aport nieruchomości jest dozwoloną działalnością w formie niepieniężnego pokrycia wkładu. A takie prawo wynika wprost z ustawy o fundacji. Można zatem przypuszczać, że każda taka czynność fundatora powinna zostać poprzedzona konkretnym pytaniem do KIS i uzyskaniem stosownej decyzji lub pokrywaniem wkładu do fundacji jednie w formie pieniężnej.

Spółka jako wkład do fundacji rodzinnej

O ile aport niepieniężny wniesiony przez fundację do spółki może powodować sankcje podatkowe, o tyle wniesienie jako mienia spółki do fundacji jest czynnością dozwoloną oraz neutralną podatkowo. Kluczowe jest jednak, aby przy takiej transakcji zbycia przedsiębiorstwa, nabywca tj. fundacja, mogła prowadzić nadal taką samą działalność. Całość przekazanych składników ma umożliwiać kontynuację działalności bez konieczności czynienia dodatkowych nakładów. Ponadto przedsiębiorstwo ma realnie prowadzić działalność operacyjną. Zabronione jest sprzedanie aktywów, inny rodzaj zbycia (darowizna) czy wręcz likwidacja. Spełnienie tych kryteriów zwalnia fundatora i jego spółkę oraz fundację rodzinną z podatków. Istotny jest również brak korekty w podatku VAT i brak potencjalnego zwrotu rozliczonych uprzednio w kosztach kwot podatku. Dalsze rozliczanie podatku przejmuje bowiem w sposób ciągły nabywca tj. fundacja rodzinna. Wskazuje na to interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 6 listopada 2023 roku (0114-KDIP4-3.4012.356.2023.4.DS)

Restrukturyzacja spółki przez fundację

Z prawnego punktu widzenia nie występują przeszkody, aby fundacja, realizując swoje prawa
i obowiązki wspólnika, podejmowała decyzje poprzez zgromadzenie wspólników czy akcjonariuszy. Może zatem decydować m.in. o zmianie formy działalności, wydzieleniu zorganizowanej części przedsiębiorstwa lub konsolidacji wybranych rodzajów działalności w innej spółce. Zgodnie z ustawą fundacja jest zwolniona z CIT. Jednak w przypadku restrukturyzacji zazwyczaj powstaje przychód do opodatkowania. Otrzymując udziały lub akcje w spółce restrukturyzowanej wspólnik (a więc również fundacja) przyjmuje je jako nowe. Dotychczas bowiem nie posiadał tych udziałów. W wyniku połączenia lub podziału z formalnego punktu widzenia fundacja jako wspólnik przystępuje do nowego podmiotu, w którym dotychczas nie była wspólnikiem. Podobnie w przypadku zwiększenia dotychczasowego kapitału poprzez połączenie lub podział następuje tzw. przysporzenie, czyli korzyść. Interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 3 stycznia 2024 roku (0111-KDIB1-2.4010.534.2023.1.DP) daje jednak fundacji rodzinnej prawo do takiej działalności i zwalnia ją z podatku CIT. Jako argument przytoczono realizowanie ustawowych i statutowych celów fundacji tj. gromadzenie mienia i zarządzanie nim w interesie beneficjentów. Zatem połączenie lub podział spółki, znajdującej się w majątku fundacji rodzinnej, nie jest przejawem działalności gospodarczej a jedynie konsekwencją zarządzania własnym majątkiem fundacji. 

Odsetki z lokat

Interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z dnia 13 lutego 2024 roku (0111-KDIB1-2.4010.630.2023.1.ANK) również jest korzystna dla fundacji rodzinnej i uznaje, że lokowanie własnej gotówki na terminowej lokacie bankowej, nie wykracza poza dozwoloną działalność fundacji. Nie stanowi stricte działalności gospodarczej. Decyzja ta zwalnia fundację z 19% podatku od dochodów kapitałowych, potocznie zwanego podatkiem Belki, czyli od odsetek.

Działaj mądrze i planuj przyszłość swojej fundacji!

Nie pozwól, by niespodzianki fiskalne zaskoczyły Cię w przyszłości. Umów się na konsultację i dowiedz, jak możesz optymalnie zarządzać fundacją rodzinną, aby służyła Twojemu biznesowi i rodzinie przez długie lata. Kliknij TUTAJ.

Czekamy na Ciebie — rozpocznij świadome zarządzanie już dziś!

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Mariusz Lemiesz

Fundacja Rodzinna. Jakie aktywa wnieść do fundacji? Cz.2 - mienie biznesowe

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak skutecznie zabezpieczyć przyszłość Twojego przedsiębiorstwa i zapewnić kolejnym pokoleniom jego spokojny rozwój? Jakie aktywa biznesowe najlepiej nadają się do fundacji? Czy akcje i udziały powinny znaleźć się w Twojej fundacji rodzinnej? Jakie są podatkowe niuanse i pułapki, o których musisz wiedzieć, decydując się na ten krok? Jeśli nurtują Cię tego typu pytania, zapraszamy do lektury pełnej odpowiedzi i praktycznych wskazówek, które pomogą Ci dokonać najlepszego wyboru dla Twojego biznesu i rodziny.

Zacznijmy od wyjaśnienia, czym w ogóle jest Fundacja Rodzinna. Fundacja rodzinna to instytucja prawna, która pojawiła się w maju 2023 roku, a jej kluczowym celem ma być gromadzenie mienia, zarządzanie nim, inwestowanie i pomnażanie w imieniu oraz interesie beneficjentów.

Co może być wkładem założycielskim fundacji ?

Gotówka, dzieła sztuki, środki transportu, nieruchomości prywatne i komercyjne, licencje, akcje i udziały spółek kapitałowych – wszystko to może być wkładem założycielskim fundacji. Warunki są tylko dwa – wkład musi mieć wartość nie mniejszą niż 100 tysięcy złotych oraz musi stanowić własność fundatora.

Akcje i udziały

Wydaje się, że poza gotówką, akcje i udziały są najmniej problematycznym wkładem do fundacji rodzinnej. Ustawa przewiduje uczestnictwo fundacji w spółkach handlowych oraz nabywanie
i zbywanie korporacyjnych papierów wartościowych bez zastrzeżenia, że aktywa te nie mogą być nabyte wyłączne z celu zyskownego zbycia. W warunkach polskich realiów fiskalno-prawnych przeciwwskazaniem jest uczestniczenie fundacji rodzinnej w spółkach korzystających z opodatkowania ryczałtem od dochodów tzw. estoński CIT. Każda spółka z o.o., akcyjna, prosta akcyjna, komandytowa czy komandytowo-akcyjna, korzystająca z preferencyjnego estońskiego CIT straci te prawa w momencie, kiedy fundacja rodzinna nabędzie jej akcje czy udziały. Również sama fundacja nie może rozliczać się estońskim CIT. Natomiast status fundatora czy beneficjenta będącego wspólnikiem jednej z wymienionych spółek nie uniemożliwia spółce korzystania z tych preferencji ryczałtowych.
Ponadto spółka jawna, której wspólnikiem zostanie fundacja rodzinna stanie się obligatoryjnie podatnikiem CIT, choć zwyczajowo jest opodatkowana PIT od przychodów wspólników. Zatem nastąpi podwójne opodatkowanie.

Spółki transparentne podatkowo

Znaczenie wyrazu transparentne jest zasadniczo pozytywne. Oznacza coś klarownego, rzetelnego, jawnego, łatwego do przewidzenia. W znaczeniu podatkowym odnosi się to przede wszystkim do spółek osobowych, których dochód opodatkowany jest na poziomie wspólników, proporcjonalnie do posiadanego przez nich udziału, a nie na poziomie samej spółki. Innymi słowy obowiązuje wspólników podatek PIT, a nie CIT. Takie spółki to komandytowa, partnerska, jawna, cywilna. Ujmując ogólnie Nowy Ład zmienił reguły gry i spółki komandytowe oraz jawne płacą też podatek CIT. Ma to znaczenie w przypadku rejestracji fundacji rodzinnej, bowiem tylko spółka kapitałowa lub spółka podobna do kapitałowej, a więc te płacące CIT, mogą przystępować do fundacji rodzinnej.
W jednoznacznych interpretacjach Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej spółki osobowe nie mogą przystępować do fundacji rodzinnych, w szczególności cywilna i partnerska. Najnowsze decyzje z 18 października 2023 r (0114-KDIP2-1.4010.399.2023.2.KS oraz 0114-KDIP2-1.4010.402.2023.1.KW) zabraniają też przystępowania fundacjom do zagranicznych spółek transparentnych podatkowo. Wynika to z faktu opodatkowania na poziomie wspólników, a nie spółki. Te prawno-fiskalne zawiłości można opisać w prosty sposób. Mianowice według ustawy oraz dotychczasowych interpretacji skarbowych wszystkie spółki, do których może przystępować fundacja rodzinna, muszą być podatnikami CIT. Będąc wspólnikiem innych podmiotów, a więc transparentnych podatkowo i spółek cywilnych, fundacja zapłaci sankcyjny CIT 25% od uzyskanych w ten sposób dochodów.
Ale nawet w przypadku, kiedy fundacja rodzinna kooperuje ze spółką z o.o., czyli płacącą CIT, może wpaść w pułapkę polegającą na tzw. ukrytym zysku opodatkowanym CIT 15% zamiast CIT 0%. O jakim przypadku mowa? Dopuszczalna działalność fundacji rodzinnej to wynajem nieruchomości komercyjnych lub mieszkalnych. Warunek: wynajem musi być na rzecz podmiotów niepowiązanych
z fundacją, tj. posiadających mniej niż 5% udziałów, akcji, własności. Pułapka polega na tym, że zarządzanie takimi nieruchomościami powinno odbywać się zasobami własnymi fundacji, np.: przez zarząd czy dedykowany dział w fundacji lub przez podmiot niepowiązany, ale inny niż wynajmujący. Zatem mowa tu o przypadku zarządu własnego lub metodą outsourcingu. Jako ukryty zysk ze stawką 15% potraktowane będzie zarządzanie nieruchomościami przez podmiot powiązany z fundacją, np.: spółkę z o.o., w której udziały posiada fundator czy beneficjent.
Należy też pamiętać, że zabronione jest wynajmowanie nieruchomości dla celów prowadzenia działalności przez fundatora czy beneficjenta, szczególnie jeśli uprzednio należały do fundatora i zostały wniesione do fundacji rodzinnej. W tym przypadku CIT wyniesie 19% zamiast 0%.

Podsumowując, bezwzględnie trzeba przewidzieć klarowną rolę spółki będącej wspólnikiem fundacji rodzinnej, ponieważ potencjalne korzyści z CIT 0% łatwo mogą zamienić się w sankcyjne podatki 15% lub nawet 25%. Z tej perspektywy, podjęcie decyzji o przeznaczeniu konkretnych aktywów do fundacji rodzinnej wymaga głębokiej analizy i zrozumienia zawiłości prawnych i podatkowych.

Aby dokonać najlepszego wyboru dla Twojego biznesu i rodziny oraz uniknąć pułapek prawno-podatkowych, niezbędna jest współpraca z doradcą zrzeszonym w Krajowej Izbie Doradców Sukcesyjnych.

Skontaktuj się z nami już dziś, aby umówić spotkanie z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym, który pomoże Ci zbudować solidny plan dla przyszłości Twojego biznesu oraz Twojej rodziny.

Autorzy: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Mariusz Lemiesz

Zarząd sukcesyjny przedsiębiorstwem osoby fizycznej (cz. 5)

W świecie biznesu, decyzje które podejmujemy, mają długofalowe konsekwencje dla bezpieczeństwa i ciągłości funkcjonowania firm. Co się jednak dzieje, gdy przedsiębiorca odchodzi z tego świata, a zarządzanie firmą zostaje w rękach zarządcy sukcesyjnego? To pytanie staje się kluczowe, gdy zaczynamy zastanawiać się, jak zadbać o przyszłość dzieła naszego życia – firmy. W niniejszym artykule przeczytasz o sytuacji odwołania zarządcy sukcesyjnego, czynnościach zachowawczych po śmierci przedsiębiorcy, który za życia nie zdążył wyznaczyć zarządcy oraz potencjalnym wynagrodzeniu zarządcy sukcesyjnego.

Odwołanie zarządcy sukcesyjnego

Zarządcę sukcesyjnego można odwołać w każdej chwili. Wystarczy złożyć zarządcy oświadczenie i zgłosić do CEIDG, najpóźniej w następnym dniu roboczym po odwołaniu. Odwołanie zarządcy sukcesyjnego po śmierci przedsiębiorcy wymaga zgody osób posiadających więcej niż 50% udziału w przedsiębiorstwie w spadku. Tak więc, trudniej jest powołać zarządcę, ponieważ wymagana jest zgoda osób posiadających co najmniej 85% udziału spadkowego. Zarządca sukcesyjny może zrezygnować z pełnionej funkcji za życia przedsiębiorcy, składając wniosek w formie pisemnej do CEIDG, a po jego śmierci – w formie notarialnej. Po rezygnacji, zarządca sukcesyjny wykonuje swoje obowiązki jeszcze przez dwa tygodnie, chyba że, został w tym czasie powołany nowy zarządca.

Czynności zachowawcze po śmierci przedsiębiorcy, który nie wyznaczył zarządcy

Jeżeli przedsiębiorca za życia nie wyznaczył zarządcy sukcesyjnego, to jego prawdopodobni spadkobiercy (małżonek, dzieci albo dalsza rodzina) mogą w ciągu dwóch miesięcy dokonywać niezbędnych czynności prowadzących do przetrwania firmy. Mogą podejmować działania, w celu ochrony przedsiębiorstwa przed pogorszeniem jego stanu. Są to tzw. czynności zachowawcze.

Do czasu powołania zarządcy, prawdopodobni właściciele przedsiębiorstwa w spadku mogą:

Prowadząc działalność w ramach czynności zachowawczych, należy zgłosić kontynuację funkcjonowania przedsiębiorstwa naczelnikowi urzędu skarbowego, właściwemu ze względu na miejsce prowadzenia działalności. Do czasu ustanowienia zarządu sukcesyjnego wykonanie umów (np. z kontrahentami) jest wstrzymane i nie będą naliczane odsetki oraz kary umowne. Czynności zachowawcze podejmowane są na rachunek prawdopodobnych właścicieli przedsiębiorstwa w spadku. Jeżeli żadna z osób uprawnionych do dokonywania czynności zachowawczych nie będzie chciała prowadzić spraw firmy, lub nie będzie miała niezbędnych kwalifikacji, to wykonywanie wszelkich umów i innych czynności zostaje zawieszone na okres dwóch miesięcy. Po tym czasie, firma albo będzie kontynuowała swoją działalność, albo zostanie zamknięta.

Wynagrodzenie zarządcy sukcesyjnego

Do ustalenia wynagrodzenia zarządcy sukcesyjnego, stosuje się przepisy ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny, przepisy o umowie zlecenia. Oznacza to, że zasadą jest odpłatność za pełnienie funkcji zarządcy sukcesyjnego, natomiast nie partycypuje on w zysku prowadzonego przedsiębiorstwa. Nie wyklucza to jednak, aby wysokość wynagrodzenia zarządcy była ustalona w oparciu o wysokość zysku przedsiębiorstwa w spadku. Ustalenia związane z wynagrodzeniem, powinny być dokonane ze spadkobiercami, bądź prawdopodobnymi właścicielami przedsiębiorstwa w spadku. Nie jest dopuszczalne, aby zasady wynagrodzenia, a tym bardziej jego wysokość, znalazły się w umowie między żyjącym przedsiębiorcą, a zarządcą sukcesyjnym, który przyjął tę funkcję. Nie powinny one również pojawić się w oświadczeniu o powołaniu zarządcy. Nie ma jednak formalnych przeszkód, aby obowiązek zapłaty wynagrodzenia w określonej wysokości, czyli de facto, ustalonej między przedsiębiorcą a zarządcą, wynikał z zapisu testamentowego i obciążał spadkobierców.

Istnieje też możliwość nieodpłatnego sprawowania funkcji zarządcy sukcesyjnego. Nieodpłatne czynności mogą wynikać z relacji między zleceniodawcą a przyjmującym zlecenie, np. maż – żona; lub z faktu, że zarządcy ma przypadać docelowo udział w majątku spadkowym w tym przedsiębiorstwie. Tu pojawia się bardzo ważna interpretacja ustawy o podatku dochodowym, która nie pozwala zaliczać do podatkowych kosztów wartości pracy na rzecz przedsiębiorstwa w spadku, czyli wynagrodzenia. Dotyczy to tych, którym przysługuje udział spadkowy w przedsiębiorstwie. Zwyczajowo, będzie to: współmałżonek i jego dzieci. Jak wynika z tych interpretacji, wyżej wymienieni, przyjmując funkcję zarządcy sukcesyjnego (co jest powszechną praktyką) mogą pobierać wynagrodzenie, ale nie mogą ująć go w kosztach prowadzonego przedsiębiorstwa w spadku. Są już jego współwłaścicielami, nawet, jeśli sprawy spadkowe są w toku.

Teraz, gdy wiesz, jak kluczowe są decyzje dotyczące zarządcy sukcesyjnego dla przyszłości Twojej firmy, zadaj sobie pytanie: co zrobisz z tą wiedzą? Czy masz pewność, że Twoja firma jest odpowiednio zabezpieczona na każdy nieprzewidziany wypadek?

Nie czekaj na jutro. Zabezpiecz swoją firmę już dziś! Twoja firma zasługuje na najlepszą ochronę i profesjonalne podejście. Pamiętaj, że przyszłość Twojej firmy decyduje się dzisiaj. Wypełnij poniższy kwestionariusz i umów się na bezpłatne Intro sukcesyjne z certyfikowanym doradcą sukcesyjnym zrzeszonym w Krajowe Izbie Doradców Sukcesyjnych.

Opracowanie: Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Lemiesz

Zarząd sukcesyjny przedsiębiorstwem osoby fizycznej (cz. 3)

Jaka jest rola zarządcy sukcesyjnego?

W dzisiejszym dynamicznym świecie biznesu, kluczowym elementem przyszłości przedsiębiorstwa jest m.in. mądra i przemyślana SUKCESJA. Powiemy, jak zgłębić tajemnice zarządu sukcesyjnego i pomożemy odkryć, dlaczego wybór właściwej osoby na to stanowisko jest kluczowy dla przyszłości każdej firmy, prowadzonej w formie jednoosobowej działalności gospodarczej oraz spółki cywilnej.

Docelowym – choć nie najważniejszym i najpilniejszym planem SUKCESJI przedsiębiorstwa osoby fizycznej – powinno być przekształcenie w spółkę prawa handlowego (zazwyczaj w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością). Przede wszystkim dlatego, aby umożliwić w przyszłości transfer pokoleniowy firmy, albo jej sprzedaż – w razie braku sukcesorów lub nieposiadania przez nich odpowiednich kompetencji. Do momentu formalnego przekształcenia, rekomendowane jest powołanie zarządcy sukcesyjnego w działalności jednoosobowej lub u wspólników spółki cywilnej.

Często, zarządcy sukcesyjnemu przypisuje się niewłaściwie rolę podobną do syndyka, czy likwidatora przedsiębiorstwa po śmierci właściciela. Rzeczywista rola zarządcy sukcesyjnego wynika wprost z nazwy, tj. ZARZĄDCA. Tak należy traktować tę funkcję, czyli z poziomu managerskiego, kierowniczego, właścicielskiego, czy nadzorczego. Zarządca sukcesyjny ma zastąpić zmarłego właściciela i kierować jego przedsiębiorstwem nawet dwa lata, o ile wcześniej nie nastąpi formalny podział spadku i nie zostaną wyłonieni prawni i prawomocni spadkobiercy. Wówczas to oni przejmują władzę i własność w przedsiębiorstwie zmarłego.

Dla sprawnego funkcjonowania firmy w opisanym przypadku należy wybrać do roli zarządcy sukcesyjnego osobę znającą zakres prowadzonej działalności i posiadającą stosowne kompetencje przywódcze. Innymi słowy, kryterium wyboru na tę funkcję powinno być poszukiwanie managera. W praktyce do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej wpisuje się współmałżonka, a czasem, pełnoletnie dziecko. Jeśli jest to osoba zorientowana w zakresie prowadzonej działalności, znająca firmę od „środka” – nie robimy błędu. Problem pojawia się, gdy wybrany zarządca sukcesyjny niewiele wie o przedsiębiorstwie. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to właściwa osoba, i czy będzie potrafiła kontynuować biznes.

W przypadku firmy rodzinnej, naturalnym zarządcą sukcesyjnym powinno być dziecko Nestora, tj. córka lub syn, o ile są one zaangażowane w rodzinny biznes. Jeżeli nie są, wówczas zarząd sukcesyjny należy powierzyć najbardziej zaufanemu zatrudnionemu managerowi, który będzie gwarancją (a może tylko szansą) na kontynuację rodzinnego biznesu, do czasu uporządkowania spraw spadkowych przez najbliższych zmarłego.

Zarządca sukcesyjny ma status podobny do prokurenta lub syndyka, ale de facto jest managerem. Działa we własnym imieniu, choć jego czynności mają wpływ na właścicieli przedsiębiorstwa (spadkobierców). Nie odpowiada osobistym majątkiem za długi firmy. Zarządca nie ponosi odpowiedzialności za cywilnoprawne zobowiązania zaciągnięte na rachunek właścicieli przedsiębiorstwa w spadku (spadkobierców) lub wcześniejsze, zaciągnięte przez nestora przed jego śmiercią. Ponosi jednak odpowiedzialność za szkodę, jaką wyrządzi wskutek nienależytego wykonywania swoich obowiązków. W niektórych sytuacjach, może także odpowiadać za zobowiązania podatkowe i ZUS (jeśli egzekucja z innych źródeł będzie bezskuteczna). Może natomiast pobierać wynagrodzenie.

Kto może być zarządcą sukcesyjnym?

Zarządcą może być osoba fizyczna posiadająca pełną zdolność do czynności prawnej. Przykładowo, nie może to być osoba prawna, na przykład spółka, ale może być nim jeden ze spadkobierców przedsiębiorcy. Osoba powołana na zarządcę sukcesyjnego, sama nie musi być przedsiębiorcą. Zarządcą sukcesyjnym nie może być osoba, wobec której orzeczono zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.

Powołania zarządcy sukcesyjnego dokonuje przedsiębiorca za życia, poprzez stosowny wpis do CEIDG oraz podpisanie oświadczenia przez obie strony. Oświadczenie należy zarchiwizować w dokumentacji firmy. Nie jest wymagane żadne dodatkowe poświadczenie urzędowe, czy notarialne. Brak oświadczenia, podpisanego zarówno przez przedsiębiorcę (powołującego), jak i zarządcę sukcesyjnego (przyjmującego), oznacza, że powołanie jest nieskuteczne, i tak naprawdę, w firmie nie ma zarządu sukcesyjnego.

Możliwa jest również druga ścieżka powołania zarządcy sukcesyjnego, czyli już po śmierci przedsiębiorcy. W tym przypadku ustawa przewiduje stosunkowo krótki termin na decyzję dla rodziny, gdyż można przeprowadzić ją tylko w okresie 2 miesięcy od daty zgonu. Do powołania uprawnieni są wszyscy spadkobiercy i konieczna jest zgoda osób posiadających łącznie 85% udziałów spadkowych. Przykładowo, w razie śmierci nestora, który miał żonę i czworo dzieci, muszą zgodzić się wszyscy.

Po śmierci przedsiębiorcy zarządcę mogą powołać:

– małżonek przedsiębiorcy, który ma udział w przedsiębiorstwie w spadku,

– spadkobierca ustawowy, który przyjął spadek,

– spadkobierca testamentowy, który przyjął spadek, albo zapisobiorca windykacyjny (jeśli zapis obejmował przedsiębiorstwo),

– po stwierdzeniu nabycia spadku – osoba, która spadek nabyła.

Powołanie zarządcy po śmierci przedsiębiorcy i inne związane z tym oświadczenia, należy złożyć przed notariuszem. Inaczej będą nieważne. Notariusz po powołaniu zarządcy, składa informację do CEIDG.

Pamiętaj, że powołanie zarządcy sukcesyjnego nie jest jedynie formalnością. To osoba, która powinna być godna zaufania, kompetentna i zainteresowana rozwojem Twojego biznesu. Zachęcamy Cię, abyś już dziś podjął decyzję o swojej SUKCESJI. Nie czekaj na nieprzewidywalne okoliczności. Zabezpiecz swoją firmę i swoją rodzinę przed ewentualnymi trudnościami. Jeśli masz pytania i wątpliwości lub potrzebujesz wsparcia w powołaniu zarządcy sukcesyjnego, jesteśmy tutaj, aby pomóc.

Ustawa o Zarządzie Sukcesyjnym (Dz.U.2018.0.1629) – Ustawa z dnia 5 lipca 2018 roku o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej formalnie weszła w życie 25 listopada 2018 roku.

Jesteś gotów na następny krok w zarządzaniu przyszłością Twojego biznesu? Skontaktuj się z certyfikowanym Doradcą Sukcesyjnym posiadającym licencję Krajowej Izby Doradców Sukcesyjnych już dziś! Zrób pierwszy krok w SUKCESJI, która przyniesie Ci spokój, stabilność i sukces. Razem zbudujmy bezpieczną teraźniejszość i przyszłość Twojej firmy!

Skontaktuj się z nami. Formularz znajdziesz poniżej strony.

Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Lemiesz

Zarząd sukcesyjny przedsiębiorstwem osoby fizycznej (cz. 2)

Przedsiębiorstwo prowadzone jednoosobowo jest najbardziej popularną formą działalności gospodarczej w Polsce. Wynika to z faktu uproszczonych czynności rejestrowych, księgowych oraz biznesowych. Jednocześnie taka forma zawiera najwięcej pułapek i niepewności, z których przedsiębiorca zazwyczaj nie zdaje sobie sprawy. To oczywiste. Koncentruje się na swoim core bussinesie, a konkretnie na zysku. A im lepiej się powodzi w biznesie, tym większa niewiedza. To prosty mechanizm psychologiczny – skoro jest tak dobrze, to na pewno nie stanie się nic złego i nie ma sensu zaprzątać sobie głowy błahostkami.

Nieuświadomione ryzyko biznesowe

W Polsce funkcjonuje ponad 2 miliony firm, w tym niemal 90% prowadzonych jest jako jednoosobowa działalność gospodarcza. Pozostałe to spółki cywilne, jawne, komandytowe, czy bardziej zaawansowane prawnie i księgowo – spółki z o.o. i akcyjne. Niniejszy artykuł dedykujemy wszystkim przedsiębiorcom, dla których dzieło ich życia jest na tyle ważne, że nie może zakończyć się wraz z chorobą, śmiercią, wypadkiem, czy niekorzystnymi wydarzeniami gospodarczymi. Powiemy, co należy zrobić, aby firma weszła w świadomy proces SUKCESJI i z powodzeniem kontynuowała działalność w kolejnych latach. Można przyjąć tezę, że przeciętna polska firma całą bazę danych oraz wiedzę zgromadziła w głowie i telefonie właściciela. Kontakty, kontrakty, rekomendacje, finanse, ceny, marże, sekrety negocjacji, itd., itp. Bardzo rzadko są osoby, które mogą na chwilę lub na dłużej zastąpić przedsiębiorcę w jego obowiązkach. Tymczasem, z mocy prawa, śmierć przedsiębiorcy powoduje likwidację przedsiębiorstwa (założenie ogólne, ponieważ są wyjątki). Wraz ze śmiercią przedsiębiorcy prowadzącego jednoosobową działalność gospodarczą lub spółkę cywilną, znika NIP i REGON. Tracą moc pozwolenia administracyjne związane z biznesem, wygasają umowy o pracę oraz umowy z kontrahentami. Pozostają zobowiązania do spłacenia wobec ZUS, Urzędu Skarbowego, często też – wobec banków, kontrahentów i pracowników. To wszystko spada na nieświadomą zagrożeń, niezorientowaną w biznesie oraz (przede wszystkim) pogrążoną w żałobie najbliższą rodzinę. Poza tym w oczywisty sposób dotyka to kręgu kooperantów, którzy nagle tracą dostawcę lub odbiorcę.
Drogi Przedsiębiorco, to oczywiste, że nie rozważasz takiej sytuacji. Nikt z nas nie widzi się w grobie, ani w chorobie. Jednak zachęcamy Cię do refleksji – zastanów się proszę, gdyby to przydarzyło się Twojemu kluczowemu dostawcy lub odbiorcy… Nagle, z dnia na dzień, zostajesz pozbawiony bardzo ważnego ogniwa we współpracy, ponieważ ktoś nie zadbał odpowiednio o SUKCESJĘ, o gwarancje finansowe i biznesowe. Czy to mogłoby mieć istoty wpływ na Twoją firmę? Na przykład – nagle zabrakłoby tego, komu dzierżawisz lokal, albo dzierżawisz od niego. Tego, który dostarcza komponenty lub kupuje na dużą skalę istotną część Twojej produkcji. Tego, który we wzajemnym obrocie gospodarczym finansuje Twoje życie i życie Twojej rodziny.

Czy przedsiębiorca potrzebuje zarządcy sukcesyjnego?

Ustawa z 5 lipca 2018 roku o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem postrzegana jest jako koło ratunkowe dla tych, którzy zostali zaskoczeni nagłym odejściem właściciela firmy. Jednak ustawa weszła w życie po to, aby skłonić przedsiębiorców do planowania w tym obszarze, korzystać z wypracowanego majątku, kontynuować działalność, a nie pracować do śmierci. Dla kogo więc jest nowe prawo sukcesyjne? Skorzystają z niego wyłącznie te rodziny, które chcą utrzymać ciągłość firmy. Aby ustawa znalazła zastosowanie – musi być Sukcesor albo Sukcesorka. Rodzina przedsiębiorcy powinna chcieć i potrafić kontynuować jego działalność. Ważne jest zatem, aby SUKCESJA w rodzinie biznesowej była już na zaawansowanym etapie, kiedy wszyscy żyją w dobrym zdrowiu, zgodzie, mają wspólne wizje firmy, a sam biznes jest dochodowy. To daje szansę na realną i praktyczną naukę, jak ten biznes dalej poprowadzić. Nagła SUKCESJA jest najtrudniejsza dlatego, że zaskakuje członków rodziny i zastaje ich nieprzygotowanych – bez kompetencji, wiedzy, znajomości branży i dostatecznego doświadczenia. Tym bardziej w sytuacji nagłej śmierci jej właściciela, który (pomimo szczerych chęci) nie zdążył przygotować następców, SUKCESJA może się nie powieść. Dla wielu rodzin znajdujących się na takim niespodziewanym etapie SUKCESJI, kluczowa będzie decyzja, czy podjąć dzieło odbudowy firmy i dalszego jej funkcjonowania, czy tego zaniechać. Ale jak wówczas zaspokoić potrzeby finansowe rodziny? A Sukcesorów może być kilkoro. Nie muszą to być tylko dzieci. Jeśli nie pozostawiono testamentu, do spadku dochodzą kolejno: małżonek, dzieci, wnuki, prawnuki (ze wszystkich związków zmarłego), rodzice, rodzeństwo i ich dzieci, dziadkowie, ciotki i wujkowie oraz ich dzieci, pasierb, gmina lub Skarb Państwa. Małżonek dziedziczy także wtedy, kiedy sporządzono intercyzę i za życia jest tzw. ustrój umownej rozdzielności majątkowej. Konkubenci wyłączeni są z praw do dziedziczenia. Chyba, że na podstawie testamentu przedsiębiorcy staną się spadkobiercami. Z całej tej rzeszy osób, tylko jedna z nich może zostać zarządcą sukcesyjnym. Dlaczego właściwie potrzebny jest taki zarządca? Przecież nikt nie widzi się w grobie, a po śmierci – to „niech się dzieje wola nieba”. Tymczasem, może zaistnieć sytuacja gorsza niż śmierć – wypadek, inwalidztwo, poważna choroba, trwałe unieruchomienie przedsiębiorcy na kilka miesięcy. Jak wiadomo, cała wiedza jest w głowie i telefonie. Kto wówczas poprowadzi bieżące interesy? Jak długo przetrwa firma bez nadzoru właściciela? Czy po szczęśliwym wielomiesięcznym zakończeniu leczenia, szef będzie miał jeszcze do czego wracać? Zarządca sukcesyjny wprowadzany do firmy świadomie może zastąpić przedsiębiorcę i czasowo wesprzeć w każdej sytuacji. Nawet, kiedy właściciel zapragnie długiego urlopu i wyjedzie w podróż na 360 dni dookoła świata. Zarządca sukcesyjny, jak widać, nie musi być tylko wsparciem na bardzo trudny czas, ale i pomaga zrealizować marzenia.

Drogi Przedsiębiorco, Twoja firma to nie tylko źródło zysków, ale też owoc wielu lat pracy, pasji i poświęcenia. Dziś, gdy zdajesz sobie sprawę z ryzyka, jakie niesie brak planowania SUKCESJI, masz szansę to zmienić. Nie pozostawiaj SUKCESJI przypadkowi. Skonsultuj się z Certyfikowanym Doradcą Sukcesyjnym już dziś! Wypełnij prosty formularz kontaktowy poniżej strony, a my skontaktujemy się z Tobą w celu umówienia BEZPŁATNEJ konsultacji. Pomożemy Ci zaplanować jasną i bezpieczną przyszłość dla Twojego biznesu.
Zacznij działać teraz, i spraw, by Twoja firma była nie tylko Twoim własnym dziedzictwem, ale także bezpiecznym przystankiem na pokolenia dla osób, które na tym świecie kiedyś pozostaną.

Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Lemiesz

Sukcesja firmy. Fundacja Rodzinna – odpowiedzialność społeczno-ekonomiczna biznesu

Przedsiębiorca, który pragnie, aby jego firma funkcjonowała nieustannie w kształcie jaki zaplanował oraz w oparciu o kluczowe dla niego wartości, powinien rozważyć utworzenie FUNDACJI RODZINNEJ. Punktem wyjścia może być wizja firmy, która będzie aktywna biznesowo przez następne dziesiątki lat. Rodzinna firma NA POKOLENIA.

Dlaczego warto powołać Fundację Rodzinną?

Jak wspomniano we wstępie – dla stworzenia firmy rodzinnej wielopokoleniowej. Innym motywem jej powołania będzie bez wątpienia troska o bezpieczeństwo finansowe. Zazwyczaj pierwsze skojarzenie – bezpieczeństwo finansowe najbliższych. Tak, to prawda, choć niekoniecznie. Kiedy przedsiębiorca wnosi majątek do fundacji, chroni go przed roztrwonieniem, zarządza aktywami i pomnaża majątek oraz ostatecznie decyduje o przyznaniu świadczeń beneficjentom, czyli o jego podziale. Beneficjenci to zazwyczaj członkowie najbliższej rodziny. Zgodnie z ustawą, beneficjentami są podmioty odnoszące korzyści z mienia fundacji. Zarówno osoby fizyczne (niekoniecznie spokrewnione), organizacje pozarządowe (np. charytatywne), a nawet – sam fundator. Ostatecznie, zawsze jest to wybór i wola fundatora, w jaki sposób rozporządzi swoim majątkiem będącym w aktywach Fundacji Rodzinnej.

Misja społeczna Fundacji Rodzinnej

Realizując powyższe scenariusze, a więc perspektywę ciągłości działalności gospodarczej oraz bezpieczeństwa finansowego, zaspakaja się przy okazji bardzo ważny aspekt społeczno-ekonomiczny, zazwyczaj nie kojarzony z Fundacją Rodzinną, ani z jej statutowymi celami. Każdy podmiot w obrocie gospodarczym wnosi wkład do PKB, zatrudnia pracowników, kooperuje z dostawcami i odbiorcami. Innymi słowy, ponosi swego rodzaju odpowiedzialność za całkiem dużą grupę społeczną, będącą w orbicie jego wpływów biznesowych. Kontynuacja działalności, między innymi poprzez Fundację Rodzinną, daje gwarancję bezpieczeństwa lub przynajmniej szansę na niezależność finansową dla wyżej wymienionych grup skupionych wokół firmy. Brak świadomości tego rodzaju odpowiedzialności społecznej pokazuje przykład wykorzystania ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwa jednoosobowego.

Ryzyka gospodarcze braku Sukcesji

Z badań przeprowadzonych przez Krajową Izbę Doradców Sukcesyjnych wynika, że od momentu kiedy weszła ona w życie (w 2018 r.) pozwoliła ustanowić zarządcę sukcesyjnego, który poprowadzi firmę w przypadku śmierci właściciela. Z przywileju tego skorzystało 40,5 tys. przedsiębiorców. Jest to mniej więcej 2% uprawnionych, w tym zdecydowaną większość zarządców sukcesyjnych zarejestrowano po wybuchu wojny w Ukrainie. Zapewne tak nagła motywacja była bardziej emocjonalna niż biznesowa i racjonalna.

Jakie zatem ryzyko niesie brak świadomości sukcesyjnej? Warto przytoczyć statystykę. 227 tys. przedsiębiorców prowadzących osobiście biznes przekroczyło wiek emerytalny, co oznacza, że jest to prawie 9% polskich firm. 3,4 tys. z owych 40,5 tys. zarejestrowanych zarządców sukcesyjnych już prowadzi firmy, czyli ich właściciele zmarli. To raptem 0,4% firm generujących regularny przychód i podatek, posiadających kooperantów i zatrudniających pracowników.

Zasadne jest pytanie, co stanie się z firmami, które nie posiadają zarządcy sukcesyjnego? Przyjmuje się, że połowa przedsiębiorców w Polsce planuje przeprowadzić Sukcesję. Jednak mniej niż 10% z nich posiada następców zainteresowanych taką formą dziedziczenia. Czy to oznacza katastrofalną wizję dla polskiej gospodarki? 90% firm ulegnie likwidacji? Zarówno poprzednia ustawa o zarządzie sukcesyjnym, jak i najnowsza, o fundacji rodzinnej, ma temu zapobiec. Istnieje potrzeba pracy u podstaw, czyli wprowadzenia powszechnej edukacji sukcesyjnej, która pomogłaby przedsiębiorcom zdobyć niezbędne umiejętności i wiedzę w zakresie Sukcesji. Konsekwentna prezentacja zagrożeń i szans związanych z Sukcesją może pomóc w zrozumieniu, jak istotne jest właściwe przygotowanie do tego procesu, aby polskie firmy rodzinne mogły przetrwać i rozwijać się w kolejnych pokoleniach.

W jaki sposób zaplanować efektywną strategię sukcesyjną?

Przede wszystkim warto zrozumieć właściwie proces dziedziczenia firmy od stron: prawnej, finansowej, psychologicznej i strategicznej. Należy w tym procesie umiejscowić Nestora, Nestorkę oraz Sukcesorów. Klarowna wizja powinna dotyczyć nie tylko przyszłości firmy czy rodziny, ale w pierwszym kroku wizję przyszłości właściciela, który stopniowo wycofuje się z operacyjnego zarządzania biznesem i dokonuje transferu wiedzy, władzy i własności. Dobrze by było, gdyby temu procesowi towarzyszyły wartości, którymi kierował się Nestor podczas rozwijania firmy.

Zazwyczaj blokującym proces Sukcesji jest sam właściciel, który nie wierzy w jego skuteczność. Jego zdaniem następcy nie są wystarczająco przygotowani, ponieważ tylko on rozumie w pełni swój biznes, a firma opiera się na personalnych relacjach wewnętrznych i zewnętrznych. Wątpliwości te wynikają często z faktu, że właściciel nie jest pewien, jak będzie wyglądało jego życie bez firmy. Konkretnie, obawia się braku codziennej dawki adrenaliny, którą otrzymuje od 20 czy 30 lat, bez której ciężko mu żyć, choć „oficjalnie” marzy o spokojnym życiu – najlepiej rentierskim.

Dopiero, kiedy wspomniane aspekty zostaną odpowiednio przepracowane, a Nestor zostanie emocjonalnie przygotowany do rozpoczęcia procesu SUKCESJI, można zastanowić się na twardymi regułami planowanego procesu dziedziczenia firmy i transferu pokoleniowego, w tym, o powołaniu Fundacji Rodzinnej. Warto w gronie rodziny zadać między innymi takie pytania: czy obok mnie jest ktoś, komu zaufam i kogo mógłbym wprowadzić do biznesu, a ostatecznie przekazać stery? Może dzieci, może dalszy krewny? Być może godna rozważenia będzie opcja wykupu managerskiego przez doświadczonego, wieloletniego pracownika lub grupę pracowników? Pozostaje też do rozważenia rozwiązanie polegające na fuzji lub sprzedaży firmy.

Ostatecznie, formą Sukcesji jest również świadomość, że działalność gospodarcza będzie prowadzona, dopóki pozwoli na to zdrowie i wiek właściciela, a potem zostanie zlikwidowana. Jak wspomniano powyżej, pewnego rodzaju antidotum, jest zarząd sukcesyjny, szczególnie Fundacja Rodzinna.

Jeśli chcesz zabezpieczyć funkcjonowanie swojej firmy NA POKOLENIA, umów się na spotkanie z Certyfikowanym Doradcą Sukcesyjnym posiadającym licencję Krajowej Izby Doradców Sukcesyjnych oraz Komisji Nadzoru Finansowego. Wypełnij formularz kontaktowy poniżej strony już teraz, a my skontaktujemy się z Tobą niezwłocznie! Korzyścią ze spotkania będzie unikalna, praktyczna i niezbędna wiedza w temacie Sukcesji, a efektem zbudowanie przewagi konkurencyjnej na swoim rynku i w swojej branży.

Rafał Szcześniak, Jakub Misiak, Jacek Lemiesz

Bibliografia:

Ustawa z dnia 5 lipca 2018 r. o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej i innych ułatwieniach związanych z sukcesją przedsiębiorstw (tj. Dz. U. z 2021 r. poz. 170).

Ustawa z dnia 26 stycznia 2023 r. o fundacji rodzinnej (Dz. U. poz. 326 z późn. zm.).

Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 maja 2023 r. w sprawie rejestru fundacji rodzinnych (Dz. U. poz. 971).

https://youtu.be/XAE-ctKcxdA?si=WwRD8zAhFQPQDeMm
Zapisz się do newslettera Krajowej Izby Doradców Sucesyjnych na poniedziałki z Sukcesją!
Podaj swój adres e-mail i bądź na bieżąco - nie będziemy SPAMować!
Dziękujemy za zapis!
We respect your privacy. Your information is safe and will never be shared.
Ribbon
Na pewno? Obiecujemy, że będziesz zachwycony.
×
×
WordPress Popup